Joanna Jabłczyńska o zdradzie i stawianiu granic. "Osiągnęłam swój cel"

Joanna Jabłczyńska o zdradzie
Joanna Jabłczyńska o zdradzie
Źródło: MWMEDIA
Kilka tygodni temu Joanna Jabłczyńska udzieliła głośnego wywiadu, w którym powiedziała, że w przeszłości została zdradzona przez partnera. Aktorka po tym osobistym wyznaniu otrzymała wiele wiadomości od internautów, którzy byli jej wdzięczni, że powiedziała o tym głośno. Aktorka w ostatnim wywiadzie wróciła wspomnieniami do tego wyznania i wspomniała o stawianiu granic.

Joanna Jabłczyńska na ekranie zaczęła pojawiać się już jako nastolatka. W 2003 r. pojawiła się w obsadzie serialu "Na Wspólnej" jako Marta Hoffer-Konarska, w którym gra do tej pory. Aktorka zagrała również w takich produkcjach jak "Powiedz to, Gabi", "Tylko mnie kochaj", "Nigdy w życiu!" czy "Dlaczego nie!".

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Joanna Jabłczyńska o stereotypach kobiecości. Jak podchodziła do tego w dzieciństwie?

Joanna Jabłczyńska została zdradzona

Widzowie szybko pokochali Joannę Jabłczyńską za jej charyzmę i uśmiech, którym emanowała cały czas. Młoda aktorka szybko stała się ulubienicą widzów. Mało kto wiedział, że Joanna Jabłczyńska nie ukończyła szkoły teatralnej, a studia prawnicze, po których uzyskała aplikację radcowską, dlatego też aktorka świetnie spełnia się na co dzień w roli prawniczki.

Joanna Jabłczyńska na ekranie pojawiła się już w latach dziecięcych, więc widzowie mogli obserwować jej dorastanie. Przez lata aktorka zyskała grono wiernych fanów, którzy wspierają ją w mediach społecznościowych, jednak gwiazda doświadczyła również ciemnej strony popularności.

Kilka tygodni temu w rozmowie z Żurnalistą Joanna Jabłczyńska powiedziała o stalkerze, który ją prześladował, a także powróciła wspomnieniami do partnera, który ją zdradził.

"Ja byłam tak zaskakiwana… Bo ja nie widzę takich rzeczy. Nawet mówię na przykład o zdradzie. Byłam zdradzona absolutnie. Ale ja nie wierzyłam, że tak jest. Nie wierzyłam, że to może się zdarzyć. Bo dlaczego? Jeżeli ktoś nie będzie chciał ze mną być, to przecież może mi o tym powiedzieć. Tam nie ma żadnego przymusu. Naprawdę tak rozkminiałam" - wyznała.

Dla mnie nie było problemu, że 'jest więcej pracy, więc dzisiaj nie wracam na noc'. Albo, że jedź na wieś sama, ja dojadę. Łykałam wszystko jak pelikan. Mnie nie przyszło do głowy, że tam coś może być nie tak
- dodała.

Joanna Jabłczyńska o stawianiu granic

Teraz aktorka w rozmowie z serwisem Jastrząb Post powiedziała, że był to dla niej bardzo trudny wywiad, jednak cieszy się, że osiągnęła swój cel.

"Starałam się mimo wszystko powiedzieć to z poszanowaniem prywatności innych osób, na szczęście osiągnęłam swój cel, bo dostałam tysiące podziękowań. Wiele osób pytało się mnie o terapie, wiele osób napisało, że dzięki mnie zdecydowali się pójść do psychologa, że dzięki mnie mają przemyślenia dotyczące stawiania granic i wiele osób się utożsamiło z tymi kwestiami, które poruszyłam w tym wywiadzie i choć był on dla mnie bardzo trudny, bo dotykał czułych miejsc w mojej duszy, to bardzo się cieszę, że to zrobiłam, bo wiem, że pomogłam wielu osobom" - wyznała.

Joanna Jabłczyńska powiedziała też nieco więcej o stawianiu granic. Aktorka wyznała, że sama nauczyła się tego na własnych błędach, bowiem była wychowywana w inny sposób.

"Byłam wychowywana w taki sposób, że powinnam być dla wszystkich miła. Ja miałam sporo szczęścia w życiu i większość ludzi, których spotkałam na swojej drodze, byli dobrzy, ale rodzice uważali, że złapałam pana Boga za nogi i powinnam przyjmować wszystko na klatę, nawet jak mnie obrażają, jak na mnie krzyczą, to nie powinnam pisnąć słowa i po prostu to przyjmować i przypadkiem nie odpowiadać niczego niemiłego. Tak mi się też to utrwaliło, że stawianie granic byłoby niemiłe. Okazało się, że w większości przypadków, jeśli po drugiej stronie ma się inteligentną, dojrzałą osobę, to takie postawienie granic tylko oczyszcza atmosferę i pozwala na łatwiejszą komunikację, a ci, którzy usunęli się z mojego życia z powodu stawiania granic, oznacza, że rzeczywiście te granice przekraczali i ich postawienie bardzo im przeszkadzało" - dodała.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na  TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

Autor: Aleksandra Czajkowska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości