Charlene Grimaldi nazywana jest "najsmutniejszą księżniczką świata" ze względu na swoje nieudane małżeństwo z władcą Monako, księciem Albertem. Żona monarchy kilka miesięcy temu wróciła do kraju po tym, jak przez długi czas przebywała w RPA. Dużo mówiło się wówczas o rozwodzie małżeństwa, jednak ostatecznie była sportsmenka uległa naciskom z królewskiego dworu. Para niedawno "świętowała" 11. rocznicę ślubu i z tej okazji w sieci pojawiło się ich pamiątkowe zdjęcie. Teraz księżna Charlene i książę Albert pojawili się razem na uroczystej ceremonii rozdawania prezentów świątecznych Czerwonego Krzyża.
Księżna Charlene z mężem na uroczystym rozdaniu prezentów świątecznych
Księżna Charlene i książę Albert pojawili się razem podczas uroczystej ceremonii rozdania prezentów świątecznych Czerwonego Krzyża. Księżna Monako jak zwykle zachwyciła swoim wyglądem opinię publiczną, pokazując się w bardzo skromnej, ale jednocześnie też eleganckiej stylizacji. Kobieta postawiła na długą i dobrze skrojoną kreację w kolorze butelkowej zieleni, jej szczupłą talię podkreślał dodatkowo czarny pasek. Żona księcia Alberta do swojego zestawu dobrała kozaki na wysokim obcasie również w czarnym kolorze.
Charlene Grimaldi zdecydowała się na związane mocno włosy i bardzo delikatną biżuterię, która rozświetliła jej twarz. Niestety, fotoreporterom znów ciężko było ją uchwycić nawet w delikatnym uśmiechu.
Warto podkreślić, że jakiś czas temu księżna Charlene i książę Albert wybrali się w służbową podróż do Norwegii i wydawało się, że nieco poprawili swoje relacje. Żona monarchy pokusiła się wówczas nawet na niewielkie gesty czułości w stronę swojego męża, co jest rzadkością. Jak widać jednak po najnowszych fotografiach pary, kryzys w ich związku najprawdopodobniej nie został jednak zażegnany.
Charlene Grimaldi jest nazywana "najsmutniejszą księżniczką świata"
Charlene Lynette Wittstock, a obecnie Grimaldi, urodziła się w 1978 roku na terenie obecnego Zimbawe i wielokrotnie reprezentowała Republikę Południowej Afryki na Igrzyskach Olimpijskich. Zakończyła karierę pływacką tuż przed ślubem z księciem Albertem II, by móc skupić się na obowiązkach księżnej.
Niestety, los nie był dla niej łaskawy, a z czasem Charlene została okrzyknięta "najsmutniejszą księżniczką świata". Wszystko dlatego, że jej związek z monakijskim monarchą od początku był daleki od ideału. Para wzięła ślub w 2011 roku, a księżna, idąc do ołtarza, ciągle płakała. Pływaczka tuż przed uroczystością dowiedziała się bowiem, że jej ukochany nie był jej wierny i ma dzieci z innymi kobietami. Charlene chciała uciec i odwołać zaślubiny, jednak nie pozwolili jej na to królewscy ochroniarze. Małżeństwo doczekało się dwójki dzieci: córki Gabrieli oraz syna Jakuba.
Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Katarzyna Glinka szczerze o śmierci ojca i końcu małżeństwa
- Ewa Drzyzga o karierze synów. Czy pójdą w jej ślady?
- Julia Wieniawa o powodach rozstania z Nikodemem Rozbickim
Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga
Źródło zdjęcia głównego: Pascal Le Segretain/ SC Pool - Corbis/Corbis via Getty Images