Żona Bartosza Kurka relacjonowała trzęsienie ziemi w Japonii. "Nasz budynek zaczyna się bujać"

Anna Kurek, Bartosz Kurek
Anna Kurek, Bartosz Kurek
Źródło: MW MEDIA
Bartosz Kurek i Anna Kurek od kilku lat mieszkają w Japonii. Siatkarz gra tam bowiem w klubie Wolf Dogs Nagoya. Niestety początek nowego roku nie był dla nich łaskawy. 1 stycznia 2024 roku Japonię nawiedziło silne trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,6. Anna Kurek w emocjonalnym wpisie wyznała, że wraz z mężem doświadczyła niebezpieczeństwa.

Bartosz Kurek to jeden z najpopularniejszych i najlepszych polskich siatkarzy. Jego ukochana również zawodowo zajmuje się graniem w siatkówkę. Para od kilku lat większość roku spędza w Japonii, gdzie żyje i pracuje. Niedawno jednak zakochani doświadczyli trzęsienia ziemi.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

Daria Ładocha o pomaganiu i córkach. Wspomniała o sytuacji, gdy doświadczyła trzęsienia ziemi
Daria Ładocha w szczerym wywiadzie opowiedziała o trzęsieniu ziemi, córkach i chęci pomagania

Anna Kurek opisała trzęsienie ziemi w Japonii

Trzęsienie ziemi w Japonii sprawiło, że całkowicie zawaliły się setki budynków. Zalecono ewakuację ponad 51 tysięcy osób. Jak podaje TVN 24, wstrząsy wywołały falę tsunami, które stanowiły realne zagrożenie również dla Korei Południowej, Korei Północnej i części Rosji. Ostatecznie fala miała 1,2 m wysokości. Na ten moment wiadomo o 5 osobach zabitych i ponad 70 rannych. Anna Kurek i Bartosz Kurek również doświadczyli niebezpieczeństwa. Zobaczcie, jak trzęsienie ziemi wyglądało z ich perspektywy.

"Byliśmy w mieszkaniu, 17. piętro i nagle czuję, że nasz budynek zaczyna się bujać... I w sekundę telefony zaczęły dosłownie wyć i przerażający głos z telefonu "earthquake". Zaczęło tak bujać wieżowcem, że nasz tv praktycznie spadł z szafki. [...] Jesteśmy bezpieczni, nadal są wstrząsy wtórne, ale nie tak silne, już ledwo wyczuwalne. Jesteśmy 260 km od epicentrum, nie wyobrażam sobie, co przeżywają ludzie 260 km na północ od nas" - napisała Anna Kurek w poście na Instagramie.

Anna Kurek
Anna Kurek
Źródło: Instagram

Daria Ładocha o trzęsieniu ziemi

Jakiś czas temu Daria Ładocha udzieliła nam wywiadu, w którym opowiedziała o tym, jak jej córki zareagowały podczas wakacji na wieść o trzęsieniu ziemi. Dziewczynki mimo młodego wieku wykazały się bowiem wielką empatią.

- Moje córki wiedzą same [że trzeba pomagać - przyp. red], dlatego że one się uczą tego podczas podróżowania, kiedy odwiedzamy różne kraje. Wiadomo, w różnych krajach bywa różnie. I kiedyś była taka sytuacja, że było trzęsienie ziemi na Bali. I okazało się, że epicentrum tego trzęsienia ziemi było na północnym Lomboku. Została zdewastowana wyspa. Moje córki kazały wypakować wszystkie rzeczy z walizki i zostawić dla tych ludzi, ofiar trzęsienia. Powiedziały: Mamo my wrócimy do domu, mamy jeszcze pełno tych ubrań, a ci ludzie nie mają domów. I wtedy, to jest zawsze pytanie o to podróżowanie. Ja myślę, że moje dzieci podczas podróżowania się uczą najwięcej. A tam zobaczyłam, że ta nauka nie idzie w las i że przede wszystkim są empatyczne i fajnie patrzeć, jak dorastające córki mają takie cechy - powiedziała prezenterka w rozmowie z Dagmarą Olszewską.

Co istotne, córki dziennikarki były wtedy dużo młodsze.

- Tak, to było 5 lat temu, czyli było na przełomie 9-10 lat i 4-5 - wyjaśniła Daria Ładocha.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Autor: Dagmara Olszewska

Źródło zdjęcia głównego: MW MEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości