Pogrzeb Jana A.P. Kaczmarka będzie miał charakter państwowy. Znamy szczegóły

Jan A.P. Kaczmarek
Jan A.P. Kaczmarek
Źródło: Getty Images
Jan A.P. Kaczmarek zmarł 21 maja 2024 roku w wieku 71 lat. Kompozytor odszedł w otoczeniu rodziny po długiej i wyczerpującej chorobie. Druga żona artysty przekazała informacje o pogrzebie. Uroczystość będzie miała charakter państwowy. Gdzie i kiedy odbędzie się ostatnie pożegnanie Jana A.P. Kaczmarka?

Jan A.P. Kaczmarek tworzył muzykę filmową, był laureatem Oscara, ale ostatnie lata jego życia nie były usłane różami, ponieważ chorował na zanik wieloukładowy. Miał problemy z poruszaniem się i wymagał specjalistycznej opieki, która przerastała finansowo jego rodzinę. W maju 2023 roku ruszyła zbiórka pieniędzy na leczenie kompozytora.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

Zmarli młodo
Polskie gwiazdy, które zmarły młodo. Odeszli niespodziewanie
Źródło: MWMEDIA, Facebook, Wikimedia Commons, screen Youtube

Pogrzeb Jana A.P. Kaczmarka — data i miejsce pożegnania

Wiadomość o szczegółach pogrzebu Jana A.P. Kaczmarka przekazała w imieniu żony, syna oraz przyjaciół artysty Polska Fundacja Muzyczna. Na Facebooku zamieszczono nekrolog, z którego wynika, że kompozytor zostanie pożegnany w Krakowie 25 maja. Msza święta zostanie odprawiona o godzinie 12.00 w kościele św. Piotra i Pawła przy ul. Grodzkiej 52a. Następnie odbędzie się odprowadzenie zmarłego na cmentarzu Rakowickim. Pogrzeb zmarłego kompozytora będzie miał charakter państwowy. Spocznie przy nowej Alei Zasłużonych.

To, że Jan A.P. Kaczmarek zostanie pochowany w Alei Zasłużonych na cmentarzu Rakowickim w Krakowie, spotkało się z aprobatą prezydenta miasta. Okazało się, że będzie to również spełnienie ostatniej woli artysty. Robert Piaskowski, dyrektor Narodowego Centrum Kultury, podkreślił, że kompozytor był bardzo związany z tym miastem.

"Taka była jego wola. W ostatnich latach kompozytor związał się z Krakowem nie tylko artystycznie, ale też rodzinnie. Tutaj też był leczony w ostatnich miesiącach" — ujawnił w rozmowie z Polskim Radiem.

Jana A.P. Kaczmarka będą żegnać najbliżsi członkowie rodziny. Przypomnijmy, że kompozytor miał z pierwszą żoną Elżbietą czworo dzieci. W 2016 roku wziął ślub z Aleksandrą Twardowską, z którą doczekał się syna. Na uroczystości z pewnością nie zabraknie polskich artystów, szczególnie przedstawicieli środowiska muzycznego.

Nie żyje Jan A.P. Kaczmarek. Co osiągnął?

Jan A.P. Kaczmarek pochodził z rodziny o muzycznych zainteresowaniach. Jego dziadek był skrzypkiem, grał z miejscowymi muzykami do filmów w kinie. Artysta już jako dziecko bywał na koncertach w Filharmonii Poznańskiej. Uczył się gry na fortepianie. Przełomem w jego życiu był wyjazd do Stanów Zjednoczonych w 1989 roku. Tam udało mu się nagrać płyty dla kilku znaczących wytwórni. Kompozytor był autorem muzyki do ponad 70 obrazów filmowych, w tym m.in. "Niewiernej", "Aimée i Jaguar", "Straconych dusz", "Quo Vadis", "Mój przyjaciel Hachiko" i "Magnezja". Oscara zdobył zaś za muzykę do filmu "Marzyciel" z Johnnym Deppem w roli głównej.

Po śmierci artysty Dominika Kulczyk wspominała jego osiągnięcia i udostępniła na Facebooku fragment występu Jana A.P. Kaczmarka nad jeziorem Malta. Pokazała, jak wtedy oczarował publiczność.

"Swoją drogę muzyczną i performerską zaczynał w Teatrze Ósmego Dnia w Poznaniu razem z Lechem Raczakiem — dyrektorem artystycznym Malty i Michałem Merczyńskim — założycielem festiwalu, od początku był dobrym duchem Festiwal Malta. W 1998 roku zagrał przepiękny koncert nad jeziorem Malta. Był i jest wielkim przyjacielem, twórcą absolutnym, muzykiem, kompozytorem, wizjonerem. Zostanie z nami na zawsze, dzięki muzyce pozostanie nieśmiertelny" - napisała córka Jana Kulczyka.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości