Paulina Koziejowska o opalaniu topless. "Kobiecych piersi nie da się odseksualizować!"

Paulina Koziejowska
Paulina Koziejowska o nagich piersiach na plaży
Źródło: MWMEDIA/Piotr Andrzejczak
Paulina Koziejowska zabrała na swoim profilu na Instagramie głos w sprawie opalania topless. Od kilku dni toczy się w sieci debata na temat równouprawnienia w odsłanianiu klatki piersiowej wśród kobiet i mężczyzn. Co na ten temat sądzi partnerka Macieja Orłosia? Zobaczcie sami.

Ostatnio w sieci głośno jest o akcji #topfreedompl, która ma na celu normalizowanie widoku nagich kobiecych piersi na plaży. Choć akcja ma wielu zwolenników i zwolenniczek, pojawiają się również głosy sprzeciwu. Jeden z nich należy do Pauliny Koziejowskiej.

Paulina Koziejowska neguje akcje #topfreedompl

Paulina Koziejowska zabrała głos w publicznej debacie nt. kobiecych piersi. Choć wiele kobiet włączyło się do akcji, by zaniechać karania mandatami kobiety np. opalające się topless, dziennikarka uważa, że nie powinno się niczego zmieniać w tej kwestii.

"Kobiecych piersi nie da się odseksualizować! Kobiecy biust różni się od męskiego. I nic na to nie poradzimy. Mówię o tym w kontekście akcji #topfreedompl, która zwraca uwagę na nierówne traktowanie kobiet i mężczyzn na plażach. Otóż panowie mogą prezentować swoją klatkę piersiową, a Panie już nie. Ale, czy tego chcemy, czy też nie, kobiecy biust był, jest i będzie intymną częścią naszego ciała. Sprawa zatem nie jest taka zero-jedynkowa, że nikomu nie powinno przeszkadzać to, że kobiety opalają się topless. Owszem wszyscy mamy piersi, ale obcy ludzie mogą czuć dyskomfort, patrząc na intymne części naszego ciała. Seksu przecież też nie uprawiamy publicznie, chociaż wszyscy wiemy, o co z tym seksem chodzi" - pisze na swoim profilu.

Paulina Koziejowska o związku z Maciejem Orłosiem
Paulina Koziejowska powiedziała o kulisach związku z Maciejem Orłosiem
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Paulina Koziejowska zabrała głos w debacie publicznej

Paulina Koziejowska dołączyła do swojego postu również wideo, w którym wyjaśniła swój sposób myślenia. Jej zdaniem piersi są intymną częścią kobiecego ciała i odsłonięte mogą powodować dyskomfort u osób wypoczywających nieopodal.

"Wiele pań chce odseksualizować kobiece piersi, twierdząc, że męska klatka piersiowa niczym nie różni się od tej kobiecej. Otóż stety czy niestety, różni się. Kobiecych piersi nie da się odseksualizować. One są elementem naszej seksualności. Są intymną częścią naszego ciała. Takie mamy uwarunkowania od dziesięcioleci. Dlaczego, skoro piersi są intymną częścią ciała, ktoś siedzący obok na plaży ma czuć dyskomfort? Można powiedzieć: "To niech nie patrzy", ale jest to jednak odruch bezwarunkowy. Spojrzymy, bo na co dzień nie chodzimy przecież topless. Ale obyśmy mieli tylko takie problemy, czy chodzić topless, czy nie" - mówi.

Zgadzacie się z nią?

Autor: Aleksandra Głowińska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA/Piotr Andrzejczak

podziel się:

Pozostałe wiadomości