Julia Wieniawa zaczęła swoją karierę jako nastolatka. Na początku grała w serialach, jednak z czasem zaczęła otrzymywać coraz więcej propozycji filmowych. Aktorkę możemy oglądać w produkcjach takich jak np. "W lesie dziś nie zaśnie nikt", "Sala samobójców. Hejter", "Chłopi", "Kobiety Mafii", "Jak pokochałam gangstera", "Kobieta sukcesu" czy "Wszyscy moi przyjaciele nie żyją".
Julia Wieniawa wyznała, czy jest osobą kontrolującą
Z czasem aktorka zaczęła również rozkręcać własne marki, a także skupiła się na śpiewaniu, co jak sama podkreślała, przynosiło jej dużo więcej satysfakcji niż granie. Jula Wieniawa mimo młodego wieku potrafi zawodowo działać na wielu płaszczyznach i dobrze je ze sobą łączyć.
Aktorka bez wątpienia jest jedną z najpopularniejszych gwiazd młodego pokolenia, co jak wiemy, ma swoje plusy i minusy. Za przyjemnymi stronami rozpoznawalności idą również te negatywne, które często wiążą się z bezpodstawnym hejtem i mową nienawiści.
Już od marca tego roku będziemy mogli zobaczyć Julię Wieniawę w całkowicie nowej roli, bowiem dołączy do grona jurorów programu "Mam Talent!", gdzie wraz z Agnieszką Chylińską i Marcinem Prokopem będzie oceniać popisy uczestników programu.
Ostatnio w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą dla cozatydzien.tvn.pl Julia Wieniawa została zapytana o to, czy należy do osób, które lubią mieć zawsze kontrole nad wszystkim.
- Absolutnie, dlatego dla mnie to jest tak trudne zadanie, wejść w program, gdzie nie wiem, co się wydarzy, a tu naprawdę dzieje się wiele nieoczywistych, nieprawdopodobnych rzeczy. Zapraszam was do oglądania — powiedziała.
Julia Wieniawa o wizerunku. Dlaczego musi pilnować tego, co mówi w mediach?
Julia Wieniawa w jednym z wywiadów powiedziała, że zaczęła pozwalać sobie na błędy. Kiedy zmieniło się jej podejście do pracy?
- Jak nawet kiedy dawałam z siebie 150 procent i czułam w sercu, że to, co zrobiłam, jest naprawdę dobre, a to i tak spotkało się z jakąś krytyką, często bezpodstawną, taką czasem powierzchowną i stwierdziłam wtedy: "po co ja mam się tym przejmować? Przecież ja się spalam" i zmieniłam myślenie, że wszystko, co robię, robię przede wszystkim dla siebie. I przestałam brać rzeczy, których naprawdę nie czuję, jeśli jest jakiś projekt, który nie do końca mi odpowiada, to dziękuję, bo wiem, jak wtedy się spalam — powiedziała aktorka.
Julia Wieniawa w rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą zaznaczyła, że nadal stresuje się tym, co mówi w mediach, bowiem boi się, że zostanie to przekłamane i spadnie na nią hejt. Wspomniała również, że lubi dbać o swój wygląd, jednak w domowym zaciszu wygląda zupełnie inaczej niż na ściankach.
- Zawsze staram się, żeby te stylizacje były ciekawe, bo to jest element mojego wizerunku, ale ja na co dzień chodzę w dresach, często tych samych (śmiech), nie maluję się, nie przywiązuję uwagi do wyglądu, mimo że kojarzę się trochę inaczej. Ale to, czego nie umiem odpuścić to, trochę za bardzo wydaję mi się, stresuje się tym, co powiem i jak to zostanie odebrane przez ludzi, i jak to zostanie później podkoloryzowane przez media i przedrukowane, to jest coś, co ciężko mi odpuścić. Wydaje się, że nikt tego nie czyta, a okazuje się, że wszyscy i do tego czytają tylko nagłówki i to jest coś, co mnie najbardziej spala. Bardzo nie lubię tych nagłówków, które zakrzywiają rzeczywistość — zaznaczyła.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Marcin Bosak znów jest zakochany? Po raz pierwszy pokazał partnerkę. Kim jest Marika Bednarz?
- Piotr Kupicha chciałby wrócić do popularności sprzed lat? "To jest bardzo niebezpieczne"
- Joanna Opozda nie puści swojego syna do żłobka. "Te dzieci płaczą, są niedopieszczone"
Autor: Aleksandra Czajkowska
Reporter: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA