Katarzyna i Andrzej Gąsienicowie są małżeństwem od 2014 roku. Rodowity góral zakochał się w żonie niemal od pierwszego wejrzenia i zaprosił do siebie do domu. Para była zdecydowana, że chce stworzyć rodzinę. Po ślubie szybko pojawiły się dzieci. Małżeństwo pokazuje na każdym kroku, jak ważne są dla nich zakopiańskie tradycje i chętnie nosi stroje stylizowane na góralskie.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Katarzyna Gąsienica z "Gogglebox. Przed telewizorem" pokazała zabawne zdjęcie syna
Katarzyna i Andrzej Gąsienicowie z "Gogglebox. Przed telewizorem" doczekali się dwójki dzieci – Zofii i Stanisława. Rodzina Gąsieniców wiedzie spokojne życie w Zakopanem. Jędrek jest góralem z krwi i kości. Kasia także jest zafascynowana kulturą zakopiańską. Jako rękodzielniczka tworzy wyroby nawiązujące do Tatr i Podhala. Dzieci pary znanej z "Gogglebox. Przed telewizorem" nie występują z rodzicami. Czasami przychodzą do nich, kiedy ci komentują programy. Częściej goszczą w mediach społecznościowych rodziców.
Ostatnio Katarzyna Gąsienica podzieliła się zabawnym zdjęciem syna Staszka. Pokazała na InstaStories bieżnię, na której można ćwiczyć i jednocześnie oglądać telewizję. Syn użył jej jednak w zupełnie innym celu. Zrobił sobie z urządzenia… łóżko. Położył poduszkę pod głowę i oglądał program.
"Mój gen" - podpisała fotografię Katarzyna Gąsienica.
Katarzyna i Andrzej Gąsienicowie z "Gogglebox. Przed telewizorem" o przyszłości dzieci
Katarzyna i Andrzej Gąsienicowie z "Gogglebox. Przed telewizorem" zdobyli ogromną popularność dzięki udziałowi w programie TTV. W wywiadzie z cozatydzien.tvn.pl Kasia wyjaśniła, co byłoby, gdyby w przyszłości chciały zaistnieć w mediach.
- Prawda jest taka, że na przykład moi rodzice, moja rodzina, zawsze była przeciwna telewizji. Ja pamiętam, jak zgłosiliśmy się do "Googleboxa" i przez te pierwsze sezony, to nie było tematu u nas w domu. Moi rodzice nie oglądali tego albo oglądali po kryjomu i się nie przyznają. To się bardzo zmieniło na przestrzeni lat. Czy chciałabym chronić moje dzieci przed tym? Tak szczerze, to nie chciałabym, żeby występowały w telewizji, ale będą decydować same - przyznała rozmówczyni Dagmary Olszewskiej.
Katarzyna Gąsienica wyjaśniła, że obecność w mediach i rozpoznawalność wiążą się z narażeniem na hejt i złośliwe komentarze. Ona dzięki twardemu charakterowi zdołała się na nie uodpornić.
- Bo to jest ciężki kawałek chleba według mnie. Czasy się zmieniają. Ja bym chciała po prostu uchronić ich przed takim ogólnym hejtem, bo to jest nieprawdopodobna sprawa. Trzeba mieć bardzo mocną d**ę, żeby pracować w telewizji. Przez te pięć lat przekonałam się o tym. Także niech decydują - stwierdziła.
Dla Andrzeja Gąsienicy najważniejsze jest to, aby w przyszłości jego dzieci pielęgnowały tradycję, w której sam wzrastał.
- Chciałbym, żeby moje dzieci chodziły na taniec góralski czy na skrzypce. Ale oczywiście nie będę ich do tego zmuszał, więc jeżeli będą chciały, to jak najbardziej - podkreślił w wywiadzie dla cozatydzien.tvn.pl.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Złote Maliny 2024 rozdane. Wśród "zwycięzców" Megan Fox i Sylvester Stallone
- Donald Trump odtwarza na wiecach przebój Sinéad O'Connor. Oburzeni spadkobiercy artystki zabrali głos
- Prawda wyszła na jaw. Podano szczegóły tajemniczej operacji księżnej Kate
Autor: Kamila Jamrożek
Źródło zdjęcia głównego: Player