Britney Spears znów walczy o uwolnienie? Po zdjęciu kurateli ojca mierzy się teraz z "opieką" byłego męża

Britney Spears i Kevin Federline
Britney Spears i Kevin Federline
Źródło: WireImage
Britney Spears płaci byłemu mężowi 32 tys. funtów miesięcznie. Kevin Federline ponownie się ożenił i wraz z dwójką synów piosenkarki, żyje na koszt byłej żony. Tymczasem media donoszą, że księżniczka popu może mieć problem z uzależnieniem od twardych narkotyków. Na przyjmowaniu podejrzanej przesyłki przyłapali ją nastoletni synowie.

Mija już rok odkąd, ku powszechnej euforii fanów, Britney Spears została zwolniona spod kurateli ojca. Od tego czasu w mediach pojawiają się kolejne doniesienia o mniejszych lub większych skandalach w wykonaniu piosenkarki. Tym razem informacje są wyjątkowo niepokojące, bo w grę wchodzą twarde narkotyki. Dodatkowo przerażać może też fakt, że o ich zakupie poinformowali opinię publiczną nieletni synowie wokalistki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Justyna Steczkowska o dzieciach. Młodszy syn nie chciał iść w jej ślady. "Rozpłakałam się"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Britney Spears jest uzależniona od metamfetaminy?

Ostatnie sensacje z życia gwiazdy ujawnił Daily Mail. Dziennikarka Daphne Barak dotarła do najbliższych Britney Spears, którzy udzielili szczerego wywiadu na temat niepojących zachowań wokalistki. Jej były mąż zdradził, że podejrzewa gwiazdę o przyjmowanie nielegalnych substancji odurzających, w tym również metamfetaminy. Synowie piosenkarki, 17-letni Preston i 16-letni Jayden, mieli natomiast wyznać, że byli świadkami sytuacji, w której osoba z bliskiego otoczenia gwiazdy dostarcza jej "coś, co wyglądało jak narkotyki".

W artykule czytamy, że zarówno Kevin Federline, jak i ojciec Britney Spears są przerażeni stanem artystki. Według tego ostatniego istnieją uzasadnione obawy, że córka podzieli tragiczny los Amy Winehouse. Sama Britney Spears wydaje się bagatelizować temat, co więcej obwinia synów o wbijanie przysłowiowego noża w plecy. Wydała też oświadczenie, w którym ucina wszelkie spekulacje na temat rzekomego uzależnienia, a tabloidowi zarzuciła kłamstwo.

Britney Spears płaci byłemu mężowi 166 tys. złotych miesięcznie

To jednak niejedyny problem, z jakim może mierzyć się obecnie księżniczka światowej sceny pop. O innych rewelacjach donosi z kolei "the Sun". Dziennikarka Jane Moore poszła o krok dalej i skupiła się w szczególności na roli Kevina Federlina w życiu Britney Spears. Zaryzykowała wniosek, że zwolennicy ruchu "FreeBritney", jaki od dłuższego czasu skupiał się na uzależnieniu piosenkarki od ojca, powinni pomóc teraz w uwolnieniu jej od byłego męża.

Britney Spears, zdaniem dziennikarki, nadal bowiem nie może cieszyć się pełnią wolności. Tym razem chodzi o uzależnienie finansowe od byłego partnera, któremu płaci miesięcznie 32 tys. funtów, co w przeliczeniu daje aż 166 tys. złotych. Kwota pokrywa koszty utrzymania i edukacji nastoletnich synów, w tym wynajmu kalifornijskiego domu. Mieszka w nim też Kevin Federline wraz z nową żoną. Nie dokładają się bynajmniej do ceny najmu.

Mimo że para nie ma stałego zatrudnienia, wychowuje nastolatków z dużym zaangażowaniem, dbając o ich komfort, naukę i dodatkowe zajęcia - donosi dziennikarka, która na potrzeby artykułu przyglądała się codzienności bliskich Britney Spears. By nie było jedynie cukierkowo, kobieta zaobserwowała też, że partnerzy są entuzjastami marihuany i hazardu.

Britney Spears od jakiegoś czasu planowała obniżenie wysokości alimentów o połowę, jej były mąż ma jednak inne plany. Zamierza przeprowadzić się wraz z rodziną na Hawaje, gdzie pieniądze na dzieci łoży się aż do 23. roku życia.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Martyna Mikołajczyk

Źródło zdjęcia głównego: WireImage

podziel się:

Pozostałe wiadomości