Justyna Kowalczyk w maju musiała zmierzyć się z trudnym doświadczeniem. W połowie miesiąca media obiegła informacja o nagłej, tragicznej śmierci męża sportsmenki. Kacper Tekieli zmarł w szwajcarskich Aplach. Od tamtej poty Justyna Kowalczyk niejednokrotnie publikowała w mediach społecznościowych wzruszające wpisy, w których wracała pamięcią do chwil spędzonych z ukochanym. Nie ukrywała, że odejście męża było dla niej ogromnym ciosem. Również i tym razem przyznała, że pamięć o Kacprze Tekielim jest dla niej motorem napędowym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.
Justyna Kowalczyk we wzruszającym wpisie
Justyna Kowalczyk pokochała góry dzięki Kacprowi Tekielemu. To mąż zaraził ją miłością do wspinaczki — w końcu poznali się przypadkowo, dzięki kursom organizowanym przez Polską Szkołę Alpinizmu. Sportowczyni wyjechała na szkolenie, a Kacper Tekieli miał być mentorem narciarki. Mimo tragicznej śmierci ukochanego Justyna Kowalczyk wciąż kontynuuje pasję, dużo czasu spędzając w Tatrach. Na spacery zabiera również syna, który stał się dla niej ogromnym oparcie.
Justyna Kowalczyk niedawno wzięła udział w organizowanym w Zakopanem wydarzeniu - "Biegu po oddech". Po przebiegnięciu trasy zdecydowała się podzielić z fanami przemyśleniami na temat drogi, jaką pokonała, by znaleźć się na mecie. Wspomniała o mężu, który zawsze motywował ją do działania.
"To było bardzo wzruszające wydarzenie. Łzy same ciekły. Ten Bieg i świadomość, jak bardzo mój mąż uwielbiał, gdy byłam w dobrej formie, dały mi niecałe trzy miesiące temu motywację do wyjścia z domu. Do treningu. Do walki. Hugonek świetnie mamę wytrenował. Pobiegłam bardzo dobrze. Jakby cały ciężar nagle ze mnie spadł. Wygrałam z dobrym czasem. Dziękuję wam Mukoludki!" - napisała, publikując zdjęcie z biegu.
Co więcej, odniosła się do swojego zachowania po ukończeniu biegu. Okazuje się, że Justyna Kowalczyk nie poświęciła czasu na kontakt z fanami na mecie.
"Przepraszam, że nie pozowałam do zdjęć i filmików. Pewnie minie trochę czasu, zanim znów będę. Nie jestem maszyną..." dodała.
Justyna Kowalczyk uczciła trzecią miesięcznicę śmierci męża
Jeszcze tego samego dnia Justyna Kowalczyk pożegnała ukochanego w krótkim wpisie w mediach społecznościowych. Od tamtej pory sportowczyni jest aktywna w sieci. To tam internauci mogli znaleźć pełny zapis wzruszającej mowy pogrzebowej, którą wygłosiła w trakcie ostatniego pożegnania ukochanego.
Czytaj więcej: Justyna Kowalczyk opublikowała treść mowy pogrzebowej. Tekst chwyta za serce
Justyna Kowalczyk ponownie wróciła pamięcią do trudnych doświadczeń i w wyjątkowy sposób uczciła dzień, w którym minęły trzy miesiące od śmierci Kacpra Tekielego. Sportowczyni, zgodnie z przewidywaniami, ponownie wybrała się w góry, które kocha całym sercem. Tym razem udała się w Tatry Wysokie, a rezultatami wspinaczka pochwaliła się za pośrednictwem mediów społecznościowych. Poza pełnym zapisem punktów na trasie dodała jedynie krótki, acz wymowny komentarz.
"3 miesiące" - napisała, dodając przy tym emotikon czerwonego serca oraz plastra.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
Przeczytaj też:
- Meghan Markle i książę Harry mają kryzys? To nagranie rozwiewa wątpliwości
- Aleksandra Żebrowska odpowiada na uwagę fanki. Poszło o biust
- Oto 14 uczestników 12. sezonu "MasterChefa". Do nowej edycji mogą zgłaszać się... nastolatkowie
Autor: Dominika Kowalewska
Źródło zdjęcia głównego: Getty Images