Michel Moran pierwszy raz spotkał się z wnuczką. "Chyba zwariuję"

Michel Moran
Michel Moran pokazał wnuczkę
Źródło: MWMEDIA
Michel Moran niedawno powitał na świecie wnuczkę. Pierwszy raz syn jurora programu "MasterChef" został ojcem. Kucharz nie krył tego, że stresował się oczekiwaniem na potomka. Długo nie znał płci dziecka. Urodziła mu się wnuczka.Teraz w końcu pierwszy raz mógł się z nią spotkać.

Michel Moran już wcześniej spełniał się w roli dziadka, ale był nim dla pociech dzieci jego żony Haliny. Traktuje je jednak jak własne i często publikuje z nimi wspólne zdjęcia. Juror "MasterChefa" ma dwoje własnych dzieci: syna Andrea i córkę Solene. Niedawno ich rodzina znów się powiększyła.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

Tajemnice Produkcji #14 Kulisy programu "MasterChef"

Michel Moran pierwszy raz spotkał się z wnuczką

Kalina Szymankiewicz z cozatydzien.tvn.pl na planie programu "MasterChef" zapytała jurora o to, jak czuje się w trakcie oczekiwania na kolejnego wnuka. Michel Moran zdradził, że jego syn i synowa nie wiedzą, czy urodzi im się synek, czy córeczka.

- Jestem podekscytowany, trochę nerwowy, nie mogę się doczekać. Rozpieszczam te dzieci, im wszystko wolno, wszystko mogą ze mną. Zawsze mówię, że rodzice są po to, żeby wychować, a dziadkowie, żeby rozpieszczać i tyle. My tylko na przyjemności i dobre momenty — odparł w wywiadzie.

10 lipca wszystko było już jasne. Na świat przyszła prześliczna dziewczynka.

"Et voilà! Elea jest już z nami, piękna dziewczynka urodzona 10 lipca! Marie i Andrea szczęśliwi! A my z Haliną – babcia i dziadek" - ogłosił Michel Moran na Instagramie.

Choć Michel Moran pokazywał już na Instagramie zdjęcia wnuczki, to nie miał jeszcze okazji zobaczyć jej na żywo. 20 września napisał, że nie może się doczekać wyjazdu do Nowej Kaledonii, by ujrzeć rodzinę. W końcu ta chwila nadeszła.

Piękna chwila spotkać wnuczkę. Chyba zwariuję
- zwierzył się fanom.

"Cudowny skarb, kochany Michel" - skomentowała Magda Gessler, która dobrze zna smak miłości do wnucząt.

Michel Moran o życiu swoich dzieci

Michel Moran często podkreśla, że jest dumny z córki i syna. Kucharz dba o relacje z dorosłymi już pociechami. Po rozwodzie z poprzednią partnerką walczył szczególnie o kontakt z synem. Mężczyzna jest bardzo podobny do ojca. Dzieci kulinarnej gwiazdy obrały zupełnie inną drogę życiową. Jednak to ich tacie nie przeszkadza. Choć nie widzą się na co dzień, to starają się odwiedzać jak najczęściej.

Kalina Szymankiewicz zapytała kucharza o to, czy marzył o tym, aby jego pociechy również związały przyszłość z kulinariami. Michel Moran nie ukrywał, że to by go bardzo ucieszyło, ale nigdy nie narzucał im takiej presji.

- Nigdy nie myślałem o tym, oczywiście byłoby mi miło, ale sami zdecydowali i poszli swoją drogą. Czasami żałuję, bo jeżeli Andrea czy Solene byliby w tym zawodzie, to mogliby mi pomagać, zastąpić nawet, ale tak nie jest. Niech każdy robi tak, aby być szczęśliwym i to jest najważniejsze — wyznał w rozmowie z cozatydzien.tvn.pl.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości