Paulina Gałązka o hejcie. "To co piszą, zależy od perspektywy"

Paulina Gałązka o popularności i hejcie w internecie
Paulina Gałązka pojawiła się na premierze filmu "Elvis". W rozmowie z Anną Pawelczyk-Bardygą wyznała, jak sama odnalazła się w świecie show-biznesu i jak poradziła sobie ze sławą, która przyszła nagle, wraz z jej ostatnim filmowym wcieleniem. Czy doświadcza hejtu w Internecie?

Od 24 czerwca w kinach w całej Polsce widzowie mogą obejrzeć film “Elvis” w reżyserii Baza Luhrmanna. Produkcja opowiada o niezwykłym życiu króla rock and rolla. W tytułową rolę wciela się Austin Butler, a u jego boku pojawią się takie gwiazdy jak Tom Hanks, Olivia DeJonge czy Luke Bracey. 

Paulina Gałązka o popularności i show-biznesie

Paulina Gałązka zyskała ogromną popularność grając główną rolę w filmie “Dziewczyny z Dubaju”. W wywiadzie dla cozatydzien.tvn.pl opowiedziała, jak postrzega świat show-biznesu, do którego dołączyła niedawno.

- Myślę, że postrzegam go tak, jak wszyscy którzy w nim są i wszyscy, którzy patrzą na niego z boku. To jest relacja miłość - nienawiść. To świat okrutny i bezlitosny. Jak wiemy, łaska pańska na pstrym koniu jeździ i łatwo być ulubieńcem, ale zaraz potem jest już ciebie za dużo i ludzie sobie ciebie nie życzą. Jest to bardzo trudne, ale z drugiej strony to jest miejsce, w którym możesz spotkać wielu wspaniałych artystów. Poza tym, aktorzy bez widza nie istnieją. Ja kocham kontakt z widzem i za to też kocham social media, że mi tę możliwość kontaktu z innymi dają - powiedziała aktorka.

Paulina Gałązka o hejcie w Internecie

Aktorka opowiedziała nam także, czy wraz z rozpoznawalnością w jej życiu pojawił się hejt. Jak się okazało, najszybciej negatywne emocje wzbudziła wśród widzów z innego kraju. 

- Ostatnio doświadczyłam hejtu  w związku z tym, że film "Dziewczyny z Dubaju" został dystrybuowany w Rosji. Decyzja zapadła oczywiście niezależnie od nas, twórców. Dowiedziałam się, że tak się stało, zanim jeszcze pojawiły się artykuły w Polsce, właśnie z hejterskich wiadomości, które dostawałam od Rosjan. Za to, że otwarcie, na moim profilu na Instagramie popieram Ukrainę. Cóż mogę powiedzieć, to co oni piszą… to zależy od perspektywy. Są w zupełnie innej sytuacji geopolitycznej niż my, więc nie odbieram tego personalnie. Oni są tam, mają dostęp do swoich informacji i uważają, że są indoktrynowani - wyznała. 

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.

Autor: Dagmara Olszewska

Reporter: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: MW MEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości