Julia von Stein nie poddała się operacji plastycznej ze względu na sprzeciw mamy i skorzystała z mniej inwazyjnych zabiegów w walce o upragniony wygląd nosa. Bohaterka "Diabelnie boskich" jakiś czas temu przyznała się do kompleksu, a teraz pokazała efekt przed i po operacji.
Julia von Stein w przyszłości pragnie przejąć rodzinny biznes, którym jest zakład pogrzebowy. W "Diabelnie boskich" nie ukrywa, że marzy o władzy. W programie śledzimy jej losy i obserwujemy relację z rodziną bohaterki show. Jej mama nie popiera wszystkich decyzji córki, zwłaszcza tych, które ingerują w zdrowie. Tak było i w przypadku korekty nosa.
Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.
Julia von Stein pokazała, jak wygląda jej nos po operacji plastycznej
Julia von Stein bardzo długo nosiła się z zamiarem poprawienia kształtu nosa. Jej mama Beata nie chciała dopuścić do tego, by córka przeszła operację plastyczną. Jednak Julia zawsze stawia na swoim i mimo sprzeciwu najbliższych, robi to, na co ma ochotę. W tym przypadku chciała raz na zawsze pozbyć się kompleksu.
Julia von Stein przeszła operację i udostępniła na Instagramie dwa zdjęcia. Zestawiła efekt przed i po, podkreślając, jak zmienił się jej nos po zabiegu. Julia marzyła o idealnie prostej linii nosa i taką może się teraz cieszyć, co zobaczycie poniżej.
Julia wiele razy mówiła o tym, że była zakompleksioną osobą. Od dziecka słyszała wiele przykrych opinii na temat swojego wyglądu. Rówieśnicy byli wobec niej okrutni. To sprawiło, że kobieta zmagała się z depresją. W rozmowie z Plejadą celebrytka przyznała, że jako pierwsze zoperowała sobie piersi. Korzystała z zabiegów odsysania tłuszczu, ma też implanty w pośladkach.
"Natomiast, gdy mam kompleks, to wiem, że można go wyleczyć. Jeśli operacja zagrażałaby mojemu życiu, to bym się jej nie podjęła. Operuję się zawsze w Polsce, bo gdyby pojawiły się komplikacje, to w kraju lekarze mogą mnie uratować" - stwierdziła w wywiadzie.
Julia von Stein o zdradzie w związku i kompleksach
Julia von Stein w rozmowie z Dagmarą Olszewską zdradziła, że doświadczyła zdrady w związku, która przyczyniła się do tego, że chciała poprawiać swoją urodę.
- Nieszczęśliwej miłości nie doświadczyłam, ale doświadczyłam wielu zdrad. Kiedy ciężko pracujesz cały dzień, przychodzisz do swojego mieszkania i zastajesz swojego mężczyznę w swoim łóżku z inną kobietą, to momentami nie chce się żyć. Ja taką sytuację miałam, ciężko było mi się po tym podnieść. Ale wtedy, z pewnością siebie wstałam i z powiedziałam "wypie… z mojego mieszkania. Możecie robić, co chcecie, ale nie pod moim dachem". I gdy drzwi się zamknęły, zostałam z tym sama. Zostajesz z bólem, płaczem, obwinianiem siebie. Co zrobiłam źle, że facet mnie zdradził? Czy jestem taka brzydka, że facet mnie nie chce? I to niejednokrotnie były impulsy do tego, żeby swoją urodę poprawić. Nie byłam najpiękniejsza jako nastolatka, ale nie byłam też tak odrażająca, żeby patrząc w lustro siebie nienawidzić. A były takie momenty. Najwięcej problemów, które miałam w życiu, było przez mężczyzn - powiedziała w wywiadzie dla cozatydzien.tvn.pl.
Bohaterka "Diabelnie boskich" dodała, że korzystała z pomocy psychologa. Jednak kobieta przeżyła w swoim życiu sytuację, po której nawet specjalista nie był w stanie jej pomóc. Udała się wtedy do księdza. Julia von Stein wierzy w Boga i jego moc. Wiara wzmocniła ją i przeprowadziła przez ciężkie chwile.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Katarzyna Dowbor opowiedziała o walce z nieuleczalną chorobą. Zmaga się z nią od lat
- Cezary Pazura o relacji z partnerem Anastazji. "Zawsze doceniam wybór mojej córki"
- Shakira nagrała piosenkę z synami. Ich głosy wzruszają do łez
Autor: Kalina Szymankiewicz
Źródło zdjęcia głównego: player.pl