Aktorki z "Na Wspólnej" szczerze o swoich rolach. Mają wspólne cechy?

Julia Kamińska, Anna Guzik, Dorota Krempa, Patrycja Topajew
Julia Kamińska, Anna Guzik, Dorota Krempa, Patrycja Topajew
Źródło: MWMEDIA/archiwum prywatne/x-news
W 2023 roku na stronie cozatydzien.tvn.pl mogliście przeczytać wywiady z waszymi ulubionymi gwiazdami serialu "Na Wspólnej". Julia Kamińska, Anna Guzik, Dorota Krempa i Patrycja Topajew w szczerych rozmowach z Norbertem Żyłą opowiedziały, jak bliskie są im postacie, które grają. Niektóre z odpowiedzi z pewnością was zaskoczą. Przypominamy wywiady z aktorkami serialu.

"Na Wspólnej" od ponad 20 lat nieustannie przyciąga tłumy widzów. Z pewnością obok wciągającego scenariusza i wartkiej akcji za sukcesem serialu stoją postacie, z którymi widzowie niejednokrotnie mogą się utożsamiać. Jednak czy w odgrywanych przez znane aktorki rolach są cechy ich osobowości? O to zapytaliśmy gwiazdy serialu.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Ewa Gawryluk
Ewa Gawryluk o swojej roli w "Na Wspólnej"

Anna Guzik o wcielaniu się w rolę Żanety

Anna Guzik w serialu "Na Wspólnej" wciela się w rolę energicznej i żywiołowej Żanety Szulc. Gwiazda w rozmowie z nami przyznała, że z graną przez nią postacią łączy ją kilka cech charakteru. Jedna z nich przyszła aktorce do głowy bez chwili namysłu.

—  Oczywiście, obie lubimy rządzić... (śmiech) Jeszcze kilka cech by się z pewnością znalazło, z tym że postać Żanety wymyślili scenarzyści, a moją życie —  wyznała.

Przy okazji Anna Guzik opowiedziała nam o pewnej zabawnej sytuacji, która spotkała ją na planie produkcji. Jak mówi, tych w trakcie tak długiej pracy nad serialem zdarzyło się całe mnóstwo. Jednak jedna szczególnie utkwiła jej w pamięci.

— W ciągu tych prawie 20 lat zdarzyło się mnóstwo zabawnych sytuacji, ale wynikają one z konkretnych działań na planie, głupawki, która pojawia się w wyniku zmęczenia czy innych okoliczności, które trudno będzie opisać. Znamy się z ekipą już kawał czasu, lubimy żartować i uważam, że poczucie humoru jest świetnym sposobem na poznanie drugiego człowieka. Od razu widać czy ktoś ma dystans do siebie, łapie w lot aluzje, sarkazm itd. Po tym poznaję inteligentnych ludzi i z nimi lubię spędzać czas. Jedną z pamiętnych scen dla całej ekipy był off-road, w trakcie którego Wojtek ochlapywał mnie błotem. Wszyscy wiedzieliśmy, że mamy tylko jedno ujęcie, bo nie będzie szansy na powtórkę —  powiedziała.

Przeczytaj całą rozmowę: Anna Guzik o sekrecie udanego związku, dzieciach i roli w "Na Wspólnej". "Kariera jest raczej egoistką" [TYLKO U NAS]

Dorota Krempa o różnicach między nią a Anetą

Dorota Krempa dla odmiany nie widzi aż tak wielu podobieństw między tym, jaka jest prywatnie, a charakterem Anety Siwek, w którą od lat się wciela. Mimo to udało jej się jakieś wspólne cechy dostrzec. Przy okazji aktorka podzieliła się swoim sposobem pomagającym jej wejść w rolę, która jest od niej tak bardzo różna.

Aneta Siwek to zupełnie inna osoba niż ja! Naprawdę! (śmiech). To zawodowe wyzwanie. Chcąc stworzyć wiarygodny czarny charakter, korzystam z potrzeb, które ma każdy z nas: bycia kochanym i akceptowanym. To napędza moją bohaterkę do osiągnięcia swojego celu. Wszelkimi możliwymi środkami… Myślę, że ta determinacja i sarkastyczne poczucie humoru to coś, co na pewno nas łączy —  wyjawiła.

Dorota Krempa również zdecydowała się podzielić z nami zabawną sytuacją z planu serialu. Ta dotyczyła jej kolegi z "Na Wspólnej" Mikołaja Mikołajczaka, który wciela się w postać adwokata Darka Żbika. Z mężczyzną łączy Anetę wiele nie tylko sercowych zawiłości.

Na planie jest bardzo zabawnie, bo zarówno ekipa, jak i aktorzy znają się już jak łyse konie. Przychodzi mi do głowy jedna sytuacja, kiedy Michał Mikołajczak, wychodząc ze swojego mieszkania, trzasnął drzwiami i cała scenografia drzwi i ściany się załamały. Nagranie można gdzieś jeszcze znaleźć w internecie. Albo moment kiedy w scenie z Mariuszem Zaniewskim rzucam w złości jedzeniem i przez przypadek rozwaliłabym kamerę, ups! Na szczęście to się nie stało, bo w innym wypadku możliwe, że pracowałabym za darmo (śmiech) — zdradziła.

Przeczytaj cały wywiad: Dorota Krempa o roli w "Na Wspólnej" i macierzyństwie. Czy chciałaby, aby syn poszedł w jej ślady? [TYLKO U NAS]

Julia Kamińska, czy ma w sobie coś z Romy?

Julia Kamińska podczas wywiadu dla cozatydzien.tvn.pl wyjawiła, co myśli na temat granej przez siebie postaci Romy Lenarskiej. Gwiazda przyznała, że odgrywana przez nią rola jest dla niej w jakimś stopniu wyjątkowa, ponieważ do tej pory nie miała zbyt wielu okazji by wcielać się w tak szalone osobowości.

—  Na pewno jest bardzo wytrwała w dążeniu do celu. Wprawdzie zazwyczaj tym celem jest zaszkodzenie komuś, ale wytrwałości nie można jej odmówić. Ciekawe wydaje mi się w niej to, że nie uczy się na błędach, nie ma empatii. Nie są to pozytywne cechy, ale dość wyjątkowe. Nieczęsto mam okazję grać postacie przejawiające cechy psychopatii — wyznała

Nie mogliśmy nie zapytać Julii Kamińskiej, czy pomimo tak wielu niewątpliwie złych cech, jakie posiada grana przez nią od lat bohaterka są jakieś pozytywne, albo takie, które widzi również u siebie.

—  Też jestem wytrwała —  odpowiedziała nam krótko aktorka.

Przeczytaj całą rozmowę: Julia Kamińska o roli Romy w "Na Wspólnej". Zdradziła, czy łączą je wspólne cechy [TYLKO U NAS]

Patryacja Topajew o tym, jak bardzo różni się od Darii

Na temat granej przez nią postaci w "Na Wspólnej" porozmawialiśmy również z Patrycją Topajew, która od kilku lat wciela się w postać Darii Dziedzic. To, co pewnie dla wielu może być sporym zaskoczeniem, grana przez nią bohaterka w serialu różni się od niej diametralnie. Jak przyznaje gwiazda, zbudowała wizerunek, który jest jej całkowitym przeciwieństwem.

— Rozpoczęłam tę przygodę wcielając się w bardzo zbuntowaną, pyskatą nastolatkę, można by powiedzieć, że musiałam powtórzyć przed kamerami najgorszy etap swojego życia - okres dojrzewania (śmiech). Może niektórych to rozczaruje, ale z Darią prawie nic mnie nie łączy. Budując tę postać na samym początku, musiałam przyjąć na klatę, że nie będę postrzegana jako fajna, ciepła i sympatyczna dziewczyna. Zbudowałam wizerunek dziewczyny, która jest moim kompletnym przeciwieństwem. Teraz z biegiem lat, mogę śmiało stwierdzić, że obie bardzo dojrzałyśmy, każda w swoim tempie. Jeżeli już musiałabym się doszukiwać wspólnych cech, to zdecydowanie ogrom empatii i wyrozumiałości. No i trochę wizualnie jesteśmy podobne — wyjawiła rozbawiona.

Przy okazji Patrycja Topajew podzieliła się z nami historiami z zabawnych sytuacji, których ze względu na wcielanie się w postać Darii wielokrotnie zdarzyło jej się doświadczać. Aktorka nie ukrywa swojego zdumienia nad tym, jak często ludzie mylą rzeczywistość z serialową fikcją.

— Ludzie proszą o porady psychologiczne (w serialu jestem psychologiem), pytają się w jakich godzinach pracuję w barze u Ziębów… Raz nawet zdarzyła się sytuacja, kiedy pewna kobieta zaczęła na mnie krzyczeć na ulicy i wyzywać, ponieważ w serialu miałam wątek aborcji a ona była tego przeciwniczką — powiedziała.

Przeczytaj całą rozmowę: Patrycja Topajew z "Na Wspólnej" o dorastaniu na oczach widzów. Jak reagowali rówieśnicy? [TYLKO U NAS]

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości