Grób Krzysztofa Krawczyka zniszczony przez wandali. "Żyjemy w kraju zawistnych ludzi"

Krzysztof Krawczyk
Krzysztof Krawczyk
Źródło: MWMEDIA
Grób Krzysztofa Krawczyka był regularnie dewastowany - poinformował jego przyjaciel i menadżer, Andrzej Kosmala. Miejsce pamięci pod Łodzią, gdzie spoczął artysta, regularnie odwiedzają liczni fani. Nie wszyscy przychodzą jednak po to, by oddać artyście hołd. Ze skutkami wandalizmu musi mierzyć się teraz żona Krzysztofa Krawczyka.

Krzysztof Krawczyk zmarł 5 kwietnia 2021 roku w swoim domu, dwa dni po opuszczeniu szpitalnego oddziału, na którym leczył się z powodu COVID-19. O tragicznej informacji poinformował publiczność przyjaciel i zarazem menedżer zmarłego, Andrzej Kosmala, korzystając z mediów społecznościowych. Teraz przekazuje doniesienia dotyczące miejsca spoczynku artysty.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

czt_26
Gwiazdy o akcji "Podaruj Misia" 2023

Wandale zniszczyli grób Krzysztofa Krawczyka

Pięć dni po śmierci artysty odbył się jego pogrzeb, na którym oprócz najbliższych pojawiło się wielu miłośników jego twórczości. Na grobie Krzysztofa Krawczyka pojawiło się morze kwiatów, zniczy oraz osobistych pamiątek. Teraz po pełnym uznania, szacunku i wdzięczności za twórczość artysty wyglądzie miejsca jego spoczynku, nie ma już śladu. Najbliżsi zmarłego mierzą się teraz ze skutkami wandalizmu.

"Wiecie, dlaczego Ewa musiała wymienić kostkę betonową na brukową? Bo złośliwcy rozlewali wosk i inne tłuszcze, które wsiąkały w beton. Teraz już tak nie będzie. Żyjemy niestety w kraju zawistnych ludzi! Jakie to przykre, że nawet po śmierci po wybitnym artyście nie potrafią uszanować jego postaci i dorobku" - napisał Andrzej Kosmala na Facebooku.

Ewa Krawczyk nie daje jednak za wygraną i stale dba o miejsce pamięci. Grób Krzysztofa Krawczyka jest już przyozdobiony na nadchodzące święta Bożego Narodzenia.

Płotek wokół grobu Krzysztofa Krawczyka

Przypomnijmy, że przy projektowaniu otoczenia grobu Krzysztofa Krawczyka inspirowano się miejscem pochówku Elvisa Presleya, którego artysta podziwiał całe swoje życie.

"Zapowiadałem, że nagrobek będzie ogrodzony takim płotkiem, jaki widzieliśmy u Elvisa Presleya w Memphis. Byliśmy z Krzysztofem u Elvisa w Memphis, gdzie nad grobem legendarnego artysty zaśpiewaliśmy 'Love me Tender'" - podkreślał Andrzej Kosmala w rozmowie z Plejadą.

Choć niektórzy z fanów wyrażali oburzenie, uznając, że grobowiec jest zbyt izolowany od innych i utrudnia oddanie hołdu, decyzji tej bronił ksiądz Krzysztof Niespodziański. Duchowny twierdził, że taki sposób oddzielenia grobu był zgodny z wyobrażeniem, jakie Krzysztof Krawczyk miał co do swojego wiecznego spoczynku.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości