Karol Strasburger wyznał, ile wynosi jego comiesięczne świadczenie emerytalne. Fani zaczęli się niepokoić, że gwiazdor będzie zmuszony pracować do końca życia. Ten jednak stanowczo zaprzecza podobnym opiniom.
Karol Strasburger dziś znany jest głównie jako towarzysz niedzielnego obiadu znacznej części Polaków. Prowadzący program "Familiada" dał się jednak poznać szerszej publiczności jeszcze w latach 70., tworząc kilka kultowych kreacji aktorskich, z których najbardziej znana jest ta, z "Nocy i Dni" Jerzego Antczaka. Dzięki temu 76-letni aktor z pewnością zapisał się w historii polskiego kina.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Wysokość emerytury Karola Strasburgera
Niedawno Kamil Frątczak z natemat.pl stworzył ranking najniższych emerytur w branży show-biznesowej. Okazuje się, że Karol Strasburger otrzymuje świadczenie w kwocie nieprzekraczającej 2000 złotych miesięcznie.
Aktor przyznał, że nie jest zadowolony z tej sytuacji. W rozmowie z "Faktem" przyznał jednak, że słowo "emerytura" w jego słowniku nie istnieje.
"Nie jest to element, który w ogóle zajmuje jakieś miejsce w moim życiu, ponieważ z każdego punktu widzenia jest to rzecz, która nie robi dobrze" – stwierdził.
Aktor zdaje sobie sprawę z tego, że emerytura w obecnej wysokości nie zapewni mu wystarczających środków do normalnego funkcjonowania, a tym bardziej utrzymania standardu życia, do jakiego przyzwyczaił się, przez lata pracując jako gwiazdor telewizji. Tym bardziej że obecnie ma na utrzymaniu czteroletnią córeczkę.
Karol Strasburger o sytuacji materialnej
Czy zatem niegdysiejsza gwiazda polskiego kina zmuszona jest pracować w telewizji do końca życia? Tym spekulacjom zaprzeczył sam zainteresowany. Za pośrednictwem Instagrama stanowczo nie zgodził się z opinią, że ktoś mógłby go zmusić do czegokolwiek. Aktor odkreślił wręcz, że jest wolnym człowiekiem, który decyduje o swoim życiu. Dodał również, że pracuje nadal z pasji i czerpie radość otaczania się ludźmi i atmosferą pracy.
"Żyję mądrze i dbam o jakość tego życia! Nie kupuję nic ponad stan, nie biorę kredytów. Moja emerytura jest jedną z najniższych. Jest bardzo niska, tak jakby jej nie było, mimo wszystkich składek, które odprowadzałem i mimo tego, że nie obciążyłem państwa w jakikolwiek sposób, np. leczeniem szpitalnym czy innymi dopłatami" - pisał.
Aktor podkreślił, że jest szczęśliwy dzięki wspaniałej rodzinie, ukochanej żonie i ukochanemu dziecku. Praca jest jego pasją, więc nie zamierza rezygnować z tego, co go napędza.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Siostra Miley Cyrus została modelką. Jej debiut obserwował narzeczony
- To miał być rok Lany Del Rey. Nie wszystko poszło jednak po jej myśli
- Martyna Wojciechowska będzie pomagać dzieciom. Startuje z nowym projektem
Autor: Martyna Mikołajczyk
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA