Dorota Szelągowska pozdrawia z Tajlandii. W tej sukience wygląda jak z okładki Vogue'a

Dorota Szelągowska
Dorota Szelągowska pozdrawia z Tajlandii
Źródło: MWMEDIA
Dorota Szelągowska wysłała fanom wyjątkową kartkę z wakacji. Jak zwykle — z przymrużeniem oka i wysmakowanym żartem. Odbiorcy taką formę doceniają, co więcej, zachwycają się jej treścią. Jedno jest pewne — pierwsza dekoratorka polskich wnętrz zdecydowanie ma czym się chwalić.

Dorota Szelągowska pozdrawia z pięknej Tajlandii. To jednak nie zachwycający anturaż, a sama gwiazda przyciągnęła uwagę obserwatorów. Racjonalna dieta zdecydowanie się opłaciła. W prostej czarnej sukience, pomiędzy lazurowymi falami, projektantka prezentuje się niczym na okładce Vogue'a.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

czt_04
Margaret pokazała swój dom. Opowiedziała o swoim azylu
Źródło: Co Za Tydzień

Dorota Szelągowska pokazała zdjęcie z wakacji

Dorota Szelągowska postanowiła podzielić się z fanami pięknym wakacyjnym momentem. Okazuje się, że poniedziałek bynajmniej nie był dla projektantki stereotypowy. Trudno się dziwić — rozpoczęcie tygodnia w tak rajskich okolicznościach każdego zmotywowałoby do lepszego samopoczucia.

"Jeżeli ktokolwiek obudził się z pytaniem na ustach - 'ciekawe jak wygląda Szelągowska w koszuli nocnej, Tajlandii oraz dobrym humorze, szczególnie jak jest odpływ, w dodatku od tyłu?' - to spieszę z odpowiedzią, że właśnie tak" — podpisała piękny kadr.

Fani nie pozostali długo dłużni, jeśli chodzi o odpowiedź.

"Jeśli ktokolwiek obudził się z takim pytaniem, to już zna odpowiedź — Szelągowska w tym wszystkim wygląda pięknie" — czytamy w komentarzu.

Dorota Szelągowska osiągnęła wymarzoną sylwetkę

Choć projektantka ubrana jest w zwiewną, długą sukienkę, już na pierwszy rzut oka widać, że praca nad sylwetką przynosi wspaniałe efekty. Droga do tego osiągnięcia nie była łatwa. Swego czasu Dorota Szelągowska tłumaczyła, że dodatkowe kilogramy pojawiły się u niej naturalnie po ciąży. Nie czuła się z nimi komfortowo, więc postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Treningi w połączeniu z racjonalną dietą w końcu przyniosły wymarzony rezultat.

"Nie przekraczam ilości kalorii. Jeśli jestem na redukcji, jem tyle, by mieć deficyt. Jeśli nie jestem, staram się jeść mniej więcej tyle, ile jestem w stanie spalić" - zdradziła w rozmowie z Party.

Człowiek nie jest jednak taki, że potrzebuje tak zwanego chat mealu. Również Dorota Szelągowska sobie na nie pozwala. Jej ulubione to makarony, brownie i churrosy.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Martyna Mikołajczyk

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości