Joanna Kurowska o kulisach współpracy z Wojciechem Młynarskim. Nie bała się mu przeciwstawić

Joanna Kurowska, Wojciech Młynarski
Joanna Kurowska, Wojciech Młynarski
Źródło: MWMEDIA
Joanna Kurowska miała okazję współpracować z wielkim muzycznym mistrzem Wojciechem Młynarskim. Jest ona jedną z bohaterek powieści "Kobiety, które śpiewały Młynarskiego" Joanny Nojszewskiej. Serwis Plejada opublikował fragment powieści. Opowiada on o punkcie zwrotnym w karierze znanej aktorki. Artystka z determinacją broniła własnych wyborów i nie bała się sprzeciwić nawet tak wielkiemu autorytetowi.

W latach 70. Joanna Kurowska stawiała pierwsze kroki na estradzie. Wystąpiła w spektaklu Wojciecha Młynarskiego. Zmierzyła się z wielkim przebojem francuskiej gwiazdy Dalidy pt. "Gigi L'Amoroso". Jednak, zamiast kopiować oryginał, artystka postanowiła na własną interpretację tego utworu. W jej wydaniu piosenka zyskała nowe oblicze. Stała się nie tylko muzycznym arcydziełem, ale także aktorskim majstersztykiem. Jednak o mały włos Joanna Kurowska wcale by jej nie wykonała.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Nowa płyta Michała Bajora. Kulisy duetu z Kayah
Źródło: "Co Za Tydzień"

Wojciech Młynarski zauważył talent Joanny Kurowskiej

Fragment książki Joanny Nojszewskiej zatytułowanej "Kobiety, które śpiewały Młynarskiego" rzuca światło na moment, w którym artysta zaprosił Joannę Kurowską do udziału w spektaklu Criminale Tango. To był rok 1997, a młoda gwiazda właśnie zdobyła uznanie za rolę Jagody Karwowskiej w "Czterdziestolatku". To Nina Terentiew przekazała Wojciechowi Młynarskiemu informację o jej talencie.

"Bez tego nie wiem, czyby mnie obsadził. Chociaż w ogóle mnie kojarzył, bo wtedy już od paru lat byłam przyjaciółką jego córki. Po szkole filmowej dołączyłam do teatru Hanuszkiewicza. Któregoś dnia Agata robiła wywiad z młodymi aktorami. Od razu między nami 'zaklikało'. Bywałyśmy u siebie, spotykałyśmy się – zresztą to trwa do dziś" - wspominała Joanna Kurowska.

Jednak nawet jako przyjaciółka Agaty Młynarskiej i gwiazda na topie musiała udowodnić swoje umiejętności aktorskie, by zdobyć uznanie reżysera.

"Młynarski nie kierował się nepotyzmem. Dla niego liczył się talent. Nie obsadzał artystów po kiju, mieczu, braterstwie, po znajomych królika. Nigdy. Choćbym nie wiadomo, kim była, jakby zobaczył, że nie mam talentu, toby mnie nie zatrudnił" – mówi aktorka.

Joanna Kurowska dostała od niego dwie piosenki, z którymi miała się zmierzyć. Jedna to "Kochankowie jednego dnia" z repertuaru Édith Piaf w przekładzie Wojciecha Młynarskiego, a druga to utwór "Whisky Facile" Freda Buscaglione ze słowami Agnieszki Osieckiej.

"Słucham... Przecież te piosenki są identyczne! Jakbym śpiewała jedną i tę samą, tylko przeszła do następnych zwrotek! Opuścił ktoś kobitę, ona z tego powodu strasznie rozpacza, jest jej smutno i źle. Stwierdziłam, że nie mogę śpiewać dwóch tak podobnych piosenek w jednym spektaklu. Bo wyjdzie, że tylko tak umiem" - wspominała.

Joanna Kurowska postawiła się Wojciechowi Młynarskiemu

Joanna Kurowska, zamiast zaśpiewać narzuconą piosenkę, poprosiła mistrza o coś innego, coś bardziej zgodnego z jej wizją artystyczną. Wielu może uznać to za młodzieńczą brawurę, ale dla niej było to wyrazem walki o swoją tożsamość artystyczną.

"W życiu prywatnym jestem dosyć ustępliwa, ale w pracy walczę o siebie. Wtedy pomyślałam, że trudno, najwyżej się obrazi. Nie obraził się. Ale był wściekły" - podsumowała reakcję muzyka.

Na drugi dzień Wojciech Młynarski zadzwonił do niej z gotową nową piosenką: "Jechałem pociągiem relacji Kraków–Warszawa i w tym pociągu napisałem ci piosenkę. Gigi L’Amoroso". Piosenka ta okazała się wielkim hitem, który do dziś jest jednym z najbliższych sercu artystki. Joanna Kurowska z dumą opowiedziała o swoim zwycięstwie. Podobno Wojciech Młynarski po namyśle przyznał jej rację.

"Nikt wcześniej tak nie potraktował Dalidy. Nie pomyślał, żeby zrobić to i do śmiechu, i do płaczu. Ale tu chodzi o coś więcej. Mnie ta sytuacja pokazała, że warto zawalczyć. Mieć zamysł i trzymać się go. Być lojalnym wobec siebie, swoich wyborów. Prośba o inną piosenkę okazała się ogromnym zwycięstwem. Coś sobie udowodniłam" - czytamy we fragmencie książki.

Joanna Kurowska, Wojciech Młynarski
Joanna Kurowska, Wojciech Młynarski
Źródło: MWMEDIA

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

Autor: Kamila Jamrożek

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości