Młodszy syn Justyny Steczkowskiej wyjawił mamie prawdę. "Rozpłakałam się"

Justyna Steczkowska
Justyna Steczkowska o synu Stanisławie. Nie chciał pójść w ślady mamy
Źródło: cozatydzien.tvn.pl
Justyna Steczkowska wystąpiła w specjalnym odcinku "Milionerów" z okazji Dnia Dziecka. Towarzyszył jej syn Leon Myszkowski. Piosenkarka w rozmowie z Kaliną Szymankiewicz opowiedziała o tym, jak radzi sobie z dorastaniem dzieci i wypuszczaniem ich z rodzinnego gniazda. Zdradziła plany na przyszłość młodszego syna Stanisława Myszkowskiego. Okazało się, że chłopak przyznał się do czegoś, co doprowadziło artystkę do łez.

Justyna Steczkowska doczekała się trójki dzieci. Najstarszy jest 22-letni Leon Myszkowski, który zajął się tworzeniem muzyki i współpracował już artystycznie z mamą. Piosenkarka jest mamą również 18-letniego Stanisława Myszkowskiego, a najmłodsza pociecha, córeczka Helenka, w tym roku przyjęła Komunię Świętą. W rozmowie z cozatydzien.tvn.pl Justyna Steczkowska opowiedziała o relacji z dziećmi.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

CZT_MILIONERZY_JUSTYNA_WYPROWADZKADZIECI
Justyna Steczkowska o dzieciach. Młodszy syn nie chciał iść w jej ślady. "Rozpłakałam się"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Justyna Steczkowska o Stanisławie Myszkowskim. Kim młodszy syn chce zostać w przyszłości?

Starszy syn Justyny Steczkowskiej śmiało wkroczył do świata show-biznesu. Leon Myszkowski jest DJ-em. Jednak mało mówi się o jego młodszym bracie, który jest uzdolniony muzycznie. Stanisław Myszkowski stroni od mediów. Miał okazję pojawić się z mamą na jednej scenie podczas pewnego koncertu charytatywnego. Nastolatek akompaniował mamie na fortepianie do piosenki pod tytułem "Moon River". Syn Justyny Steczkowskiej kształcił się w szkole muzycznej, ale okazało się, że nie chce zajmować się muzyką zawodowo.

- Grał na fortepianie, skończył szkołę podstawową, czyli grał prawie osiem lat. Szkołę skończył z dobrym wynikiem, ale powiedział: "mamo, ja naprawdę nie chcę grać. Ja to wszystko robiłem dla ciebie, a teraz już idę swoją drogą" - powiedziała artystka w wywiadzie. Kalina Szymankiewicz zapytała piosenkarkę o to, co poczuła, gdy usłyszała od syna te słowa.

Prawda jest taka, że się rozpłakałam, ponieważ było mi smutno, że nie tyle przymuszałam swoje dziecko do tego, bo on grał i miał do tego dużo pasji i chęci, ale tyle tych godzin było poświęconych temu i dalej to już nie pójdzie. Z drugiej strony byłam szczęśliwa, że moje dziecko wie, czego chce, wie, jaką drogą chce kroczyć, sam ją wybrał, to jest jego droga i to będzie jego życie
- wyznała Justyna Steczkowska.

Czym zajmuje się Stanisław Myszkowski? Justyna Steczkowska zdradziła, jaki kierunek obrał jej młodszy syn.

- Zawsze chciał zostać kucharzem. I został. Poszedł do takiej szkoły, jaką sobie wybrał. Wygrał wiele konkursów, ciągle jakieś wygrywa, ma stypendium, jeździ na jakieś różne olimpiady, naprawdę jest pasjonatem swojej pracy. Życzę mu jak najlepiej. Chce dwa kierunki studiów robić, więc bardzo się cieszę — pochwaliła się dumna mama.

Czytaj także: "Milionerzy" - Jarosław Bieniuk w odcinku specjalnym zdradził plany syna. Wyjedzie z Polski?

"Milionerzy" - odcinek specjalny. Justyna Steczkowska o relacji z dziećmi

Justyna Steczkowska zdradziła Kalinie Szymankiewicz, czy umie pogodzić się z tym, że jej dzieci chcą się usamodzielnić i wyprowadzić z domu. Piosenkarka przyznała, że kibicuje pociechom i z radością obserwuje, jak świetnie radzą sobie w dorosłym życiu. Jednak na myśl o tym, że opuszczają rodzinne gniazdo, pojawia się wzruszenie.

- Szczególnie jak pierwsze dziecko odchodzi z domu, to niby wszystko jest okej, bo dziecko już jest duże i wiadomo, że chce rozpocząć własne życie, ale jak wchodzisz do tego pokoju i jest pusto, to jest dziwne uczucie, każdy rodzic to powie. Teraz kiedy drugi syn mówił, że się wybiera na studia, to cały czas byłam pewna, że będzie mieszkał w domu i tylko dojeżdżał do Warszawy, bo nie jest daleko, ale on chce się wyprowadzić — powiedziała nam Justyna Steczkowska.

Piosenkarka dodała, że musi zaakceptować kolej życia.

- Oczywiście muszę to przyjąć, nie płakać, nie marudzić. To już drugie dziecko, na szczęście zostało jeszcze trzecie, więc jest radość. Maleństwo ma 9 lat, więc chociaż z 10 lat z nami pomieszka - podsumowała artystka z uśmiechem na ustach.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale nadal trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

podziel się:

Pozostałe wiadomości