Tamara Arciuch świętuje 25. urodziny syna. Pokazała zdjęcie. Fani zachwyceni jego urodą

Tamara Arciuch
Tamara Arciuch
Źródło: MWMEDIA
Tamara Arciuch z okazji 25. urodzin swojego syna Krzysztofa napisała okolicznościowy post i złożyła mu życzenia. Do wpisu dołączyła aktualne zdjęcie mężczyzny. Internauci szybko dostrzegli, że jest bardzo przystojny.

Tamara Arciuch to jedna z najpopularniejszych polskich aktorek, która od lat układa sobie życie u boku Bartłomieja Kasprzykowskiego. Wcześniej aktorka była związana z Bernardem Szycem, a owocem ich małżeństwa jest syn Krzysztof. Pierworodny gwiazdy jest już dorosły i właśnie świętuje swoje 25. urodziny.  

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Zuzanna Bernat w ogniu pytań w cyklu "Jacy rodzice, takie dzieci?"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Tamara Arciuch świętuje 25. urodziny syna

Tamara Arciuch pochwaliła się dorosłym synem na Instagramie z okazji jego 25. urodzin. Aktorka napisała okolicznościowy post i dodała zdjęcie Krzysztofa. Oczywiście złożyła mu także życzenia.

"25 lat temu przyszedł na świat ten wspaniały, mądry człowiek. Życzę ci mój synku, by świat cię nie zawiódł i by każdy twój wybór był najlepszym, byś zawsze był otoczony najlepszymi ludźmi i miłością. Jestem dumna, że jestem twoją mamą" - napisała na Instagramie.

Fani byli zachwyceni wpisem gwiazdy i chętnie komentowali jej post. W sekcji komentarzy posypały się życzenia urodzinowe. Niektórzy z internautów docenili także nietuzinkową urodę 25-latka.

"Przystojny syn, bo piękna mama. Wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i zdrowia";

"Ale ma Pani przystojniaka; Wow, ale przystojniak. Gratulacje mamo i tato"; W

"Wszystkiego najlepszego! Przystojniak z syna" - pisali fani Tamary Arciuch.

Tamara Arciuch szczerze o macierzyństwie

Tamara Arciuch niedawno była gościnią Aleksandry Czajkowskiej w cyklu "Zza kadru". Gwiazda poruszyła w rozmowie między innymi temat macierzyństwa. Swojego najstarszego syna urodziła bowiem, gdy dopiero zaczynała swoją karierę i dzieliła życie na dwa miasta. Aktorka nie ukrywała, że było to dla niej wyzwanie.

- Wtedy miałam dużo pracy. Bardzo pomogła mi mama, która przejmowała większość obowiązków nad moim synem. Moi rodzice mieszkali w Skierniewicach, które są bliżej Warszawy i kiedy nie miałam prób w teatrze, to zostawałam z synem u rodziców i stamtąd jechałam do Warszawy, żeby być z nim i móc pracować. Byłam dziewczyną z pociągu, konduktorzy mnie dobrze znali, można powiedzieć, że miałam PKP odciśnięte na policzku (śmiech). To był bardzo intensywny czas, ale kiedy jest się młodym, wszystko można lepiej ogarnąć — wspominała.

Chociaż Tamara Arciuch na co dzień stroni od skandali, musiała się w przeszłości mierzyć z hejtem, który spadał na nią za role, jakie grała. Jej bohaterki były bowiem często tymi "złymi charakterami". Doświadczyła także innych ciemnych stron popularności. W rozmowie z Aleksandrą Czajkowską wyznała, że musiała tłumaczyć synowi, dlaczego tak wygląda ich życie.

- Najstarszemu synowi. Wtedy był w szkole podstawowej i koledzy mu dokuczali z różnych powodów. To była trudna sytuacja ze względu na niego. Musieliśmy przeprowadzić dużo rozmów. Kiedy widział paparazzi, dostawał histerii, mówił, że strzelają do niego - powiedziała.

Tamara Arciuch w 2006 r.
Tamara Arciuch w 2006 r.
Tamara Arciuch w 2006 r.
Źródło: MW MEDIA

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości