Maryna z "Janosika" nie miała łatwego życia. Choroba, cztery rozwody i problemy z prawem

Ewa Lemańska-Roycewicz - jak wyglądało życie Maryny z "Janosika"?
Ewa Lemańska-Roycewicz - jak wyglądało życie Maryny z "Janosika"?
Źródło: Polfilm 1/EAST NEWS
#(NIE)ZAPOMNIANEGWIAZDY Ewa Lemańska rozgrzewała wszystkich do czerwoności w roli Maryny w serialu "Janosik". Niestety, jej życie nie było usłane różami. Choroba, cztery rozwody i problemy z prawem to tylko czubek góry lodowej. Zapraszamy do przeczytania historii o jej życiu.

Ewa Lemańska była objawieniem polskiego kina. Kiedy w 1973 r. na ekranach telewizorów pojawił się serial "Janosik" z Markiem Perepeczką w roli głównej, wszyscy oszaleli na jego punkcie. Historia przystojnego, muskularnego górala, który zabiera bogatym i oddaje biednym, poruszyła widzów.

Artyści, którzy odeszli w 2022 roku
Polscy artyści, gwiazdy i znane osobistości które odeszły w 2022 roku

Ewa Lemańska uwiodła Polaków rolą Maryny w "Janosiku"

W rolę jego ukochanej Maryny wcieliła się Ewa Lemańska i po prawie 50 latach od emisji serialu, wciąż jest utożsamiana z Maryną. W kuluarach plotkowano, że Lemańska i Perepeczko mają romans. Według niektórych ich serialowe uczucie miało przenieść się do życia prywatnego.

Marek Perepeczko często wyjaśniał, że z koleżanką z planu łączy go tylko przyjaźń, co ona sama potwierdziła w jednym z wywiadów.

"Był przyjacielem mojego męża, bronił mnie przed pomysłami innych panów. To była porządna przyjaźń. To był wspaniały i ciepły człowiek. Taki wielkolud o sercu motylka. Bronił mnie przed Marianem Kociniakiem, który ciągle mnie zaczepiał. A to obejmował, a to zapraszał na winko..." - mówiła.

Łatka pięknej góralki tak do niej przylgnęła, że aktorka zdecydowała się na emigrację z Polski. Propozycje filmowe, które otrzymywała, nie zadowalały jej. W jednym z wywiadów wspominała:

"Czekałam, czekałam i czekałam, a tu nic... jakieś takie duperele. Niektóre powiedziałabym, że nawet sympatyczne jak hrabina Chłapowska. Ale w sumie nie było tej propozycji, którą tak naprawdę załapałabym i chciała zagrać" - mówiła.

W 1981 r. Ewa Lemańska wyjechała do Francji i tam rozpoczęła karierę modelki. Do wyjazdu zmotywowało ją uczucie. Kilka lat temu w rozmowie z "Dzień dobry TVN" aktorka powiedziała:

"Dzwonił i namawiał mnie do przyjazdu. Dwa lata czekałam. I wyjechałam" - mówiła.

Ewa Lemańska za granicą odcięła się od mediów. Zaczęła karierę jako modelka i występowała w pokazach mody w Paryżu, Mediolanie, Londynie i Nowym Jorku, i niebawem przeprowadziła się do Stanów Zjednoczonych. 

Zgarnęli mnie niemal z ulicy, bo wielka, a wszystkie tam grube i krótkie, to stwierdzili, że modelka!
- mówiła.

W jednym z wywiadów aktorka wyjaśniła:

"Uczyłam się modelingu w nocy, bo powiedzieli: 'Show masz jutro'. Siedziałam więc całą noc przed telewizorem, patrząc na modelki – jak chodzą i się wiercą – no i wyszłam i sama się wierciłam. Byłam najstarszą modelką w całej ekipie" - wyznała.

Ewa Lemańska o pierwszym mężu: okazało się, że był gejem

Życie sercowe również jej nie rozpieszczało. Pierwszym mężem aktorki był Cezary Kapliński, z którym ta rozstała się jeszcze przed wyjazdem do Francji w 1980 r. W rozmowie z "Super Expressem" Ewa Lemańska opowiedziała o szczegółach rozstania.

"Byliśmy bardzo szczęśliwym małżeństwem przez jakieś dwa lata. Ale na koniec okazało się, że był gejem. Pewnego dnia przyszedł do mnie ze swoim chłopakiem, z którym mnie zdradzał, i powiedział, że nie chce już być ze mną. Byłam w prawdziwym szoku, zwłaszcza że ten chłopak był strasznie brzydki" - powiedziała.

Drugim mężem aktorki został włoski mafiozo, o czym Ewa Lemańska przyznała dopiero po latach. Kiedy i ten związek nie przetrwał próby czasu aktorka wyszła za mąż za Olgierda Roycewicza, syna znanego olimpijczyka i powstańca warszawskiego, rotmistrza Henryka Leliwy-Roycewicza mieszkającego w Miami.

Małżeństwo doczekało się dwóch synów, 35-letniego Alexa i 33-letniego Briana. Para rozstała się po 14 latach małżeństwa, jednak do tej pory aktorka posługuje się dwuczłonowym nazwiskiem – Ewa Lemańska-Roycewicz.

Ewa Lemańska pokonała trzy śmiertelne choroby

Pod koniec lat 90. Ewa Lemańska wyszła za mąż za Jamesa Rooneya, z którym po kilku latach rozwiodła się. W tym czasie niepowodzenia sercowe zbiegły się z problemami zdrowotnymi. W 1998 r. u aktorki wykryto nowotwór piersi.

Bałam się. Płakałam. Krzyczałam. Myślałam, że umieram. Latałam po całym świecie – konsultowałam się z lekarzami, co najlepiej zrobić. Zdecydowałam się na podwójną mastektomię
- mówiła aktorka w jednym z wywiadów.

Przez własne doświadczenia Ewa Lemańska zaczęła interesować się medycyną i wkrótce skończyła szkołę pielęgniarską. Dobra passa nie trwała długo, gdyż u aktorki wykryto guza mózgu.

"Miałam tzw. guza menangioma. Przeszłam operację. (...) To się działo, kiedy mieszkałam ze swoim mężem numer dwa Jamesem w Korei Południowej. I całe szczęście, że przeszłam tę operację właśnie tam, bo w USA przyszłoby mi za nią zapłacić miliony dolarów" - powiedziała.

Kiedy wszystko wydawało się już dobrze, sześć lat temu u Ewy Lemańskiej wykryto czerniaka.

"Myślałam, że to jest jakiś grzyb na palcu lewej stopy, nie myślałam, że to czerniak. Ale w końcu tak mnie zaczął boleć, że poszłam do lekarza i przestałam się sama diagnozować. Trzeba było szybkich działań. Obcięto mi ten palec. Amputowano" - mówiła.

Kilka lat temu w polskich mediach zrobiło się głośno o aktorce. W prasie pojawiły się nagłówki, jakoby Ewa Lemańska miała się włamać do czyjejś posiadłości. Jak się okazało, aktorka chciała się dostać do swojego domu, który został zajęty przez bank.

"Złamałam prawo, bo dom należał już do banku. Prawo amerykańskie jest bardzo restrykcyjne" - mówiła w jednym z wywiadów.

Obecnie Ewa Lemańska mieszka na Florydzie. Jej synowie zajmują się grafiką komputerową. Alex mieszka w Japonii, a Brian – w Stanach Zjednoczonych. Słabo mówią po polsku, jednak zawsze powtarzają, że są Polakami.

Rok temu w rozmowie z Plejadą Ewa Lemańska powiedziała:

"Rok 2021 okazał się wyczerpujący, trudny i śmiertelny. Staram się być pozytywna, ale to nie zawsze wychodzi" - mówiła.

Dużo czytam, chodzę z psem na spacer. Tęsknię za Polską, ale starych drzew się nie przesadza. Smutno mi tu
- powiedziała aktorka.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Aleksandra Czajkowska

Źródło zdjęcia głównego: Polfilm 1/EAST NEWS

podziel się:

Pozostałe wiadomości