Król Karol III zwalnia ludzi za namową żony? Niepokojące doniesienia z pałacu

Król Karol III z królową małżonką
Król Karol III zwalnia ludzi za namową żony?
Źródło: Getty Images
Niepokojące doniesienia z pałacu Buckingham. Jak podają zagraniczne media, dyrektor generalny, czyli król Karol III szykuje masowe zwolnienia dla pracowników. Pomysłodawczynią miała być Camilla Parker Bowles. Pracę ma stracić nawet 20 procent zatrudnionych.

Objęcie tronu przez króla Karola III przyniosło wiele zmian. Jak się okazało, to dopiero początek. Szacuje się, że w pałacu Buckingham pracuje ok. 500 osób. Posady znacznej części są zagrożone. Jego Wysokość chce bowiem ograniczyć prace w posiadłościach należących do rodziny królewskiej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Lidia Kazen o nowościach w TVN. Grube miliony do wygrania i Maciej Stuhr z własnym programem

Król Karol III szykuje masowe zwolnienia?

Opinia publiczna od lat nie jest przychylna Camilli Parker Bowles, obecnej królowej małżonce. Jej reputacji nie pomaga też fakt, że według medialnych doniesień, to właśnie ona utwierdza króla w przekonaniu, że zwolnienia są właściwym posunięciem. Pracę ma stracić nawet 20 procent menedżerów średniego szczebla. Rodzina królewska motywuje to posunięcie chęcią usprawnienia monarchii i obniżeniem kosztów podatników Wielkiej Brytanii.

"Jest zbyt wielu asystentów na asystentów. Król i królowa woleliby płacić ludziom odpowiednie wynagrodzenie od góry do dołu, ale mieć mniej ludzi. Na przykład są dla nich szefowie kuchni i szefowie kuchni dla personelu. Dlaczego, pytają, nie może być jednego personelu kuchennego dla wszystkich?" — czytamy w "Daily Mail".

Głos w sprawie zabrał też pracownik jednego z pałaców, który ma być objęty cięciem kosztów.

"Jej Królewska Mość nie może znieść zbyt wielu ludzi wykonujących te same prace. Starsza gospodyni, gospodynie wykonawcze i juniorzy" - powiedział.

Jak czytamy w "Daily Mail" król ma też dość pogłosek o tym, że królowa poradziłaby sobie lepiej z decyzjami i obowiązkami. Zgadzacie się z tym?

Przełom w brytyjskiej rodzinie królewskiej? Ma dojść do spotkania zwaśnionych braci

Nie cichną echa głośnego konfliktu, który doprowadził do radykalnego podziału w brytyjskiej rodzinie królewskiej. Odkąd światło dzienne ujrzała autobiografia księcia Harry'ego, w której mężczyzna nie szczędził sobie szczegółowych opisów również tych mniej chlubnych rodowych historii, atmosfera stała się jeszcze bardziej napięta.

Brytyjskie media donoszą o rzekomym przełomie na linii syn-ojciec. Książę Harry, wracając z Düsseldorfu z Igrzysk Invictus, ma zahaczyć o Wielką Brytanię. W tym samym terminie do stolicy z posiadłości Balmoral ma wrócić król, który już 20 września uda się z wizytą do Francji. To oznacza, że panowie będą mieli kilka dni na to, by spotkać się na prywatną rozmowę.

Jak informują media, spotkanie Karola III i księcia Harry'ego jest już planowane i organizowane, i ma mieć na celu załagodzenie dosyć napiętych stosunków. Byłoby to pierwsze spotkanie od premiery słynnej książki "Ten drugi". Choć w Niemczech książę Harry ma być obecny z Meghan Markle, ta ma wrócić bezpośrednio do Stanów Zjednoczonych.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Dagmara Olszewska

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości