Nie żyje dziennikarz Arkadiusz Loska. Miał 49 lat. "Śmierć brutalnie to wszystko mu odebrała"

Zmarł Arkadiusz Loska
Nie żyje dziennikarz Arkadiusz Loska
Źródło: Getty Images/ Facebook Aktualności Powiatu Mikołowskiego
Nie żyje Arkadiusz Loska. Dziennikarz pracował m.in. jako reporter w TVN24 i TVS. Mężczyzna pochodził ze Śląska. Zmarł w wieku 49 lat. Portal wkatowicach.eu ujawnił przyczynę jego śmierci. Środowisko dziennikarskie jest w żałobie.

Arkadiusz Loska pracował w mediach od 1999 roku. Występował w stacjach telewizyjnych TVN24, Nsport i TVS oraz radiowych Radio eM, Radio Plus i Radio Top. Szpital Miejski w Rudzie Śląskiej zapamięta go jako świetnego rzecznika prasowego, którym był w latach 2016-2020. Dziennikarz od lutego 2020 roku pracował jako główny specjalista w Starostwie Powiatowym w Mikołowie.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

SKAZANA3_MALIKOWSKA_ZALOBA
Marta Malikowska o córce i żałobie
Marta Malikowska w poruszającej rozmowie. Wyznała co czuje niemal rok po śmierci Jacka "Budynia" Szymkiewicza

Nie żyje dziennikarz Arkadiusz Loska

Arkadiusz Loska jeszcze 18 lipca dziękował znajomym na Facebooku za życzenia urodzinowe. Odszedł w wieku 49 lat i osierocił dwóch synów. Portal wkatowicach.eu poinformował, że przyczyną śmierci mężczyzny był zawał serca. Arkadiusz Loska był oddany swojej pracy. Wykazywał się profesjonalizmem i zaangażowaniem.

"On w pewnym momencie radio zamienił na telewizję i od razu okazał się świetnym reporterem telewizyjnym. Pamiętam, jak został rzecznikiem Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej. To moje rodzinne miasto. To dzięki jego pasji i pracowitości o tej placówce zrobiło się wielokrotnie głośno w mediach regionalnych i ogólnopolskich, mimo że napotykał w tej pracy więcej kłód niż pomocy i zrozumienia dla jego pomysłów. Gdy pojawił się w Starostwie Powiatowym Mikołowa, znowu pokazał, na co go stać. Był dla dziennikarzy rzecznikiem z marzeń. Zawsze pod telefonem — nigdy nie marudził i nie narzekał. Zawsze gotowy do pomocy" - wspomina Arkadiusza Loskę reporter Radia ESKA, Dariusz Brombosz.

Dariusz Brombosz dodał, że pasją zmarłego kolegi była muzyka. Mężczyzna grał na klawiszach. Arkadiusz Loska był też kochającym ojcem.

Zawsze z dumą opowiadał o synach i poświęcał im czas i uwagę. Miał jeszcze sporo planów zawodowych i muzycznych. Niestety śmierć brutalnie to wszystko mu odebrała, trudno się z tym pogodzić...
- podsumował Dariusz Brombosz.

Śmierć dziennikarza Arkadiusza Loski

Przyjaciele i osoby z otoczenia Arkadiusza Loski nie mogą pogodzić się z jego nagłą śmiercią. Wskazują, że był mistrzem sportowych relacji i zawsze można było na nim polegać.

"Przyjmowałam go do pracy w Radiu eM i zawsze byłam z niego dumna, i zawsze mogłam się na nim oprzeć, i zawsze mogłam się z nim pośmiać. Arek zawsze pomagał, bezinteresownie, także nieznanym sobie ludziom, dla których ja szukałam pomocy. Dziś te dobre czyny idą za nim. Wierzę, że do nieba" - napisała na Facebooku dziennikarka Alodia Urbańczyk.

Kondolencje rodzinie zmarłego przekazała kolejna osoba, tym razem z redakcji TVN24, która zwróciła uwagę na to, że dwóch chłopców właśnie straciło tatę.

"Jest mi przeogromnie smutno, podobnie jak innym naszym wspólnym znajomym, ale… za chwilę zacznę jednak robić obiad dla mojej rodziny, później będę się pakować na rodzinny weekend… Wy też wrócicie do swoich zajęć, trzeba przecież oddać tekst do sprawdzenia, zrobić zakupy, odebrać dziecko z wycieczki… A dwóch małych chłopców, od teraz, będzie musiało nauczyć się żyć bez ukochanego taty…" - napisała Marta Ludwiczek.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

podziel się:

Pozostałe wiadomości