Anna Renusz i Mateusz "Tarzan" Leśniak to gwiazdy stacji TTV. Po raz pierwszy widzowie mogli poznać codzienność nietypowej pary w programie "Królowe życia". Zaskarbili sobie serca widzów na tyle, że dotychczas mogliśmy oglądać ich zmagania w pierwszej edycji "99 - Gra o wszystko. VIP", a niedługo również w drugiej odsłonie show. Tarzan natomiast próbował swoich sił w wojsku w programie "Nasi w mundurach".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
"99 - Gra o wszystko. VIP". Mateusz "Tarzan" Leśniak zdecydował się na metamorfozę
Tarzan jest jednym z najbardziej lubianych gwiazdorów stacji TTV. Widzowie pokochali go za szczerość i odwagę do poruszania często trudnych tematów. Wraz z partnerką Anną Renusz aktywnie działają w mediach społecznościowych, publikując relacje z codziennego życia oraz opowiadając o zawodowych osiągnięciach. Niedawno Tarzan postanowił spróbować swoich sił w sportach walki.
Czytaj więcej: Przed Tarzanem duże wyzwanie. "Nie można lekceważyć nikogo. Zostałem wywołany do tablicy"
Jednak nie samym sportem człowiek żyje. Partner Anny Renusz lubi eksperymentować z wyglądem, o który zresztą bardzo dba. Jego cechą charakterystyczną jest rozbudowana sylwetka, a jeszcze do niedawna — warkoczyki ściśle przylegające do głowy. Te poszły ostatecznie w odstawkę, a Tarzan skupił się na innym aspekcie wyglądu. Zdecydował, że czas na kolejny tatuaż! I to nie byle jaki, bo taki, który zajmuje całą powierzchnię jego pleców.
Mężczyzna zdradził, że za nim pierwsze szkice i niedługo rozpocznie się praca nad dziełem.
"Pierwsza przymiarka za nami, jednak motyw musi być większy, żeby bardziej wpasować go w plecy" - napisał.
Robi wrażenie?
"99 - Gra o wszystko. VIP". Anna Renusz o uzależnieniu "Tarzana"
Mateusz "Tarzan" Leśniak nigdy nie ukrywał, że w przeszłości zmagał się z uzależnieniem od alkoholu, które mocno odbiło się na jego relacji z Anną Renusz. Kobieta w rozmowie z Dagmarą Olszewską wyjawiła niegdyś, jak wygląda ich życie, odkąd partner żyje w trzeźwości.
- Odkąd Mateusz żyje w trzeźwości, nasze życie zmieniło się o 180 stopni. Ja w końcu mogę odetchnąć z ulgą, nie mam z tyłu głowy, że wrócę z pracy i znów będę miała stres, nieprzespaną noc. Zaufałam mu na nowo w 100%. Na początku wiecznie węszyłam, dopytywałam, sprawdzałam, a teraz ufam i wiem, że do tego nie wróci. Jak mu jest źle, ma gorsze dni — nie ukrywa tego, mówi mi to. Dużo rozmawiamy. Sam widzi, że tak naprawdę dopiero teraz żyje normalnie. Ja też nauczyłam się, że to nie był wymysł, tylko prawdziwa choroba - powiedziała.
Anna Renusz przyznała, że odkąd prężnie działa w sieci, co jakiś czas otrzymuje prywatne wiadomości od kobiet, które zmagają się z tym samym problemem.
- Bardzo cieszę się, że nam się udało, że dalej jesteśmy razem, że Mateusz wziął się w garść. Bardzo miło się na to patrzy i jestem z niego bardzo dumna. Wielu ludzi ma takie problemy. Dużo dziewczyn do mnie pisze, że mają identyczne sytuacje w domach. Na tyle, ile potrafię, rozmawiam z tymi kobietami, staram się pomóc i doradzić — wyjaśniła.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Tory Lanez postrzelił Megan Thee Stallion w stopę. Został skazany na 10 lat więzienia
- Patrycja Markowska pokazała rodzinny dom. Dorastała w drewnianej chatce
- Borys Szyc w pierwszym wywiadzie z córką. "Sonia wie o mnie rzeczy, których nikt nie wie"
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: TVN