Ina Sobala poszła w ślady Małgorzaty Pieńkowskiej. "Mama raczej mnie zniechęcała" [TYLKO U NAS]

Małgorzata Pieńkowska i Ina Sobala
Ina Sobala poszła w ślady Małgorzaty Pieńkowskiej. "Mama raczej mnie zniechęcała"
Ina Sobala w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą opowiedziała o rozwoju kariery aktorskiej, a także nawiązała do swojej sławnej mamy. Córka Małgorzaty Pieńkowskiej wyznała, że gwiazda początkowo nie chciała, by poszła jej śladami. - Zostałam wychowana w atmosferze teatralnej. Wiedziałam, że jest hierarchia, że mówi się "dzień dobry" i "do widzenia", że jak jestem młodsza, to się nie pcham — mówiła nam Ina Sobala.
  • Ina Sobala rozkręca karierę aktorską. Niedługo zobaczymy ją w filmie "Listy do M. Pożegnania i powroty"
  • Ina Sobala o dorastaniu w artystycznym domu i mamie, Małgorzacie Pieńkowskiej
  • Małgorzata Pieńkowska początkowo nie chciała, żeby córka poszła jej śladami

Ina Sobala rozkręca karierę aktorską. "To jest prawdziwy rollercoaster"

Ina Sobala to polska aktorka i gwiazda najnowszej części kultowych "Listów do M". Artystka poszła w ślady swojej sławnej mamy, Małgorzaty Pieńkowskiej. 33-latka od wielu lat gra w teatrze i wystąpiła w kilku znanych produkcjach telewizyjnych. Teraz dołączyła do obsady jednej z najpopularniejszych komedii romantycznych. W rozmowie z nami Ina Sobala przyznała, że nie sądziła, że jej kariera nabierze takiego tempa.

- To jest totalne szaleństwo i nigdy się [tego nie spodziewałam — przyp. red.]. Nawet nie jestem pewna czy to ruszyło (śmiech). Pracuję, utrzymuję się z tego. Aktualne czasy są tak szalone [...], to jest prawdziwy rollercoaster i nigdy nie wiadomo co się wydarzy — powiedziała nam Ina Sobala.

W dalszej części rozmowy aktorka podkreśliła, że kocha to, co robi. Zaznaczyła, że mimo wszystko aktorstwo nie jest dla każdego i wiąże się z pewnymi wyrzeczeniami i ograniczeniami.

- Jeżeli ktoś lubi stabilizację i na przykład chciałby płacić co miesiąc za mieszkanie w konkretnym dniu, to nie polecam aktorstwa, bo będziecie musieli brać kredyty, chwilówki i wszystkie rzeczy (śmiech). Jest wspaniale, można pracować z fantastycznymi ludźmi, ale jest to szaleństwo — kontynuowała.

Ina Sobala o mamie, Małgorzacie Pieńkowskiej. Poszła jej śladami

Ina Sobala w rozmowie z nami wyjawiła, że Małgorzata Pieńkowska początkowo odradzała jej aktorstwo. To właśnie mama nauczyła ją hierarchii, która przez lata panowała w branży, a także kultury osobistej. Artystka nigdy nie chciała się wybijać na nazwisku sławnej rodzicielki. Zawsze wolała pracować nad własnym talentem.

- To jest bardzo trudny temat. Z aktorskimi dziećmi jest tak jak ze wszystkimi dziećmi, czyli one bywają bardzo różne i bardzo różne bywają ich historie. Już chyba dojrzałam do tego momentu, żeby nie opowiadać o wszystkich, tylko mogę powiedzieć o sobie [...]. U mnie było tak, że moja mama raczej mnie zniechęcała i mówiła, żebym nie przyjmowała propozycji, które mogą mnie nauczyć złych rzeczy, które będą oparte na szybkości i że nie będzie można nad tym kunsztem popracować. Zostałam wychowana w atmosferze teatralnej. Wiedziałam, że jest hierarchia, że mówi się "dzień dobry" i "do widzenia", że jak jestem młodsza, to się nie pcham - wyjaśniała Ina Sobala.

Ina Sobala dodała, że w dzisiejszych czasach w branży artystycznej nie do końca sprawdzają się wartości, które wyniosła z rodzinnego domu. Mimo wszystko cieszy się, że dzięki temu, że jej mama również jest aktorką, rozumie jej problemy.

- To jest trudne w obecnych czasach, ponieważ jest troszkę inna narracja i mówi się, że właśnie jak ktoś się pcha, to dobrze. Ja tego nie potrafię, mam wrażenie [...]. Na pewno fajne jest to, że jak rozmawiam z mamą czasem o tym wszystkim, to ona wie, o czym mówię. Na przykład, gdy mówię, że nie wiem, co się wydarzy z projektem albo, że jest jakiś fajny reżyser i mi zależy, to ona wie, o co mi chodzi - podkreśliła córka Małgorzaty Pieńkowskiej.

Ina Sobala dodała, że nie ulega pokusom zdobycia szybkiej sławy i pozycji w branży. Wyjawiła, że nie pociągają jej takie kwestie. Chce bowiem być z siebie dumna na zupełnie innej płaszczyźnie.

Mam nadzieję, że moje życie się tak potoczy, że będę mogła robić projekty, z których będę dumna tak z serca, a nie dumna z plakatów
- zakończyła.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

podziel się:

Pozostałe wiadomości