Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Katarzyna Herman to znana polska aktorka urodzona w 1971 roku. 53-latka prywatnie jest mamą dwudziestoletniego Leona i piętnastoletniej Romy, a zawodowo związana jest z Teatrem Dramatycznym. Debiutowała na ekranie rolą Janeczki Jurewicz w kultowym serialu "Boża podszewka", a później zdobyła serca widzów dzięki roli Karoliny Waligóry w "Magdzie M.". Za rolę w filmie "Doppelgänger. Sobowtór" była nominowana do Orła.
Katarzyna Herman o dojrzałych aktorkach
Mówi się, że dla aktorek dojrzałych pracy jest mniej, ale Katarzyna udowadnia, że może być odwrotnie.
"Jest mniej, to prawda. I to jest dziwne, bo to głównie kobiety są konsumentkami sztuki. Za to aktorzy po pięćdziesiątce dopiero rozwijają skrzydła. Mnie się szczęści i, odpukać, pracuję. Ale nigdy nie wiem, ile to jeszcze potrwa" – przyznała.
Katarzyna Herman nie ma ochoty zwalniać tempa. Wiek nie jest dla niej przeszkodą do dalszej pracy.
"Niektórzy koledzy narzekają, że już im się nie chce, że chcieliby odpocząć, a mnie się cały czas chce. Zresztą czuję, że zegarek tyka, że mam coraz mniej czasu i muszę się spieszyć. Bo już bliżej niż dalej. Ale jak popatrzeć na zachód, to coraz więcej dojrzałych aktorek gra" – mówiła.
W przeszłości Katarzyna Herman stwierdziła, że aktorkom charakterystycznym, do których sama siebie zalicza, łatwiej się starzeć.
"Musiałam to powiedzieć, gdy byłam koło trzydziestki i jeszcze nie wiedziałam, jak będzie potem. Ciągle się czuję dość młoda i niewinna. (śmiech) I niech tak zostanie… aż do śmierci" – dodała z humorem.
Katarzyna Herman o przemijaniu
W rozmowie Katarzyna Herman poruszyła również temat przemijania.
"Rzeczywiście jest tak, jak napisała Olga, że nikt nie nauczył nas się starzeć. Mnie również do pewnego momentu wydawało się, że ten problem mnie nie dotyczy. Dlatego mogłam kokietować zapewnieniami, że jako aktorka charakterystyczna nie będę miała z tym żadnego problemu. Bzdura. Oczywiście, że mam, jak każdy, i wolałabym mieć 20 lat mniej. Tylko najchętniej zachować wiedzę, którą mam dziś" – mówiła.
Katarzyna Herman z pokorą przyjmuje, że starzenie to nieunikniony proces.
"Przyglądam się starszym i mądrzejszym, takim jak Maja Komorowska czy Jan Peszek, i myślę sobie, że najważniejsze to zachować młodość w głowie. Oczywiście, jakkolwiek człowiek bezczelnie i entuzjastycznie by żył, to widać, że oczy są bardziej podkrążone niż kiedyś, nos dłuższy, a owal opada, ale sprawny umysł i energia dają błysk w oku. Zresztą starzenie się to nie jest równia pochyła, zmiany osiągają swój punkt kulminacyjny i potem wyhamowują. Czekam na ten moment wyhamowania" – wyjaśniła.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
Czytaj też:
- Podano pierwsze szczegóły dotyczące pogrzebu Liama Payne'a
- Michel Moran opowiedział o ciężkiej chorobie córki. "Bałem się, że ona się poddaje"
- Daria Ładocha o chorobie Tomasza Jakubiaka. "Zrobimy wszystko, żeby wyzdrowiał"
Autor: Kamila Jamrożek
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA