Nastąpił prawdziwy przełom w sprawie śmierci Matthew Perry'ego. Lekarz, który usłyszał zarzut udziału w nielegalnym obrocie narkotykami, przyznał się do winy. Grozi mu 10 lat więzienia.
- Film dokumentalny telewizji TMZ ujawnia, że celebryci mogą mieć łatwy dostęp do substancji, które są niedostępne dla przeciętnego człowieka
- Dokument omawia rolę lekarzy, którzy przepisują leki znanej osobie, wiedząc o jej uzależnieniu
- Matthew Perry, znany z serialu "Przyjaciele", zmarł 28 października 2023 roku w wyniku przedawkowania ketaminy
- Teraz nastąpił kolejny przełom w sprawie. Lekarz oskarżony w związku ze śmiercią aktora, przyznał się do winy.
Cały artykuł przeczytasz pod materiałem wideo:
Matthew Perry padł ofiarą nieetycznego procederu
Matthew Perry zmarł w sobotę 28 października. Został znaleziony martwy w jacuzzi na terenie posiadłości w Los Angeles przez swojego agenta. Na miejsce zostały wezwane oddziału ratunkowe, jednak aktor nie reagował na próby reanimacji.
Był jednym z najpopularniejszych amerykańskich aktorów. Największą rozpoznawalność przyniosła mu rola Chandlera w kultowym serialu "Przyjaciele". Artysta przez wiele lat zmagał się z uzależnieniami, jednak od dwóch lat żył w trzeźwości.
Dokument "Śledztwo TMZ: Matthew Perry i sekretny narkotykowy krąg celebrytów" nie tylko porusza sprawę śmierci gwiazdora "Przyjaciół", ale również ukazuje szeroką skalę problemu, który wciąż pozostaje nierozwiązany w Hollywood. Lekarze, handlarze narkotyków i celebryci utknęli w tajnym kręgu uzależnień i nadużywania leków. W większości wciąż pozostawali bezkarni.
Śledztwo ujawniło, że Matthew Perry był ofiarą nieetycznego procederu. Lekarze, handlarze narkotyków i ludzie z jego najbliższego otoczenia wykorzystywali jego uzależnienie. Pięć osób zostało oskarżonych w związku z jego śmiercią, w tym dwaj lekarze – Mark Chavez i Salvador Plasencia – którzy dostarczali aktorowi ketaminę. Mark Chavez przyznał się do winy. Medykom grozi wiele lat więzienia. Teraz jeden z nich przyznał się do winy.
Lekarz Matthew Perry'ego przyznał się do winy
Dr Mark Chavez, którego oskarżono o udział w nielegalnym obrocie narkotykami, przyznał się do winy przed sądem w Los Angeles. Potwierdził, że był zaangażowany w nielegalny handel ketaminą.
Lekarz zrezygnował z prawa do wykonywania zawodu, oddał władzo paszport oraz licencję lekarską i oczekuje na wyrok. W ramach ugody może pozostać na wolności do 2 kwietnia. Grozi mu 10 lat więzienia, jednak w związku z pójściem na współpracę może spodziewać się niższego wymiaru kary.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Legendarny John Amos nie żyje. Zmarł 45 dni temu. Zdruzgotana córka wciąż nie wie, co się stało
- Ania Rusowicz wzięła ślub. Na ceremonii nie pojawił się pan młody
- Bliscy Rafała Zawieruchy zdecydowali się na wyjątkowy gest. Otworzyli rodzinny dom dziecka
Autor: Aleksandra Głowińska
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images