Księżna Charlene ostrzega przed oszustami. W tle fundacja, pomoc i wyłudzanie danych

Księżna Charlene
Księżna Charlene
Źródło: Getty Images
Księżna Monako, od dawna określana jako najsmutniejsza przedstawicielka rodziny królewskiej, padła ofiarą oszustwa. Jest założycielką fundacji charytatywnej. Choć wydawać by się mogło, że jej chęć pomocy będzie niosła wyłącznie dobro, to właśnie w niej oszuści dopatrzyli się szansy na zarobek.

Księżna Charlene wydała niedawno oświadczenie, w którym przestrzegła przed oszustami, którzy próbują podszyć się pod działalność jej fundacji. Zwróciła uwagę na istotny szczegół. Chodzi zaledwie o jedną literę.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Karol III. Najważniejsze momenty z życia nowego króla
Źródło: cozatydzien.tvn.pl/Getty Images/Pixabay

Księżna Charlene ostrzega przed oszustami

Księżna Charlene prowadzi fundację od 2012 roku. Jej misją jest edukowanie dzieci przez wartości sportowe i trenowanie umiejętności z zakresu pomocy medycznej, dzięki której będą mogły w przyszłości na przykład uratować życie osoby zagrożonej utonięciem.

Niedawno w mediach społecznościowych pojawiła się seria wpisów i zdjęć, na których widać księżną Monako i jej działalność na rzecz fundacji. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że materiały zostały udostępnione na koncie stworzonym przez oszustów.

"Chciałabym ostrzec wszystkich przed fałszywym kontem podszywającym się pod fundację księżnej Charlene z Monako, które obecnie próbuje kontaktować się z ludźmi w celu uzyskania danych osobowych, sugerowania fałszywej współpracy i nie tylko" — poinformowała żona księcia Alberta II.

Fałszywe konto fundacji na Instagramie szybko zgromadziło ponad 14 tysięcy obserwujących. Jednym z dowodów na to, że jest nieprawdziwe jest dodatkowa litera "s" w nazwie. Zobaczcie, jak wygląda ten profil:

Księżna Charlene powróciła do mediów

Jakiś czas temu media na całym świecie żyły tym, że księżna Monako na dłuższy cas zrezygnowała z publicznych wystąpień. Powodem jej izolacji miał być pogarszający się stan zdrowia po pobycie w RPA.

Magazyn "People" poinformował, że księżna Monako ponownie ma poważne problemy zdrowotne. Według oficjalnych informacji żona księcia Alberta zachorowała na COVID-19, co potwierdził rzecznik pałacu. Przez to konieczna jest izolacja, by zminimalizować ryzyko zakażenia innych osób. 

Książę Albert zdecydował się na komentarz dotyczący stanu zdrowia księżnej i spekulacji o problemach małżeńskich, z którymi mieli borykać się przez ostatni rok. 

"Bardzo tęskniliśmy za księżniczką. I zraniły nas złośliwe plotki, które rozpowszechniano. Ale byliśmy w stanie pozostać zjednoczeni pomimo odległości, często ze sobą rozmawialiśmy. Dzisiaj Charlene wróciła do nas i to jest najpiękniejsza rzecz, jaka mogła się wydarzyć. Jest jej lepiej, w końcu możemy spędzić razem czas. To ulga i radość dla nas wszystkich" - powiedział w wywiadzie dla "Journal de Dimanche".

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na  TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

Autor: Dagmara Olszewska

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości