Magdalena Dębicka jest aktorką, tancerką i lektorką. W 2017 roku zdała egzamin eksternistyczny aktorów dramatu ZASP. Oprócz grania w serialach występuje także w spektaklach Teatru Powszechnego w Łodzi. Dodatkowo jest wykwalifikowaną tancerką, ukończyła szkolenia taneczne w Millenium Dance Complex oraz Debbie Reynolds Dance Studio w Los Angeles. Gwiazda jest również instruktorką jogi i stretchingu.
Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:
Magdalena Dębicka o roli w "Na Wspólnej" i roli Stefanii
Norbert Żyła, cozatydzien.tvn.pl: Widzowie "Na Wspólnej" poznali pani postać w dosyć dramatycznych okolicznościach. Dzięki odwadze i zdecydowaniu Stefanii udało się zapobiec tragedii. Jak bardzo utożsamia się pani z tą rolą?
Magdalena Dębicka: W jakiś sposób każda z postaci, w które się wcielam, ma coś ze mnie. W końcu to ja sprawiam, że ożywają. Jednak utożsamiam się ze Stefanią jedynie w tym aspekcie, że skoro jest strażaczką, musi być wysportowana i sprawna, a ja od lat jestem związana ze sportem. Trenuje kalistenikę i sama prowadzę zajęcia ze stretchingu.
Stefania żyje w bliskiej relacji z kobietą i nie kryje się ze swoją orientacją. Wątki osób LGBT+ w polskich serialach pojawiają się coraz częściej. Czy według pani są ważne?
Myślę, że przede wszystkim ważne jest, że na ekranach pojawiają się wątki osób LGBT+ i to z czym przykładowo mogą się zmagać w naszym kraju. Może niektórym widzom o odmiennych poglądach da to do myślenia, z jak wieloma trudami te osoby muszą się mierzyć.
Czy przyjmując rolę Stefanii, miała pani obawy dotyczące reakcji, z którymi może się spotkać?
Zupełnie nie. Jestem aktorką, gram i mam nadzieję, że będę grać różne postacie i dopiero czekam na jakieś duże wyzwanie aktorskie.
Oprócz doświadczenia z filmem czy serialem ma pani również duże doświadczenie w pracy na deskach teatru. Co jest pani bliższe? Praca w teatrze czy przed kamerą?
To zupełnie dwie różne strony tego samego zawodu. Każda z nich jest na swój sposób wyjątkowa, każda na inny sposób trudna i fascynująca. Najpiękniejszym rozwiązaniem byłaby możliwość grania zarówno w teatrze jak i filmie czy serialu. Nie potrafię zdecydować, co jest mi bliższe, bo każda praca w tym zawodzie mnie cieszy.
Jakie było największe wyzwanie aktorskie, z którym musiała się pani do tej pory zmierzyć?
Do tej pory moim największym wyzwaniem aktorskim było zagranie u boku Borysa Szyca w jednym serialu. Już przygotowanie samego self-tape (czyli nagrania scen na casting) było trudne, ponieważ musiałam nagrać sceny w języku słowackim, w którym nie mówię, nie wspominając już o samej roli i związanym z tym przeżyciem.
Magdalena Dębicka o życiu prywatnym i aktorskich inspiracjach
Czy pracę na planie filmowym da się to połączyć z życiem prywatnym? Czy można znaleźć czas na miłość?
Przyznam, że specyfika mojej pracy bywa ciężka w znajdowaniu czasu na życie prywatne spotkania z przyjaciółmi czy miłość, bo wiele rzeczy wydarza się niespodziewanie, bądź wiąże z wyjazdami. Prawda jest taka, że każdy związek bez względu na wykonywany przez nas zawód to praca i sztuka kompromisu, także myślę, że wszystko jest do zrobienia i oczywiście przede mną.
Jakie są pani największe inspiracje i motywacje w życiu zawodowym?
Jest mnóstwo rzeczy, miejsc, czy osób, które mnie inspirują. To nie tylko te znane osoby ze świata aktorskiego, ale i takie, które spotykam każdego dnia. Przede wszystkim są to mądrzy ludzie pełni pasji, odwagi niebojący się sięgać po niemożliwe. Uwielbiam oglądać jak gra Charlotte Gainsbourg czy Vincent Cassel. Jest tak wielu wspaniałych aktorów i aktorek, filmów i spektakli, które inspirują i wpływają na wyobraźnię, że musiałby to być zupełnie osobny temat wywiadu.
Muszę jednak przyznać, że wiele lat temu zostałam zarażoną miłością do seriali typu "Monty Python" czy "Little Britain". W dużej mierze miały one wpływ na moje poczucie humoru, czy abstrakcyjne myślenie. Jeśli miałabym jednak wymienić osoby ze świata aktorskiego, które poznałam, imponują mi i z jakimi mogłam pracować, to bez wątpienia byłby to Borys Szyc, Jan Peszek i Marcin Dorociński.
Jakie są Pani plany na najbliższą przyszłość oraz, co czeka Stefanię w nowych odcinkach "Na Wspólnej"?
Co czeka Stefanię, niestety nie mogę zdradzić, ale myślę, że będzie się sporo działo. Grana przeze mnie bohaterka jest silną kobietą, jednak czeka ją parę wyzwań i trudnych sytuacji. Co do planów na najbliższy czas, to związałam się z nową agencją aktorską HighSpot i mam nadzieję, że wkrótce czekają mnie kolejne wyzwania i przygody.
Norbert Żyła w autorskim cyklu "Kochamy seriale" przeprowadza wywiady z aktorkami i aktorami, którzy wystąpili w kultowych produkcjach. Gwiazdy ulubionych seriali Polaków opowiadają nie tylko o swoim zawodowym doświadczeniu, ale także zdradzają kulisy i anegdoty z planów produkcji, które są nie lada gratką dla niejednego fana.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na Instagramie, Facebooku i TikToku. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.
- Katarzyna Żak zaskoczyła wyznaniem dotyczącym finansów. "Dziwię się, że..."
- Tak dziś wygląda córka Piotra Gąsowskiego i Anny Głogowskiej. Piękna 17-latka ma już imponujące CV
- Artur Barciś szczerze o zdrowiu psychicznym. "Mamy dług do spłacenia"
Autor: Norbert Żyła
Źródło zdjęcia głównego: Player