Włodzimierz Press zakochał się w żonie na planie filmowym. Zgrany duet stanowią niemal od sześciu dekad

Włodzimierz Press
Włodzimierz Press
Źródło: MW Media
Włodzimierz Press jest jednym z tych aktorów, którzy udowadniają, że miłość na całe życie jest możliwa. Odtwórca roli Grigorija Saakaszwilego z serialu "Czterej pancerni i pies" poznał żonę na planie serialu. Od 1967 roku idą przez życie jako małżeństwo, a ich historia to gotowy scenariusz na film. Zobaczcie sami.

Włodzimierz Press urodził się 13 maja 1940 roku we Lwowie. Zainteresowanie aktorstwem i sztuką przejawiał już w szkole podstawowej. Polscy widzowie znają go najlepiej z ról w takich produkcjach jak "Czterej pancerni i pies", "Kariera Nikosia Dyzmy", "Czarne chmury", czy "Kryminalni".

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

19032024_TAJEMNICEPRODUKCJI_ROZENEK
Tajemnice produkcji #19 Kulisy programu "Pokonaj mnie, jeśli potrafisz". Małgorzata Rozenek-Majdan zdradza sekrety
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Włodzimierz Press - co o nim wiemy?

Włodzimierz Press nie miał łatwego dzieciństwa. Jego tata zginął w obozie zagłady w Treblince. W późniejszym czasie przez przypadek został oddzielony od matki. Trafił wówczas do domu dziecka. Po długich poszukiwaniach odnaleźli się w Serbii. Po wojnie wrócili do Polski i osiedlili się w Krakowie, a następnie w Warszawie. Już w szkole podstawowej Włodzimierz Press interesował się aktorstwem i brał udział w amatorskich przedstawieniach. W 1963 roku ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Warszawie. W 1963 roku dołączył do zespołu Praskiego Teatru Ludowego w Warszawie.

Jakiś czas temu Włodzimierz Press udzielił wywiadu dla "Gazety Wyborczej" w którym przyznał, że niemal zrezygnował z roli w serialu "Czterej pancerni i pies", która przyniosła mu największą rozpoznawalność. Artysta wyznał bowiem, że w latach 60. brał udział w próbnych zdjęciach do filmu "Faraon" w reżyserii Jerzego Kawalerowicza. Walczył wówczas o główną rolę. Po tym, jak dowiedział się, że rolę otrzymał Jerzy Zelnik, poczuł się rozczarowany.

"Właściwie tylko dlatego wziąłem udział w zdjęciach próbnych do 'Czterech pancernych'. To było krótko po niepowodzeniu z 'Faraonem' [...]. W dodatku chodziło o serial wojenny, a ja jestem z natury pacyfistą, nigdy nic wspólnego z wojskiem nie miałem. [...] Ale cienko prządłem, więc poszedłem" - dzielił się aktor.

Włodzimierz Press na planie poznał ukochaną

Okazało się jednak, że udział w serialu "Czterej pancerni i pies" przyniósł nie tylko korzyści materialne. To właśnie tam aktor poznał Renatę, młodą studentkę ASP, która pracowała jako asystentka w dziale kostiumów. Kobieta świetnie sprawdzała się w swojej roli i szybko otrzymała awans na stanowisko głównej kostiumografki.

"Zakochałem się jak wariat" - mówił aktor o żonie w jednym z wywiadów.

Para szybko wpadła sobie w oko. W 1967 roku zakochani pobrali się, a kilka miesięcy później na świat przyszło ich pierwsze dziecko, syn Grzegorz. Tuż po zakończeniu zdjęć do serialu Włodzimierz Press doczekał się również córki. Rodzina wyjechała w odwiedziny do mamy aktora do Francji. Planowane wakacje przedłużyły się jednak i zostali tam na kilka kolejnych lat.

"Chciałem wrócić do pracy, grać. Syn i córka zdali we Francji matury i skończyli studia, pomagała moja siostra, która już dłużej tam mieszkała. Grzegorz potem wrócił do Polski, a Tania została. Dziś jest opiekunką produkcyjną studentów ostatniego roku La Fémis, sławnej wyższej szkoły filmowej w Paryżu" - wyjawił aktor.

Jego syn natomiast jest znanym i cenionym fotografem.

Jak dziś wygląda życie Włodzimierza Pressa?

"Jak tylko z przyjaciółmi mamy wolny wieczór, to właśnie, żeby się oderwać od tych wszystkich codziennych kłopotów, gramy sobie w brydża. To dla mnie prawdziwy relaks" - powiedział niegdyś w rozmowie z "Tele Magazynem"

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

podziel się:

Pozostałe wiadomości