Barwna opowieść o obyczajowości i kulturze judaizmu w nowym spektaklu Teatru Kwadrat. Sztuka, mimo że osadzona w judaizmie, odnosi się do uniwersalnych wartości. Jak zyskać wolność, zachowując restrykcyjne rodzinne tradycje?
"Jeżeli zrozumiemy, że miłość to jest zgoda na oddanie wolności, będzie nam łatwiej żyć" - takie przesłanie, według Andrzeja Nejmana, ma najnowsza sztuka.
Dalsza część tekstu pod materiałem wideo.
"Koszerne raz!" w Teatrze Kwadrat
Ostatnim przygotowaniom do spektaklu przyglądał się autor sztuki, James Sherman.
"Jestem podekscytowany efektem. Pracę nad tym spektaklem zaczęliśmy razem z reżyserem jeszcze w 2019 roku, jeszcze przed pandemią. Uważam, że reżyser w udany sposób połączył dwie moje sztuki w jedną całość" - powiedział.
Obydwa teksty dotyczą bowiem historii tej samej rodziny. Goldmanowie to ludzie o silnej potrzebie zachowania tradycji i kultury. Widz obserwuje jednak, jak różne okoliczności zmuszają ich do wytyczenia nowych ścieżek na zupełnie nieznanym terenie.
"Spędziliśmy z autorem dużo czasu z autorem kompilacji tej sztuki. Rozmawialiśmy jak opowiedzieć o całej rodzinie tych naszych Goldmanów. Mamy sytuację z córką, która musi odciąć pępowinę. Ale też w drugiej części, którą dopisał James Sherman kilka lat po sukcesie pierwszej, tam jest opowieść o synu, który też ma bardzo ważną sprawę do załatwienia z rodzicami. Pomyśleliśmy jakby to wszystko zewrzeć i stworzyć jeszcze do tego pretekst do pewnego rodzaju leksykonu pojęć żydowskich, bo my nagle po '68 roku nagle straciliśmy kontakt z kulturą, która żyła z nami przez setki lat" - mówi o przygotowaniach Andrzej Nejman.
Anna Cieślak i Agnieszka Sienkiewicz w spektaklu "Koszerne raz!" Teatru Kwadrat
W jedną z głównych ról wcieliła się Anna Cieślak. Aktorka przekonuje, że spektakl, mimo że nawiązuje do nieco odległej nam w dzisiejszych czasach kultury żydowskiej, to jednak niesie ze sobą bardzo aktualne i uniwersalne prawdy.
"Historia jest o poszukiwaniu własnej tożsamości, o drodze do wolności, jaką musimy wykonać, po to, by mieć odwagę przyznać się do tego, kim jesteśmy i wtedy okazuje się, że świat się otwiera, że ludzie wychodzą nam naprzeciw, że dostajemy akceptację" - powiedziała.
"Tylko życie we własnej prawdzie ma sens" - mówi Agnieszka Sienkiewicz, która kreuje w spektaklu tę samą rolę. Aktorka dodaje też, że ma nadzieję, że właśnie z taką myślą widzowie wyjdą ze spektaklu.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Czytaj też:
- Monika Miller ma nowego partnera. "Nowy Rok z nim zapamiętam do końca życia" [TYLKO U NAS]
- Piotr Cugowski ma 12-letniego syna. Tak wygląda Piotr Cugowski Junior
- Syn Beaty Tadli w poruszającym wyznaniu. "Sepsa prawie odebrała mi mamę"
Autor: Martyna Mikołajczyk
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA