Małgorzata Ohme zwróciła się do Joanny Koroniewskiej. Opowiedziała o walce z hejtem

Małgorzata Ohme zwróciła się do Joanny Koroniewskiej. Pisze o hejcie
Małgorzata Ohme o hejcie. Pokazała, co o niej piszą w sieci
Źródło: MWMEDIA
Joanna Koroniewska znów interweniowała z powodu hejtu. Aktorka otrzymuje komentarze pełne nienawiści, ale głośno mówi o tym, co ją spotyka, by uświadomić ludziom, że z powodu hejtu niektórzy skłonni są odebrać sobie życie. Małgorzata Ohme dołączyła do myśli aktorki i napisała o swoim doświadczeniu. "Ostatni trudniejszy czas w moim życiu obfitował w hejt. Okazało się, że wzbudzam zainteresowanie większe, niż myślałam" - zaczęła dziennikarka swój długi wpis o hejcie.

Joanna Koroniewska liczy się z tym, że jest osobą publiczną, którą mają na celowniku media oraz fani. Ma dystans do konstruktywnej krytyki, ale nie zgadza się na hejt, który niszczy ludzi. Niektórzy internauci zarzucali jej np. to, że o siebie nie dba, nie jest wystarczająco ładna, by pokazywać się w mediach społecznościowych. Aktorka znów poruszyła kwestię, której przygląda się od dłuższego czasu.

"Dlaczego znowu o tym samym? Dlatego, że wciąż rośnie fala samobójstw, dlatego że coraz więcej jest przypadków depresji - nie tylko wśród dorosłych" - wyjaśniła na Instagramie.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

12102022_STRAMOWSKI_HEJTCORKA
Piotr Stramowski o hejcie i wychowaniu córki. "Staram się i Kasia też"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Małgorzata Ohme o hejcie. Zwróciła się do Joanny Koroniewskiej

O sprzeciwie Joanny Koroniewskiej wobec hejtu jest głośno. Małgorzata Ohme przyznała, że również interesuje media i fanów w niezdrowy sposób.

"Czytam, co piszesz i dołączam się do ciebie. Ostatni trudniejszy czas w moim życiu obfitował w hejt. Okazało się, że wzbudzam zainteresowanie większe, niż myślałam. Poniżej screeny (jedne z pierwszych w kolejności), mniej więcej mówiące, że: jestem starą babą, beznadziejny ze mnie psycholog, bo nie umiem sobie ułożyć życia, dziecinna, głupia, infantylna [...]" - zwróciła się do Joanny Koroniewskiej.

Dziennikarka kontynuowała swój wpis. Chciała otworzyć ludziom oczy i uświadomić im, że istnienie mediów, które pozwalają na hejt, jest możliwe m.in. dlatego, że ich odbiorcy sami na to pozwalają i generują ruch na stronie.

Gdyby to nas ludzi nie interesowało, gdybyśmy tego nie czytali, gdybyśmy nie komentowali, istnienie tego typu treści nie miałoby sensu. Piszę to i wiem, że to walka z wiatrakami, ale… Czy myśleliście kiedyś o tym, że czytając tego typu treści, stajecie się w jakimś sensie za nie współodpowiedzialni? Nie będąc hejterami, dajecie im prawo istnienia? Część z was śmieje się z tego, część omawia z innymi, inni znów robią screeny i wysyłają, wyrażając współczucie. Dziękuję za nie. Ale szczerze? Wolałabym, byście po prostu tego nie robili. Nie czytali, nie plotkowali, nie interesowali się tym
- wyznała.

Prezenterka "Dzień Dobry TVN" przyznała rację Joannie Koroniewskiej, która mówiła o tym, że hejt niszczy ludzi. Powiedziała, jak sama sobie z tym radzi.

"Mogę powiedzieć, że nieźle sobie z tym radzę dziś. Odcinam się kompletnie, a o ludziach tych myślę ze współczuciem, rzadziej z pogardą. Ale są wśród nas wrażliwcy, którzy płacą za to ogromną cenę. Czasami tą ceną jest ich zdrowie albo wręcz życie. Jeśli czytasz te treści, w jakimś sensie stajesz się współwinny. Pomyśl o tym następnym razem" - zasugerowała.

Joanna Koroniewska reaguje na słowa Małgorzaty Ohme

Na koniec swojej wypowiedzi Małgorzata Ohme wyraziła zdanie na temat mediów plotkarskich.

"Od nas ludzi zależy, co będzie miało uzasadnienie, by dalej istnieć, a co zostanie zignorowane. Według mnie wszystkie media zajmujące się w sposób agresywny, negatywny, ośmieszający innych plotką, powinny nie mieć prawa istnienia. Poczytaj w tym czasie informacje, książkę lub pogadaj z kimś bliskim. Wszystko jest lepsze niż wspieranie hejtu. Nie bądź dupkiem" - radzi.

Joanna Koroniewska zareagowała na wpis dziennikarki, który dotyczył również tego, z czym zmaga się sama aktorka.

Bardzo ważne jest to, co piszesz, zaczynając dzień od takich "newsów" też jesteśmy niejako współwinni… Dlaczego? Ponieważ budujemy ich zasięgi. Im większy klikbajt i bardziej chwytliwy tytuł, tym więcej mocnych, ostrych komentarzy pod nim. A skoro można obgadać jakąś tam dziennikareczkę Ohme, można też mierną aktoreczkę Koroniewską, to co za problem później w realu i koleżankę, którą dopiero co mąż zostawił albo kuzynkę, która po ciąży wciąż nie może wrócić do swojej wagi. Każdy przecież pretekst jest dobry…
- Joanna Koroniewska podzieliła się swoją opinią.
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie tutaj.

podziel się:

Pozostałe wiadomości