Borys Szyc wspomina początki choroby alkoholowej. "Ja już wiedziałem na studiach, że coś jest nie tak"

Borys Szyc powiedział o problemie z alkoholem
Borys Szyc powiedział o problemie z alkoholem
Źródło: MWMEDIA
Borys Szyc jest jednym z aktorów, dla których nie ma tematów tabu. Aktor kilka lat temu otwarcie przyznał się do choroby alkoholowej, z którą walczy. Teraz przy okazji występu na festiwalu Pol'and'Rock opowiedział o początkach nałogu.

Borys Szyc od prawie 10 lat jest trzeźwym alkoholikiem. Aktor kilka lat temu publicznie przyznał się do problemu, czym pokazał, że tak jak każdy człowiek zmaga się z różnymi problemami. Alkohol towarzyszył aktorowi wszędzie. Podczas pracy, na planach zdjęciowych, a także w chwilach odpoczynku.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Karolina Pisarek zmagała się z depresją. Rówieśnicy jej nie akceptowali. "Mój świat się zawalił"

Borys Szyc wspomina początki choroby alkoholowej

Od prawie 10 lat Borys Szyc nie pije i stara się utrzymać ten stan jak najdłużej. W nowym serialu, w którym gra główną rolę był wystawiony na próbę, ponieważ jego bohater często jest pijany. Na planie zdjęciowym aktorowi towarzyszyła terapeutka, która wspierała go w jego postanowieniu.

Ostatnio Borys Szyc pojawił się na festiwalu Pol'and'Rock, podczas którego wrócił wspomnieniami do początków choroby alkoholowej. Aktor chciał tym samym przestrzec innych, aby pokazał, jak niewinnie zaczęło się w jego przypadku uzależnienie.

"Z paroma kolegami kiedyś piłem tylko winiuńcio. Sześć butelek na głowę. Wymyślamy różne rzeczy, żeby sobie ten alkohol uprzyjemnić. Ja już wiedziałem na studiach, że coś jest nie tak [...] Miałem 36 lat jak się ogarnąłem, więc chwilę mi to zajęło" - powiedział.

Borys Szyc ze sceny zaapelował do uczestników festiwalu.

"Trzeźwy alkoholik, który jest trzeźwy nawet osiem lat, doskonale pamięta wszystkie mechanizmy picia. Podnoszę coś do ust, przechylam i przełykam. Chociaż wiem, że jest to rekwizyt, to uruchamia w tobie stare nawyki. Miewałem sny, że piję i budzę się przerażony. Płaci się za to jakąś cenę i trzeba uważać" - mówił.

Borys Szyc jest trzeźwy dzięki pomocy żony

W pokonaniu nałogu pomogła mu ukochana Justyna Szyc-Nagłowska, z którą aktor ma trzyletniego syna Henryka. Para pobrała się w 2019 r., jednak jakiś czas temu w wywiadzie dla "Vivy!" powiedzieli, że byli parą... 20 lat temu.

Justyna Szyc-Nagłowska powiedziała, dlaczego wówczas podjęli decyzję o rozstaniu.

"Bo Borys był skupiony na karierze. Zaczął budować siebie i nie ma w tym nic złego. To był konieczny etap. Gdybyś wtedy tego nie zrobił, bo na przykład oddałbyś część siebie mnie, być może nie zaszedłbyś tak daleko. Ty robiłeś swoje, a ja byłam kochliwa…" - zaznaczyła.

Borys Szyc dodał:

"Spotkaliśmy się w totalnym chaosie. Jestem wdzięczny Justynie, że wytrzymała wtedy ze mną, wierzyła, że warto, bo na jej miejscu ja bym chyba się zawinął i uciekł. Oboje podjęliśmy trudną decyzję zmiany życia. Postanowiłem się leczyć, Justyna poszła na terapię dla współuzależnionych. To nam pomogło wrócić na tory" - wyjaśnił aktor. 

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Aleksandra Czajkowska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości