Jennie Garth opublikowała zdjęcie z córką. Fani twierdzą, że wyglądają jak siostry

Jennie Garth
Jennie Garth pokazała zdjęcie z najstarszą córką
Źródło: Getty Images
Jennie Garth niedawno zaskoczyła swoich fanów, publikując zdjęcie ze swoją najstarszą córką. Internauci w publikowanych komentarzach zgodnie twierdzą, że wyglądają jak siostry. Faktycznie podobne?

Z pewnością wszyscy pamiętają Kelly Taylor z "Beverly Hills 90210". W rolę żądnej przygód uczennicy szkoły średniej wcieliła się wtedy Jennie Garth. Dziś 51-letnia gwiazda nadal sporadycznie realizuje się aktorsko. Prywatnie jest mamą trójki córek: w 1997 roku urodziła się Luca Bella, Lola Ray przyszła na świat w 2002 r., a Fiona Eve w 2006 r.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Olivier Janiak o karierze synów
Olivier Janiak o karierze synów

Jennie Garth zapozowała do zdjęcia z córką

Jennie Garth ma rewelacyjny kontakt z trójką swoich córek, co można zobaczyć, obserwując profil aktorki w serwisie Instagram. Śledzi go aż milion internautów. Na wsparcie swoich pociech aktorka mogła liczyć również kilka lat temu podczas rozwodu z ich ojcem Peterem Facinelli.

Przypuszcza się, że powodem rozstania pary był romans aktora z młodszą o 10 lat kanadyjką, wspomnieni poznali się na planie sagi "Zmierzch". Jennie Garth nie zrezygnowała z miłości i zdecydowała się dać jej kolejną szansę. 11 lipca 2015 roku wzięła kolejny ślub, a jej mężem został Dave Abrams, którego spotkała na randce w ciemno. Wkrótce potem zakochani się pobrali.

Córki Jennie Garth były oczywiście na ślubie swojej sławnej mamy. Co jakiś czas aktorka publikuje zdjęcia w ich towarzystwie w swoich mediach społecznościowych. Tak było i tym razem. Ostatnio opublikowała zdjęcie z najstarszą córką, 25-letnią Luca Bellą. Na fotografii widoczne są dwie uśmiechnięte panie, a za nimi most w Brooklynie. Wśród komentarzy pod zdjęciem wielu fanów aktorki zachwyciło się jej świetną formą, a niektórzy z nich wprost twierdzą, że wygląda jak siostra swojej córki.

Jennie Garth walczy z chorobą

Kilka lat temu Jennie Garth narzekała na zesztywnienie palców i dłoni. Doświadczała ciągłego bólu w kolanach, który utrudniał jej normalne życie. Po trzech latach od otrzymania diagnozy w końcu się z nią oswoiła. Zdecydowała się opowiedzieć o tym światu i ostrzec młodzież, aby kontrolowali swoje zdrowie, gdy zauważą jakieś niepokojące objawy.

Warto dodać, że aktorka nie wierzyła w swoją chorobę, dopóki nie został wykonany rezonans magnetyczny.

"Kiedy słyszysz słowo 'artretyzm', kojarzysz je z osobami starszymi i osobami nieruchomymi, które nie mogą prowadzić aktywnego życia. Byłam, jak i jestem za młoda na zapalenie stawów. Kiedy wiesz, z czym masz do czynienia, zawsze możesz trochę obejść ten problem. Zdecydowanie nie pozwalam, aby cokolwiek mnie ograniczało. Nie przyjmuję leków na swój stan, ale często stosuję miejscowy, dostępny bez recepty żel, który zapewnia "ulgę" na wszelkie bóle stawów" - powiedziała w rozmowie z serwisem insider.com.

Aktorka cierpi na najczęściej występującą postać choroby.. Jej objawy pomagają aktorce złagodzić spacery z psem i gra w golfa.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Norbert Żyła

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości