Dagmara Olszewska, cozatydzien.tvn.pl: Myślałeś, że w programie się zakochasz, czy raczej to był taki dodatek do przygody życia?
Jędrzej Arian, "Hotel Paradise 8": To był zdecydowanie dodatek, nie zakładałem się, że zakocham, chociaż miałem różne myśli w głowie, dalej mam myśli w głowie, jak to się może potoczyć, bo cały czas mamy ze sobą kontakt. Ale założyłem sobie jakiś cel i się okazało, że udało mi się go zrealizować.
Co powiedziała ci Agnieszka po finale?
Nie pamiętam, bo to były emocje, ale chyba przepraszała mnie, powiedziała, że musiała tak postąpić. Powiedziała również, że gdybym ja rzucił kulą, to byłoby jej strasznie przykro, ale ja ją zapewniałem, że nigdy bym nie rzucił, nieważne z kim byłbym w finale. Bo jednak dojście do finału wymaga sił od dwóch osób, bo to jest jakby, idziesz w parze cały czas przez program i para wygrywa, więc dla mnie nie było szansy, że rzucę kulą. Agnieszka to zrobiła i zobaczymy, jak będzie z tym żyła później.
Wspomniałeś, że cały czas macie kontakt, czy jest szansa, że ten kontakt przerodzi się po programie w coś bardziej romantycznego?
Jeszcze nie przerodziło się w nic bardziej romantycznego, po prostu jesteśmy w stałym kontakcie, jak się widzimy, to zawsze się śmiejemy, bo dobrze się dogadujemy i odnajdujemy w swoim towarzystwie. Często z sobą rozmawiamy, dzwonimy do siebie, więc kontakt mamy, myślę, że jeden z lepszych wśród uczestników, którzy byli w hotelu. Oczywiście Kuba z Dominiką mają chyba bardzo dobry kontakt, najlepszy, ale myślę, że my jesteśmy zaraz za nimi.
Resztę rozmowy przeczytasz pod materiałem wideo:
Ale ty widzisz w Agnieszce potencjał na swoją przyszłą partnerkę?
Jakiś potencjał jest, jakaś szansa jest, ale Agnieszka sama stwierdziła, że mogłaby rozważać coś takiego dopiero po emisji programu, po finale, dlatego zobaczymy, jak to będzie się dalej rozwijało. […] Jeżeli nawet to się nie przemieni w relację romantyczną, to na pewno będziemy cały czas z sobą w kontakcie, bo chyba nigdy nie miałem w życiu przyjaciółki, a na razie z Agnieszką taka relacja jest.
Z jednej strony mówisz o przyjaźni z Agnieszką i o tym, że ta relacja jest bardzo dla ciebie istotna, pod tym względem, że wcześniej nie miałeś przyjaciółki. A z drugiej strony, trochę z tego, co słyszę, zamykasz się na ewentualne inne opcje jeżeli chodzi o związki. Czy to jest tak, że ty się trochę w tej Agnieszce zakochałeś?
Zakochałem, to chyba za duże słowo. Ale jeżeli przebywasz z jedną osobą tyle czasu, to chyba jest coś takiego, co cię do niej przyciąga. Na początku Agnieszka była moim wyborem z rozsądku, z rozumu, ale z każdym kolejnym dniem zacząłem rozumieć jej żarty. Więc jesteśmy na dobrej drodze, żeby na co dzień się bardzo dobrze dogadywać. Ale zakochanie to chyba jest za szybkie określenie naszej relacji.
A planujesz jakąś randkę z Agnieszką?
Była szansa spotkać się w Poznaniu, byłem kiedyś u Bartka w Poznaniu, Agnieszka też miała tam dołączyć. Nie wiem, czy byłaby to randka, na pewno byśmy się spotkali, ale niestety się nie udało, więc dopiero widzieliśmy się podczas nagrywek wariografem.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Nie żyje legendarny aktor. Przeszedł do historii telewizji dzięki kultowej scenie pocałunku z mężczyzną
- Kto wygrał Eurowizję 2024? Tegoroczny konkurs był pełen zwrotów akcji. Co wiemy o zwycięzcy?
- Helena Englert chciała powiększyć usta dla roli. Lekarz jej tego zabronił. "Nie chciałam zrobić sobie krzywdy"
Autor: Aleksandra Czajkowska
Reporter: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: x-news