Szahira Bisiorek wzięła udział w 6. edycji "Hotelu Paradise". Choć nie znalazła tam miłości, zdobyła sympatię widzów i sprawiła, że tysiące osób doglądają jej życia w mediach społecznościowych. Niestety od niedawna uczestniczka rajskiego show przechodzi bardzo trudne chwile. Przebywa bowiem w szpitalu ze względu na złamany kręgosłup. Na Instagramie Szahira wyznała, jak doszło do urazu.
Szahira Bisiorek to jedna z tych uczestniczek, za którą tęsknili widzowie. W rajskiej willi było jej dane mieszkać przez kilka tygodni i w najmniej oczekiwanym momencie u jej boku pojawił się Piotr, który pełni oddania i chęci budowania szczerej przyjaźni odszedł razem z nią. Jak teraz wygląda ich życie? Szahira musi mierzyć się z ogromną przeciwnością losu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Szahira Bisiorek z "Hotelu Paradise" złamała kręgosłup
Jakiś czas temu Szahira Bisiorek opublikowała na InstaStories zdjęcie ze szpitalnego łóżka z widoczną kroplówką. Dodała, że ostatnio przechodzi wyjątkowo ciężkie chwile i jeszcze nigdy nie mierzyła się z takim bólem, jak teraz.
"Takiego bólu nie czułam nigdy. Trzymajcie kciuki, żebym szybko wróciła do zdrowia. Oglądam z panią obok mecz, żeby chociaż trochę nie myśleć" - mówiła.
Niedługo później na jaw wyszło, że doznała poważnego urazu kręgosłupa. Choć stara się nie tracić pogody ducha i nadziei na lepsze jutro opowiedziała o tragicznej chwili. To mogło spotkać każdego z nas.
"Na pytania jak to się stało: wpadłam w poślizg na rowerze, padało, jechałam z górki i końcowo wylądowałam na kamieniu. Gdyby ktoś powiedział, że złamię kręgosłup, jadąc z górki na rowerze to bym go wyśmiała. Mówi się, że wszystko dzieje się po coś. Mam nadzieję, że znajdę sens w tym, co się wydarzyło" - dodała na koniec.
Szahira Bisiorek z "HP" zdecydowała się na wielkie zmiany
Szahira Bisiorek 25 października 2023 roku poinformowała fanów, że opuszcza Polskę na rok. 30 kwietnia 2024 dała znać, że jej marzenia stały się rzeczywistością. Wyznała, że jest wdzięczna za to, czego mogła doświadczyć. Postawiła sobie kolejne cele i konsekwentnie je realizowała.
"Dzisiaj jest dowodem dla mnie, że mogę wszystko, wystarczy wierzyć. Rok temu nigdy nie powiedziałabym, że tak zmieni się moje życie- wyjechałam za granicę, skoczyłam na głęboką wodę, bez języka, bez doświadczenia, daleko od przyjaciół i rodziny. Postawiłam na siebie, pierwszy raz każdego dnia wierzyłam w siebie jeszcze bardziej. Rok pracowałam na wszystko, co mam dzisiaj, przede mną kolejne szczyty do zdobycia i kolejne postawione przez siebie cele — nie spocznę, póki ich nie zdobędę. Dopiero się rozkręcam" - zaznaczyła.
Uczestniczka "Hotelu Paradise" zachęciła obserwatorów na Instagramie do tego, aby nigdy się nie poddawali.
"Pamiętajcie, by zawsze walczyć i nigdy się nie poddawać, bo prędzej czy później przyjdzie czas, który wynagrodzi wam wszystko" - wyznała.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, Facebooku i Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Nie żyje Grzegorz Bloch. Znany stylista gwiazd miał tylko 53 lata
- Ewa Gawryluk o przeprowadzce do męża. "Musi być troszeczkę po mojemu"
- Córka Toma Cruise'a się od niego odcina. 18-latka nie posługuje się jego nazwiskiem?
Autor: Dagmara Olszewska
Źródło zdjęcia głównego: TVN