Monika Olejnik zaskoczona przepisami w PKP. "Hej politycy obudźcie się wreszcie"

Monika Olejnik o traktowaniu osób na wózkach przez PKP
Monika Olejnik o traktowaniu osób na wózkach przez PKP
Źródło: MWMEDIA
Monika Olejnik podróżowała niedawno pociągiem. Spotkała tam osoby z niepełnosprawnością, z którymi porozmawiała o przeszkodach w codziennym życiu. To, o co muszą prosić w pociągach, zdumiało Monikę Olejnik.

Monika Olejnik jest dziennikarką zaangażowaną społecznie. Prezenterka nie boi się otwarcie wyrażać swoich poglądów. Tym razem we wpisie na profilu na Instagramie zwróciła się do urzędników.

Monika Olejnik o traktowaniu osób na wózkach przez PKP

Wakacje to czas licznych podróży. W tym roku wyjątkowo dużo osób rezygnuje z samochodu i w trasę rusza środkami komunikacji zbiorowej. Jak wiadomo, część z nas lubi zaplanować sobie wypad z dużym wyprzedzeniem, a niektórzy - wolą spontaniczność. Niestety, okazuje się, że nie każdy może sobie na nią pozwolić. Monika Olejnik opublikowała niedawno wpis, w którym poruszyła problem ograniczeń, z którymi borykają się osoby m.in. na wózkach. Podczas podróży pociągiem dziennikarce udało się porozmawiać z Zuzanną Brodą, influencerką i sportsmenką na wózku, która prowadzi profil "susie_on_wheels". Spotkanie skłoniło ją do poruszenia tematu ograniczeń na swoim profilu na Instagramie.

"W pociągu wysłuchałam opowieści fantastycznych dziewczyn @susie_on_wheels. Osoby poruszające się na wózku muszą już na 48 godzin przed podróżą zgłosić potrzebę pomocy w PKP. Skandal! Hej urzędnicy, hej politycy obudźcie się wreszcie. Kto wymyślił tak beznadziejne przepisy!? Zmieńcie proszę to natychmiast. To nie jest wina konduktorów. Nasi przyjaciele na wózkach nie mogą być spontaniczni? Nie mogą wsiąść do „pociągu byle jakiego”? Pomóżmy wszystkim ludziom cieszyć się życiem!" - napisała.

PKP Intercity odpowiedziało na zarzuty Moniki Olejnik

Do słów dziennikarki odniosła się rzeczniczka PKP Intercity Anna Zakrzewska. Jak podaje serwis Plejada, zapewniła, że każdy pasażer może liczyć na niezbędną w trakcie podróży pomoc. Rzecznika podkreśliła, że obowiązek zgłaszania przejazdu 48 godzin przed terminem podróży wynika z art. 24 dokumentu "Prawa i obowiązki pasażera w transporcie kolejowym w Polsce".

"Takie procedury stosowane są u innych przewoźników, np. w transporcie lotniczym (z wyprzedzeniem 48-godzinnym), przewozach autokarowych (z wyprzedzeniem 36-godzinnym) oraz w transporcie morskim (z wyprzedzeniem 48-godzinnym w podróży promem lub statkiem)" - przekazała Anna Zakrzewska.

Dodała, że przepisy te obowiązują w całej Unii Europejskiej.

"Tego typu podejście pozwala nam na indywidualne traktowanie każdego podróżnego. W czasie wsiadania i wysiadania do i z pociągu asystę i pomoc realizuje drużyna konduktorska" - wyjaśniła.

"Trump. Bez precedensu". Głośny dokument już w Playerze. Zwiastun
Źródło: Player

Monika Olejnik - kariera, życie prywatne

Monika Olejnik jest dziennikarką radiową i telewizyjną, która od wielu lat prowadzi program publicystyczny "Kropka nad i". Cechą charakterystyczną prezenterki są cięty język i odwaga, dzięki której nie boi się poruszać ze swoimi rozmówcami nawet najtrudniejszych tematów. Prywatnie Monika Olejnik była żoną dziennikarza Grzegorza Wasowskiego. Owocem tego związku jest syn Jerzy.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na FB
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na FB

Oczy całego świata skierowane są w stronę Ukrainy i nasze również. Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Przeczytaj też:

Autor: Dominika Kowalewska

Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości