Arkadiusz Jakubik poruszająco o mamie. Powiedział też o ojcu. "Zostawił nas"

Arkadiusz Jakubik poruszająco o mamie
Arkadiusz Jakubik poruszająco o mamie
Źródło: MWMEDIA
Arkadiusz Jakubik w najnowszym wywiadzie otworzył się na temat rodziców. Aktor rzadko mówi w mediach o życiu prywatnym, jednak teraz zrobił wyjątek. Czule wypowiedział się o mamie i dodał, że ojciec wyjechał za granicę na wiele lat.

Arkadiusz Jakubik ma na koncie wiele znakomitych ról. Fani mogą go oglądać w filmach takich jak "Wołyń", "Drogówka", "Chce się żyć", "Wesele", "Czarna owca", "Kler", "Najlepszy" czy "Cicha noc".

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

„Czarna owca” - nowy film Aleksandra Pietrzaka
„Czarna owca” - nowy film Aleksandra Pietrzaka. W rolach głównych Arkadiusz Jakubik, Magdalena Popławska i Kamil Szeptycki
„Czarna owca” - nowy film Aleksandra Pietrzaka. W rolach głównych Arkadiusz Jakubik, Magdalena Popławska i Kamil Szeptycki

Arkadiusz Jakubik o rodzicach

Aktor trzyma się z dala od show-biznesu i rzadko pokazuje się na ściankach. Prywatnie jest związany z aktorką dubbingową Agnieszką Matysiak, z którą doczekał się dwóch synów: Jakuba i Jana. Ostatnio aktor udzielił wywiadu dla "Vivy!", w którym opowiedział o dzieciństwie.

Arkadiusz Jakubik bardzo ceni swoją mamę i jak przyznał, to właśnie ona go wychowała. Ojciec aktora wyjechał za granicę w celach zarobkowych na wiele lat, a kiedy wrócił był dla rodziny "obcym człowiekiem".

"Powiedziałem, że tak mnie wychowali rodzice, ale to nie do końca jest prawda. Tak mnie wychowała mama. Moja superbohaterka. Tato nas zostawił. Wyjechał w poszukiwaniu wielkich pieniędzy za Wielką Wodę" - powiedział aktor.

Dalej dodał:

"Wrócił na krótko po 10 latach. Ale wtedy już był dla nas obcym człowiekiem. To mama wychowała mnie i mojego brata, to ona poświęcała się dla nas. Była kierowniczką kadr w fabryce mebli w Strzelcach Opolskich. Gdy brakowało nam pieniędzy do pierwszego, zdejmowała garsonkę, zakładała fartuch i dorabiała jako sprzątaczka. Była dla mnie najważniejszą osobą. Nie mogę się pogodzić z jej odejściem. To było dwa lata temu. Za wcześnie. To był bardzo ciężki czas – śmierci, pandemii, trudnych sytuacji. Byłem w słabej kondycji psychicznej. Zacząłem się zastanawiać, czy nie potrzebuję fachowej pomocy, bo przecież nie mogłem wtedy występować z Dr Misio. Ale poradziłem sobie" - powiedział Arkadiusz Jakubik.

Arkadiusz Jakubik o terapii

Arkadiusz Jakubik w wywiadzie zdradził, że nigdy nie uczęszczał na terapię, mimo że była mu potrzebna. W trudnych chwilach pomagało mu koncertowanie z zespołem Dr Misio.

"Jest moją psychoterapią, autoterapią, moim wewnętrznym psychologiem. Wszystkie te rzeczy, które mnie bolą, które przez lata pracy, czy po prostu życia, gdzieś mi się tam odkładają w środku i bolą, mogę wyrzucić z siebie. Wykrzyczeć. Wyrzygać. Pozbyć się. Z weekendowej trasy wracam wyczyszczony. Jestem innym człowiekiem" - mówił.

Aktor powiedział także, dlaczego wcześniej nie korzystał z terapii specjalistów.

"Stchórzyłem. Przez rodziców zostałem wychowany tak, że trzeba być silnym, że muszę sobie dawać radę sam. Bałem się, że ktoś pomyśli, że jestem słaby. Poza tym nie chciałem spowiadać się z prywatnych spraw komuś obcemu" - dodał.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

podziel się:

Pozostałe wiadomości