Mieczysław Hryniewicz musiał sporo schudnąć do roli w "Zmiennikach". Wyjawił kulisy pracy na planie

Mieczysław Hryniewicz
Mieczysław Hryniewicz
Źródło: TVN
Mieczysław Hryniewicz to obecnie gwiazdor serialu "Na Wspólnej". Popularność zdobył jednak, dzięki roli taksówkarza Jacka Żytkiewicza w kultowych "Zmiennikach". W rozmowie z Anną Markiewicz z portalu Złota Scena gwiazdor podzielił się wspomnieniami z planu tej produkcji.

Choć Mieczysław Hryniewicz od dwudziestu lat gra w serialu "Na wspólnej", to zawsze będzie kojarzony przede wszystkim z rolą taksówkarza Jacka Żytkiewicza. Dzięki temu wizerunkowi jest chętnie zapraszany nawet na różnego rodzaju imprezy związane z pracą taksówkarza. Jego rola w "Zmiennikach" na zawsze zapadła w pamięć widzów, a on sam z dumą wspomina pracę na planie tego kultowego serialu.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

czt1404_sochanawspolnej
Małgorzata Socha o powrocie do "Na Wspólnej"
Źródło: "Co Za Tydzień"

Mieczysław Hryniewicz o roli w "Zmiennikach"

Mieczysław Hryniewicz wygrał z wieloma aktorami walkę o rolę taksówkarza Jacka Żytkiewicza w "Zmiennikach". Aktor przyznał w najnowszym wywiadzie, że przygotowywał się do tej roli trzy tygodnie i schudł 5 kg. Jego starania przyniosły efekt — to właśnie on został wybrany przez reżysera Stanisława Bareję.

"Miałem trzy tygodnie na przygotowanie się do tej roli. Ćwiczyłem sceny, ale też zacząłem biegać, mniej jeść, nie piłem alkoholu i schudłem 5 kg. Byłem bardzo dobrze przygotowany. Nareszcie aktor był z siebie zadowolony. Zrobiłem wszystko, co było możliwe" – wyjaśniał.

Gwiazdor miło wspomina pracę przy serialu. Wiele scen ćwiczono przed nagraniami, co pozwoliło na sprawną i szybką realizację planu zdjęciowego.

"Wszyscy byliśmy bardzo zadowoleni. Mamy więcej pieniędzy z tantiem. Wiele scen ćwiczyliśmy przed nagraniami, więc kiedy staliśmy przed kamerą, byliśmy doskonale przygotowani. Często reżyser uważał, że pierwsze ujęcie wypadło najlepiej. Dla mnie to też był duży honor grać z takimi znakomitymi aktorami jak Jan Kobuszewski, Wojtek Pokora" - stwierdził.

Mieczysław Hryniewicz o kulisach pracy ze Stanisławem Bareją

Mieczysław Hryniewicz w wywiadzie z uśmiechem wspominał pracę na planie "Zmienników". Aktor chwalił zaradność Stanisława Barei, który potrafił zaoszczędzić na wszystkim — od ubrań kupowanych na bazarkach, po czas pracy na planie. Gwiazdor opowiedział ciekawą anegdotę.

"Charakteryzatorka kupowała nam ubrania na rynkach albo na bazarku obok planu i w tym też słynne podróbki koszulek Levis’a. Miałem ich kilkanaście na zmianę. Musiałem pokazać też, jak prowadzę samochód. Bareja wskazał mi starą Wołgę, która biegi miała w kierownicy. Miałem prawo jazdy, ale brakowało mi własnego samochodu. Moja była narzeczona była co prawda właścicielką auta, ale nie miała odpowiedniego dokumentu, żeby je prowadzić. Byłem wtedy kierowcą, więc nabrałem sporego doświadczenia. Wyjechaliśmy Wołgą na ulicę. Nikogo nie zabiłem, wszyscy przeżyli, więc sprawdziłem się doskonale"– zdradzał aktor kulisy pracy na planie serialu.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na InstagramieFacebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

Czytaj też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości