Grzegorz Collins stanął w obronie partnerki. "Jak można nazwać tak czyjeś dziecko?"

 Sylwia Bomba i Grzegorz Collins
Sylwia Bomba i Grzegorz Collins
Źródło: MWMEDIA
Sylwia Bomba i Grzegorz Collins poznali się w programie "Nasi w mundurach" i od tego czasu tworzą zgrany związek. Niestety para musi mierzyć się z hejtem w sieci. Ostatnio biznesmen zamieścił na Instagramie poruszające nagranie, w którym stanowczo wypowiedział się na temat hejterskich komentarzy pod adresem ukochanej i jej córeczki.

Ostatnio w sieci zawrzało od plotek na temat związku Sylwii Bomby i Grzegorza Collinsa. Internauci zaczęli spekulować o możliwym kryzysie w ich relacji. Zwrócili uwagę na to, że biznesmen coraz rzadziej pojawia się na profilu celebrytki. Plotki te dotarły do Sylwii Bomby, która postanowiła stanąć w obronie swojego uczucia i odpowiedzieć na hejterskie komentarze.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Sylwia Bomba o związku z Grzegorzem Collinsem. Jak popularność wpłynęła na ich relację?
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Sylwia Bomba o hejcie

W ostatnią sobotę 13 kwietnia na profilu na Instagramie Sylwii Bomby pojawiła się relacja z ukochanym oraz ich córeczką Antoniną. Była to nie tylko okazja do pokazania, że w ich związku wszystko jest w porządku. Gwiazda programu "Gogglebox. Przed telewizorem" postanowiła też skonfrontować się z negatywnymi komentarzami, które trafiały pod jej zdjęcia i filmy.

W mediach społecznościowych nie brakuje okrutnych słów, kierowanych w stronę Sylwii Bomby. Jedna z internautek posunęła się nawet do obraźliwych epitetów. Dodatkowo wyraziła swoje zdanie na temat jej relacji z Grzegorzem Collinsem, sugerując, że zasługuje on na kogoś lepszego niż "starszą od siebie kobietę z bagażem i dzieckiem".

Grzegorz Collins, zaniepokojony hejtem skierowanym w stronę swojej partnerki, również postanowił zabrać głos w tej sprawie. Wyraził swój sprzeciw wobec ataków na ukochaną, a nawet nazwał hejterkę "kanalią".

Grzegorz Collins odpowiedział hejterce Sylwii Bomby

Grzegorz Collins opublikował osobny filmik, w którym nie pozostawił suchej nitki na hejterce, która skierowała atak w stronę jego ukochanej i jej córeczki. To, co najbardziej dotknęło biznesmena, to lekceważące określenie, jakim hejterka nazwała małą Antoninę. W filmiku na Instagramie Grzegorz Collins podkreślił, ile znaczy dla niego rodzina, a także zwrócił uwagę na bezsensowność hejtu.

"Wczorajsza afera i ten okropny komentarz, który napisała ta straszna kobieta, nazwała dziecko bagażem. Nigdy nie zrozumiem, jak można nazwać czyjeś dziecko bagażem. Nigdy. Czy facet, czy kobieta, nie ma żadnego znaczenia. Dziecko jest cudem, które tak jakby jest najwyższą wartością, jaką możemy mieć" – mówił Grzegorz Collins.

Wyraźnie poruszony sytuacją mężczyzna podkreślił, że ma ogromne szczęście, że może wychowywać córkę Sylwii Bomny i wyraził swoją dumę z tego, że mogą być razem. Odpowiadając na insynuacje hejterki dotyczące wyboru partnerki, Grzegorz Collins stanowczo stwierdził:

"Ja mam to szczęście w życiu, że teraz mogę współwychowywać Tośkę razem z Sylwią. I jeszcze jeden komentarz. Napisała ta okropna kobieta jeszcze jedną rzecz, że mógłby mieć kobietę taką, jaką chce. Wiesz co? Dokładnie właśnie taką mam".

Grzegorz Collins odpowiedział na hejt
Grzegorz Collins odpowiedział na hejt
Źródło: Instagram

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

Autor: Kamila Jamrożek

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości