Angelina Jolie i Brad Pitt byli najsłynniejszą parą Hollywood. Ich miłość zaczęła się na planie filmu, jednak nie skończyła się happy endem. Para rozwiodła się w 2019 r. i mimo że ich związek zakończył się lata wcześniej, to wciąż toczą batalię sądową w sprawie francuskiej winnicy. Teraz sąd przychylił się do wniosku aktora. O co chodzi?
W 2016 r. Angelina Jolie złożyła do sądu pozew o rozwód z winy Brada Pitta. Jako powód przedstawiła dokumenty poświadczające o jego agresywnym zachowaniu i problemach z używkami, w tym z alkoholem. Aktorka domagała się również wyłącznej opieki nad szóstką dzieci — trojgiem biologicznych i trojgiem adoptowanych.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Brad Pitt mści się na Angelinie Jolie?
Ostatecznie najgłośniejsza para Hollywood rozwiodła się dopiero w 2019 r. Nikt z ich fanów nie spodziewał się tak smutnego końca. Angelina Jolie i Brad Pitt poznali się na planie filmu "Pan i Pani Smith", w którym grali małżeństwo.
Brad Pitt był wówczas w związku małżeńskim z Jennifer Aniston i już wtedy uchodzili za jedną z najlepiej dobranych par aktorskich, jednak jego uczucie do Angeliny Jolie okazało się być silniejsze. Po niedługim czasie od premiery filmu gwiazda "Przyjaciół" i Brad Pitt ogłosili separację, a już w październiku 2005 r. się rozwiedli.
Brad Pitt był już w związku z Angeliną Jolie od kilku miesięcy. Ostatecznie para pobrała się dopiero w sierpniu 2014 r. we francuskiej winnicy Chateau Mirava, którą później postanowili kupić. To właśnie ona od wielu lat jest kością niezgody między nimi.
Po rozwodzie w zagranicznych mediach pojawiła się informacja, że Angelia Jolie sprzedała swoje udziały rosyjskiemu oligarsze i producentowi napojów alkoholowych Jurijowi Szeflerowi. To nie spodobało się aktorowi, który skierował sprawę do sądu.
Prawnicy aktorki byli przekonani, że właśnie w ten sposób Brad Pitt chce ukarać byłą żonę za odejście. Teraz sędzia Lia Martin orzekła, że aktorka musi przedstawić "wszystkie nieuprzywilejowane dokumenty, które posiada, które są pod jej opieką lub kontrolą".
Brad Pitt miał używać przemocy wobec Angeliny Jolie i ich dzieci
Dziennikarze serwisu Page Six dotarli do pozwu złożonego przez Angelinę Jolie przeciwko aktorowi. Dokładnie została w niej opisana sytuacja z 2016 roku. Wtedy to Brad Pitt pod wpływem alkoholu miał pokłócić się z ówczesną żoną, uderzyć jedno z dzieci a drugie miało być przez niego podduszane.
Akor miał ponadto oblewać członków rodziny alkoholem, a gdy Angelina Jolie chciała powstrzymać partnera, przytrzymując go za plecy, ten z hukiem upadł na siedzenie samolotu, raniąc kobietę.
"Aby strząsnąć Jolie z pleców, Pitt rzucił się do tyłu na jedno z siedzeń w samolocie. Zranił tym Jolie w plecy i łokieć [...]. Dzieci poderwały się i zaczęły bronić jedno drugiego. Zanim sytuacja się uspokoiła, Pitt złapał za gardło jedno z dzieci, a drugie uderzył w twarz. Niektóre dzieci błagały go, aby przestał" - można przeczytać w pozwie.
Na te doniesienia zareagowali prawnicy Brada Pitta. W oświadczeniu przesłanym stacji CNN napisali, że Angelina Jolie często zmieniała zeznania, dlatego ich prawdziwość poddali w wątpliwość.
"Historia Jolie jest ubarwiana za każdym razem, gdy jest opowiadana. Wciąż dodaje do swej narracji nowe, bezpodstawne tezy. Brad zaakceptował fakt, że będzie musiał ponieść odpowiedzialność za czyny, które popełnił, ale na pewno nie za to, czego nigdy nie zrobił. Te nowe domysły są kompletnym kłamstwem" - czytamy.
Całe to zdarzenie zostało zbadane przez FBI, które nie wykryło nieprawidłowych zachowań ani przemocowych sytuacji. Nikomu nie postawiono zarzutów, a zeznania świadków były jednoznaczne. Teraz prawnicy aktora uważają, że Angelina Jolie celowo chce wywołać wokół tej sprawy zamieszanie.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Grzegorz Turnau świętuje 40 lat pracy artystycznej. Wyznał, jak zaczęła się jego muzyczna podróż
- Puff Daddy odniósł się do oskarżeń o gwałt i przemoc. Sieć obiegło nagranie obciążające rapera
- Wydawnictwo przeprasza za kłamstwa w biografii Kory. Ich treść zbulwersowała bliskich
Autor: Aleksandra Czajkowska
Źródło zdjęcia głównego: FilmMagic