Hanna Bakuła i Adam Gumkowski wiele lat walczyli w sądzie o to, czy chirurg plastyczny dopuścił się błędu w sztuce lekarskiej i tym samym spowodował komplikacje pooperacyjne, z którymi borykała się malarka. Jakiś czas temu sąd oczyścił mężczyznę z zarzutów, a teraz kolejna instancja podtrzymała tę decyzję. Hanna Bakuła będzie musiała wypłacić lekarzowi olbrzymią kwotę pieniędzy.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Hanna Bakuła przegrała w sądzie z chirurgiem plastycznym
Hanna Bakuła to jedna z najbardziej znanych polskich malarek. Artystka wiele lat temu uległa wypadkowi samochodowemu, a potem zdecydowała się na operację plastyczną, by zniwelować skutki zdarzenia. Malarka poddała się operacji nosa, wygładzeniu szyi oraz usunięcia części tkanki z brody. Wszystkim zajął się chirurg Adam Gumkowski, jednak Hanna Bakuła nie była zadowolona z efektów jego pracy.
Malarka skarżyła się na dolegliwości pooperacyjne: opuchliznę, liczne siniaki i spory ból. Wówczas zarzuciła także mężczyźnie błąd w sztuce lekarskiej i wyznała, że przez niego dostała sepsy i ropowicy twarzy. Sprawa trafiła do sądu. W 2022 roku lekarz został oczyszczony z zarzutów, a sędzia uznał, że do powstania powikłań przyczyniła się sama Hanna Bakuła, która na własne ryzyko nie stosowała się do zaleceń chirurga i wyleciała poza granice Polski.
Serwis Pomponik dotarł do orzeczenia, w którym wyraźnie dodano, że Hanna Bakuła musi zapłacić Adamowi Gumkowskiemu aż 750 tysięcy złotych. Malarka dodatkowo miała przeprosić lekarza, a każdy dzień zwłoki miał ją kosztować dodatkowe 1,500 złotych.
"Sąd rejonowy dla Warszawy-Mokotowa [...] postanawia nakazać Hannie Anieli Lemaitre (z.d. Bakuła) zapłatę na rzecz Adama Gumkowskiego kwoty 750 000 zł tytułem sankcji za niewykonanie w okresie od 29 grudnia 2020 roku do 12 maja 2022 roku obowiązku [...] w postaci prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z 12 grudnia 2016 roku…" - czytamy.
Hanna Bakuła o karze finansowej zasądzonej przez sąd. "Jest nierealna"
13 stycznia odbyła się kolejna rozprawa, podczas której sąd potrzymał poprzedni wyrok.
Hanna Bakuła udzieliła krótkiego wywiadu dla serwisu Pomponik. Artystka zapewniła, że nie wiedziała o zasądzonej karze, ponieważ wszystko odbywało się podczas pandemii koronawirusa, a ona sama, dbając o swoje zdrowie, nie wychodziła wówczas z domu.
"Nie byłam na sprawie i nie wiedziałam, że toczy się sprawa. Ten wyrok, gdzie miałam zapłacić 1500 zł dziennie za niewykonanie wyroku, o tym dowiedziałam się w czasie największej pandemii. Nie wychodziłam wtedy z domu" - powiedziała.
Dziennikarze zapytali malarkę o kwotę, jaką decyzją sądu musi zapłacić. Hanna Bakuła nie tylko ma spłacić koszty sądowe, ale także zapłacić chirurgowi zaległości. Artystka wyznała, że nie ma aż tyle pieniędzy.
"Jestem emerytką, inwalidką, artystką. Sama się utrzymuję i to jest kwota nierealna do zapłaty " - wyznała.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Jędrek Gąsienica zaręczynami zaskoczył mamę. "Reakcji Kasi nie pamiętam"
- Kacper Kuszewski o mediach społecznościowych. "Być może popełniam zawodowe samobójstwo..."
- Czesław Mozil o ojcostwie. "Niektórzy by mówili, że dobrze, że nie mam dzieci, bo co by z nich wyrosło?"
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: ANDRAS SZILAGYI/MWMEDIA