Justyna Kowalczyk przeprosiła fanów. "Nie jestem maszyną..."

Justyna Kowalczyk
Justyna Kowalczyk
Źródło: Getty Images
Niedawno Justyna Kowalczyk wzięła udział w biegu organizowanym ulicami Zakopanego. Sportowczyni pochwaliła się wynikiem i przyznała, że motywacja, którą zarażał ją mąż, pozwoliła jej wstać z łóżka i wrócić do treningów. Justyna Kowalczyk przeprosiła ponadto fanów za to, jak zachowała się na mecie.

Justyna Kowalczyk w maju musiała zmierzyć się z trudnym doświadczeniem. W połowie miesiąca media obiegła informacja o nagłej, tragicznej śmierci męża sportsmenki. Kacper Tekieli zmarł w szwajcarskich Aplach. Od tamtej poty Justyna Kowalczyk niejednokrotnie publikowała w mediach społecznościowych wzruszające wpisy, w których wracała pamięcią do chwil spędzonych z ukochanym. Nie ukrywała, że odejście męża było dla niej ogromnym ciosem. Również i tym razem przyznała, że pamięć o Kacprze Tekielim jest dla niej motorem napędowym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

SOPOT_OSTROWSKA_PRACA
Małgorzata Ostrowska o pracy z synem. "Nie muszę się o niego martwić"
Małgorzata Ostrowska w rozmowie z Dagmarą Olszewską zdradza, czy jest coś, bez czego nie wyjdzie na scenę. Co więcej, wokalistka od pewnego czasu koncertuje wraz z synem. Jak to jest występować u boku pociechy? Okazuje się, że stres nie jest aż tak duży.
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Justyna Kowalczyk we wzruszającym wpisie

Justyna Kowalczyk pokochała góry dzięki Kacprowi Tekielemu. To mąż zaraził ją miłością do wspinaczki — w końcu poznali się przypadkowo, dzięki kursom organizowanym przez Polską Szkołę Alpinizmu. Sportowczyni wyjechała na szkolenie, a Kacper Tekieli miał być mentorem narciarki. Mimo tragicznej śmierci ukochanego Justyna Kowalczyk wciąż kontynuuje pasję, dużo czasu spędzając w Tatrach. Na spacery zabiera również syna, który stał się dla niej ogromnym oparcie.

Justyna Kowalczyk niedawno wzięła udział w organizowanym w Zakopanem wydarzeniu - "Biegu po oddech". Po przebiegnięciu trasy zdecydowała się podzielić z fanami przemyśleniami na temat drogi, jaką pokonała, by znaleźć się na mecie. Wspomniała o mężu, który zawsze motywował ją do działania.

"To było bardzo wzruszające wydarzenie. Łzy same ciekły. Ten Bieg i świadomość, jak bardzo mój mąż uwielbiał, gdy byłam w dobrej formie, dały mi niecałe trzy miesiące temu motywację do wyjścia z domu. Do treningu. Do walki. Hugonek świetnie mamę wytrenował. Pobiegłam bardzo dobrze. Jakby cały ciężar nagle ze mnie spadł. Wygrałam z dobrym czasem. Dziękuję wam Mukoludki!" - napisała, publikując zdjęcie z biegu.

Co więcej, odniosła się do swojego zachowania po ukończeniu biegu. Okazuje się, że Justyna Kowalczyk nie poświęciła czasu na kontakt z fanami na mecie.

"Przepraszam, że nie pozowałam do zdjęć i filmików. Pewnie minie trochę czasu, zanim znów będę. Nie jestem maszyną..." dodała.

Justyna Kowalczyk uczciła trzecią miesięcznicę śmierci męża

Jeszcze tego samego dnia Justyna Kowalczyk pożegnała ukochanego w krótkim wpisie w mediach społecznościowych. Od tamtej pory sportowczyni jest aktywna w sieci. To tam internauci mogli znaleźć pełny zapis wzruszającej mowy pogrzebowej, którą wygłosiła w trakcie ostatniego pożegnania ukochanego.

Czytaj więcej: Justyna Kowalczyk opublikowała treść mowy pogrzebowej. Tekst chwyta za serce

Justyna Kowalczyk ponownie wróciła pamięcią do trudnych doświadczeń i w wyjątkowy sposób uczciła dzień, w którym minęły trzy miesiące od śmierci Kacpra Tekielego. Sportowczyni, zgodnie z przewidywaniami, ponownie wybrała się w góry, które kocha całym sercem. Tym razem udała się w Tatry Wysokie, a rezultatami wspinaczka pochwaliła się za pośrednictwem mediów społecznościowych. Poza pełnym zapisem punktów na trasie dodała jedynie krótki, acz wymowny komentarz.

"3 miesiące" - napisała, dodając przy tym emotikon czerwonego serca oraz plastra.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Przeczytaj też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości