Kulisy "Totalnych remontów Szelągowskiej". Ile trwa remont, kto za niego płaci? Ciekawostki z planu

Kulisy "Totalnych remontów Szelągowskiej"
Tajemnice produkcji #24 Kulisy "Totalnych remontów Szelągowskiej". Ile trwa remont, kto za niego płaci?
Źródło: cozatydzien.tvn.pl
Dorota Szelągowska zdradziła kulisy "Totalnych remontów Szelągowskiej". Czy za remonty trzeba płacić? Czy bohaterowie metamorfoz naprawdę nie mają pojęcia, kiedy zawita do nich ekipa telewizyjna? Kalina Szymankiewicz w kolejnym odcinku "Tajemnic produkcji" pokaże Wam, co działo się na planie programu TVN. W materiale wideo również rozmowa z Dariuszem Wardziakiem, znanym jako Darek Stolarz oraz z reżyserem i producentką formatu.

Z odcinka "Tajemnic produkcji" dowiecie się:

  • Co działo się na planie "Totalnych remontów Szelągowskiej" w przedostatni dzień metamorfozy domu w Józefowie?
  • Od czego zaczyna się praca ekipy?
  • Co na planie robi Dorota Szelągowska, czego nie widać w telewizji?
  • Czy bohaterowie programu naprawdę nie są uprzedzani wcześniej, że przyjedzie do nich ekipa telewizyjna?
  • Czy bohaterowie odcinków są weryfikowani?
  • Kto płaci za "Totalne remonty Szelągowskiej"? 
  • Czy program jest reżyserowany?

Dorota Szelągowska o kulisach "Totalnych remontów Szelągowskiej"

Prowadząca program "Totalne remonty Szelągowskiej" opowiedziała o tym, od czego zaczyna się metamorfoza domu lub mieszkania.

- Ludzie nadsyłają zgłoszenia do programu. Zgłaszają nie siebie, tylko zgłaszają kogoś i jeszcze musi to być tajemnica, co bardzo skrupulatnie sprawdzamy, bo raz mieliśmy taką sytuację, że się okazało, że osoba zgłaszana wie, no i rzeczywiście odwołaliśmy te zdjęcia. Zgłaszający za każdym razem są bardzo zdziwieni, że jest to taka tajemnica, bo wszyscy myślą, że wszystko jest ustawione — zdradziła Dorota Szelągowska i wyjaśniła, w jaki sposób odkryła, że ktoś dowiedział się o tym, że to właśnie do niego przyjedzie ekipa telewizyjna.

Ktoś napisał do mnie na Instagramie prywatną wiadomość: "hej, dzień dobry, wiem, że byli od pani ludzie. Kiedy zaczynacie remont?". I niestety to był koniec. Nasi bohaterowie rzeczywiście nie wiedzą o tym, ich przyjaciele i ludzie, którzy ich zgłaszają, wykonują kawał ciężkiej roboty, kłamiąc, oszukując, wpuszczając nas w tajemnicy do domu, kiedy nie ma właścicieli po to, żebyśmy wykonali na szybko pomiary. Ta niespodzianka jest chyba najtrudniejszym elementem tego programu, trudniejszym niż remont. 

"Totalne remonty Szelągowskiej" - zaskoczeni uczestnicy

Projektantka zdradziła również, że czasami poznaje bohatera odcinka tydzień przed realizacją materiału, a czasami jest to miesiąc przed odcinkiem. Opowiedziała też, na czym polega jej praca poza planem.

- I naprawdę się tak zdarza, że my wszystko przygotowujemy w tydzień. Kiedy mamy już wymiary, siadam do projektu razem z moimi ludźmi, ja rysuję całe te funkcjonalne rzeczy. Potem Marika jedzie na zakupy, wybiera rzeczy, Dominik przesyła kuchnię. To jest znowu kolejny ogromny etap. No i w dniu, kiedy jest niespodzianka, wszyscy są już w najwyższej gotowości. Dlatego nam się udaje tak szybko robić te remonty, bo my mamy już wszystkie elementy zakupione. Jesteśmy gotowi — wyjawiła Dorota Szelągowska.

Gwiazda powiedziała, że bohaterowie odcinków naprawdę są zdziwieni tym, że ekipa telewizyjna, która zawitała do ich domów, oznajmia, że remont zaczyna się jeszcze tego samego dnia.

- Rzeczywiście zaczynamy tego dnia. Jedziemy na miejsce, robimy obchód tego domu, nagrywamy rzeczy. Potem wchodzi ekipa przeprowadzkowa, która pakuje tych ludzi. Oni naprawdę pakują trzy walizki, mają już zawsze zapewnione miejsce, gdzie będą spać. I potem się zaczyna już ciężki remont. Demolka, którą kończymy bardzo często o 22.00 - dowiedzieliśmy się na planie "Totalnych remontów Szelągowskiej".

Darek Stolarz o emocjach na planie i presji czasu. Co dzieje się w przedostatni dzień remontu?

Dariusz Wardziak jest stolarzem i współpracownikiem Doroty Szelągowskiej. Pokazał w "Tajemnicach produkcji", jak naprawdę wygląda dom w przedostatni dzień remontu, czyli na chwilę przed finałem.

- Dzisiaj mamy meblowanie, ostatnie poprawki malarskie. Gdzieś chłopaki jeszcze elewację będą dzisiaj malowali. Ogarnięcie tego całego nieładu artystycznego, o nazwę to tak ładnie. Jutro już witamy naszych bohaterów. Dzisiaj to jest najcięższy dzień tak naprawdę... Bo dzisiaj do późnej nocy musimy mieć wszystko naszykowane. Rano ewentualnie jakieś drobne poprawki — wyznał przed kamerą.

Dowiedzieliśmy się, że remont mieszkania trwa 7 dni, a domu od 10 do 12.

Kulisy "Totalnych remontów Szelągowskiej"
Kulisy "Totalnych remontów Szelągowskiej"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Producentka "Totalnych remontów Szelągowskiej" o weryfikacji uczestników i pozwoleniach na remont

Kalina Szymankiewicz zapytała Annę Klimczewską, producentkę programu, kto może dostać się do "Totalnych remontów Szelągowskiej". Jak wyglądają zgłoszenia?

- Najpierw musimy zweryfikować zgłoszenia do programu. Wiadomo, że robimy to w taki sposób, żeby bohaterowie niczego nie wiedzieli. Jest to trochę taka robota śledcza. Węszymy, węszymy. Jak wstępnie się okazuje, że bohaterowie są super, no to musimy sprawdzić ich chatę. I też od strony prawnej. Więc wysyłamy naszych "szpiegów", żeby oni to obfotografowali. Często się tutaj posiłkujemy właśnie wtajemniczonymi przyjaciółmi, którzy spod pachy nam to miejsce fotografują. Ale potem są też względy prawne - dowiedzieliśmy się na planie.

A co trzeba zrobić, żeby móc rozpocząć remont i realizować program na przykład w takiej miejscowości jak Józefów?

- Musimy porozmawiać z administratorami budynków, dostać zgody, czyli zadbać o to, żeby nie było później na zdjęciach żadnego problemu — zdradziła producentka.

Realizowanie programu o remontach w bloku jest nieco trudniejsze. Administracja budynku i sąsiedzi również są zawiadamiani, ale ekipa musi zadbać również o to, żeby mieć teren do rozłożenia sprzętu itp.

Zobaczcie w materiale wideo, jak na Dorotę Szelągowską i ekipę remontową reagują sąsiedzi bohaterów odcinka. Wszyscy muszą zostać poinformowani o tym, co się będzie obok nich działo.

- Musimy się też rozłożyć z naszym namiotem, w którym jest sprzęt. Musimy mieć miejsce, gdzie postawimy choćby toalety. To wszystko musi być zabezpieczone — dodała producentka.

Kulisy "Totalnych remontów Szelągowskiej"
Kulisy "Totalnych remontów Szelągowskiej"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Czy "Totalne remonty Szelągowskiej" są reżyserowane?

Reżyserem i jednocześnie producentem programu jest Piotr Kuźniak, który zawsze ma przygotowany scenariusz odcinka. Jednak nie ma on nic wspólnego ze scenariuszem, który kojarzy się z filmem fabularnym.

- Zazwyczaj scenariusz do programu telewizyjnego, takiego studyjnego, gdzie wszystko jest ułożone, jest drabinką, którą się realizuje krok po kroku. Tutaj tak naprawdę on służy dosyć przyziemnej historii, ale bardzo ważnej dla produkcji. On jest podstawą do stworzenia planu pracy, czyli co mamy zrobić każdego dnia. Co nie znaczy, że nie dzieje się tak, że wszystko się totalnie wywraca, ale myślę, że to jest właśnie też bardzo fajną cechą tego programu i siłą, że czasami leci na pełnej improwizacji, która wynika z tego, że właśnie w takich warunkach jesteśmy. I dzięki temu wychodzi z tego bardzo dużo fajnych, naturalnych, zaskakujących sytuacji, nie tylko dla nas — usłyszeliśmy.

Kto płaci za "Totalne remonty Szelągowskiej"?

- Jako producent powiem, że bardzo wiele podmiotów finansuje ten program. Ja myślę, że to jest taki olbrzymi tygiel, na który się składa praca sponsorów, bez których byśmy tego w ogóle nie zrobili, biorąc pod uwagę realia i ceny, i to wszystko, co się wydarza w naszej gospodarce. Praca TVN-u, który emituje ten program i przede wszystkim wpadł na pomysł, żeby taki program robić. No i my wszyscy dorzucamy do tego cegiełkę w postaci pracy.

Bohater programu nie pokrywa żadnych kosztów związanych z remontem.

To jest coś, co dostaje, to jest ta zmiana, niejednokrotnie ma go pchnąć do jakiegoś nowego kroku. Tak to zostało wymyślone i na szczęście. Wiemy, że jest bardzo dużo pomysłów na świecie, które są świetne, ale się nie finansują. Ten się finansuje, więc to jest bardzo fajny element tego formatu. 

A co najbardziej w pracy na planie "Totalnych remontów Szelągowskiej" zaskakuje pana reżysera?

- Najbardziej zaskakuje nas to, co znajdujemy w tych budynkach, bo tajne dokumentacje, które w czasie procesu castingowego odbywamy poza wiedzą właścicieli nieruchomości, są bardzo szybkie. Ale dopiero prawdziwy, że tak powiem, crème de la crème, zaczyna się, jak zaczynasz zbijać ściany, jak widzisz, co się dzieje w elektryce, w tym wszystkim, tam wychodzą naprawdę niezłe kwiatki, które mają olbrzymi wpływ później na czas, a walka z czasem to jest drugie imię tego programu — podsumował Piotr Kuźniak.

Kulisy "Totalnych remontów Szelągowskiej"
Kulisy "Totalnych remontów Szelągowskiej"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

"Tajemnice produkcji" to cykl wideo serwisu cozatydzien.tvn.pl, w którym odkrywamy, co dzieje się na planie seriali, filmów i najpopularniejszych programów telewizyjnych. Zapraszamy na rozmowy z twórcami, nie tylko reżyserami i aktorami, ale i ekipą realizatorską. Odkryj z nami tajemnice!

podziel się:

Pozostałe wiadomości