Miłość jak z ekranu. Kamila Kamińska i Michał Meyer. "Zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie"

Prowadzący "Mask Singer" szykuje się do ślubu. Jak radzi sobie w roli ojca?
Prowadzący "Mask Singer" szykuje się do ślubu. Jak radzi sobie w roli ojca?
Źródło: MWMEDIA
Poznali się na planie serialu "Zakochani po uszy", gdzie grali parę. Po zejściu z planu okazało się, że aktorów łączy coś więcej niż relacje zawodowe. Dziś są zaręczeni i chwalą się 20-miesięczną córeczką.

"Nasza córka skończyła 20 miesięcy, a czujemy czasem, jakbyśmy mieli 20 lat więcej, a czasem…20 lat mniej"- śmieje się Kamila Kamińska na swoim Instagramie, a w komentarzach sypią się pełne entuzjazmu słowa fanów.

Dalsza część tekstu pod materiałem wideo.

Tajemnice produkcji #3. Plan serialu "Papiery na szczęście"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Historia miłości Kamili Kamińskiej i Michała Meyera

Fani nie kryli smutku, gdy w 2021 roku zakończono produkcję serialu "Zakochani po Uszy". Twórcy zapowiedzieli, że piąty sezon będzie ostatnim i nie mają w planie kontynuować produkcji. Trudno się dziwić reakcji publiczności, bo tytułowej pary, Sylwii Witos i Piotra Nowaka, mimo licznych perturbacji i trudnej relacji, wprost nie dało się nie polubić.

Tym większy entuzjazm wzbudziła informacja, że odtwórcy głównych ról stali się parą po zejściu z planu. Tym bardziej, że ich prywatna relacja rozpoczęła się zakochaniem od pierwszego wejrzenia. Na kanapie “Dzień Dobry TVN” Michał Meyer podzielił się tym, co czuł, gdy po raz pierwszy zobaczył przyszłą narzeczoną:

"Zobaczyłem Kamę na peronie Dworca Centralnego w Warszawie. Jechaliśmy pierwszy raz na próby i przymiarki do Krakowa. Pamiętam, że Kama zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie. Coś nieokreślonego, czułem, że jakąś ważną rolę odegra w moim życiu".

Córka Kamili Kamińskiej i Michała Meyera

Córka pary aktorów, Jaśmina, właśnie skończyła 20 miesięcy. Kamila Kamińska o łączeniu bycia mamą z byciem aktorką mówi tak: "jak tata w trasie, to ja w domu. Aczkolwiek mam taki charakter, że lubię chodzić w różne miejsca i ciężko mi usiedzieć, więc jakoś sobie radzimy. Mamy też dziadków, przyjaciół. Jak jest Michał, to bardzo się angażuje. Nawet muszę powiedzieć, że radzimy sobie fajnie".

Młoda mama zdradza też, że: "Jaśmina jest takim dzieckiem, które dobrze znosi bodźce i lubi podróże, więc zabrałam ją w długą podróż i razem z nami chodzi czasami na jakieś sesje albo do teatru. Była na premierze Michała w teatrze. Tylko że spędziła ją za kulisami. Przespała całość i dała obejrzeć mamie przedstawienie, więc towarzyszy nam w tych doświadczeniach artystycznych".

Michał Meyer żartobliwie wspomina, że już w ciągu pierwszych dwóch miesięcy życia jego córka zobaczyła więcej premier kinowych i teatralnych, niż on w ciągu całego roku.

Autor: Martyna Mikołajczyk

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości