Joanna Opozda ma problemy ze wzrokiem. Wyjaśniła powód

Joanna Opozda
Joanna Opozda
Źródło: MWMEDIA
Joanna Opozda to mama 2-letniego Vincenta. Gwiazda łączy opiekę nad synem z pracą. Oprócz kariery aktorskiej z powodzeniem prowadzi także działalność w mediach społecznościowych. Na Instagramie obserwuje ją rzesza fanów, a aktorka chętnie dzieli się przemyśleniami na różne tematy. Często dotyczą one macierzyństwa. Ostatnio poruszyła ważną kwestię komplikacji po porodzie.

Joanna Opozda znana jest nie tylko z ról aktorskich, ale także z aktywności w mediach społecznościowych. Tam też wyznała, że jakiś czas temu zdecydowała się na laserową korekcję wzroku. To procedura chirurgiczna, która ma na celu poprawienie wady wzroku, takiej jak krótkowzroczność, nadwzroczność czy astygmatyzm. Zabieg jest szybki, a większość pacjentów doświadcza poprawy już po kilku dniach. To przyciąga osoby, które chcą szybko poprawić jakość życia. Niestety w przypadku Joanny Opozdy operacja nie była do końca udana.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Joanna Opozda o karierze
Joanna Opozda o karierze. Jak macierzyństwo odmieniło jej spojrzenie na zawód aktorki?

Joanna Opozda przeszła operację oczu

Fani mogli nawet nie zauważyć, że Joanna Opozda miała problemy ze wzrokiem. Nigdy nie pokazywała się publicznie w okularach. Jednak ci, którzy śledzą ją na Instagramie, mogli dostrzec na filmikach, że w domowych pieleszach ściąga soczewki i wspomaga się okularami.

"Cierpiałam na krótkowzroczność i całkiem spory astygmatyzm. Moja wada strasznie przeszkadzała mi w codziennym funkcjonowaniu. Bez okularów lub soczewek nie rozpoznałam ludzi na ulicy, co było dosyć kłopotliwe. Nigdy też nie wiedziałam, czy człowiek po drugiej stronie ulicy macha do mnie, czy do kogoś innego" - pisała w 2016 roku.

Gwiazda wyznała, że bardzo pragnęła pozbyć się problemów związanych z uciążliwym noszeniem okularów lub soczewek kontaktowych. W 2016 roku aktorka poddała się zabiegowi laserowej korekcji wzroku. To całkowicie odmieniło jej życie.

"Nosiłam soczewki, które jednak strasznie wysuszały mi oczy. Okulary natomiast były niewygodne i nie pasowały do każdego stroju. Długo wahałam się, czy poddać się zabiegowi. W końcu się odważyłam i nie żałuję!" - pisała wówczas Joanna Opozda na Instagramie.

Joanna Opozda znów prawie nic nie widzi

Laserowa korekcja wzroku może przynieść długotrwałe korzyści, ale nie zawsze gwarantuje poprawę wzroku na całe życie. Efekty zabiegu mogą się różnić w zależności od indywidualnych warunków oka. Niestety Joanna Opozda skarżyła się w ostatnim wpisie na Instagramie, że jej kłopoty ze wzrokiem wróciły po urodzeniu synka. Gwiazda na co dzień przeżywa katusze, bo nie jest w stanie nawet nic przeczytać.

"Mój wzrok się pogorszył, wróciła mi całkowicie wada po porodzie [...] Mam ogromną wadę wzroku. Ja naprawdę nic nie widzę. Mrużę oczy, żeby przeczytać, co piszecie" - wyznała ostatnio Joanna Opozda na Instagramie.

Według lekarzy niektórzy pacjenci mogą doświadczać zmian w widzeniu po kilku latach od zabiegu. W niektórych przypadkach może być konieczne wykonanie ponownej korekcji. Jednak Joanna Opozda boi się drugiej operacji. Docenia mimo wszystko komfort, który niosła za sobą poprawa wzroku.

"Teraz nie wiem, czy zrobiłabym operację drugi raz. Boję się. Ale pierwsze dwa lata były piękne, bo widziałam" - napisała.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

Autor: Kamila Jamrożek

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości