Helen Mirren zagrała królową. Wcześniej napisała do niej list. Czego się obawiała?

Helen Mirren czuła ulgę po wysłaniu listu do królowej Elżbiety II
Helen Mirren czuła ulgę po wysłaniu listu do królowej Elżbiety II
Źródło: Getty Images
Helen Mirren to brytyjska aktorka teatralna i filmowa nagrodzona Oscarem za główną rolę w filmie "Królowa". Obraz odnosi się oczywiście do władczyni brytyjskiego tronu Elżbiety II. Aktorka wyjawiła, że gdy miała zagrać monarchinię, napisała do niej list. Królowa odpowiedziała. Helen Mirren poczuła wtedy ulgę.

Helen Mirren jest uznaną artystką. Co ciekawe królewskie role są jej pisane. Już w 1994 roku w "Szaleństwie króla Jerzego" zagrała żonę króla Jerzego III. Następnie wcieliła się w kolejną królową w miniserialu "Elżbieta I". Jednak, gdy podjęła się pracy na filmie o życiu obecnej królowej, postanowiła najpierw do niej napisać.

Helen Mirren zagrała królową. Wysłała list do Elżbiety II

Akcja filmu "Królowa" z 2006 roku skupia się na tygodniu następującym po tragicznej śmierci księżnej Diany. W tym czasie wybrano również nowego premiera Tony'ego Blaira. Elżbieta II musiała poradzić sobie z żałobą swoich wnuków, smutkiem poddanych i rządzeniem monarchią. Twórcy filmu zmierzyli się z delikatną materią. Helen Mirren brawurowo wcieliła się we wspomnianą władczynię. Jednak chciała mieć pewność, że Elżbieta II da jej swoje błogosławieństwo.

"Zdałam sobie sprawę, że badamy bardzo bolesną część jej życia, więc postanowiłam do niej napisać. Napisałam, że kręcimy ten film i że mam nadzieję, iż przypominanie tych zdarzeń nie będzie dla niej zbyt przykre" - aktorka przypomniała sobie o tym po latach w rozmowie z "Radio Times".

Helen Mirren dodała, że przygotowując się do swojej roli, poczuła jeszcze większy szacunek do królowej. Aktorka doczekała się odpowiedzi. Nie zdradziła jednak treści listu, ale przyznała, że poczuła ulgę.

Daria Ładocha po premierze "Elvisa". "Takie filmy są potrzebne"
Daria Ładocha była jedną z gwiazd, która zjawiła się na uroczystej prapremierze filmu "Elvis" w warszawskim kinie Helios. Gwiazda nie ukrywała, że najnowsza produkcja wytwórni Warner Bros. Pictures wywołała u niej ogromne emocje, a nawet płacz.

Prywatne życie Helen Mirren. Otwarcie przyznała, że nie chce mieć dzieci

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na FB
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na FB

Helen Mirren od 25 lat jest szczęśliwą żoną reżysera i producenta Taylora Edwina Hackforda. Jednak nie doczekała się dzieci. Kilka lat temu w wywiadzie dla "Vogue" stwierdziła, że na wszystkie pytania o ciążę odpowiadała krótko i niecenzuralnie.

"Zawsze myślałam, że kiedyś zostanę matką i spodziewałam się, że tak będzie, ale jakoś nie wyszło i w ogóle nie obchodziło mnie to, co inni ludzie myślą na ten temat" - wyznała.

W dzieciństwie gwiazda odebrała edukację w przyklasztornej szkole dla dziewcząt. W innych wywiadach stwierdziła, że przez naukę w tej placówce miała negatywny obraz seksu i porodu. Do dziś wspomina film edukacyjny, który miała okazję tam obejrzeć.

"Do dziś nie mogę się uwolnić od wspomnienia tego filmu. Nie miałam dzieci i nie mogę patrzeć na nic, co ma związek z porodem. Uważam ten temat za obrzydliwy" - przyznała.

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości