Piotr Cyrwus opowiedział o latach spędzonych w terapii. Do jej podjęcia namówiła go córka. Jak przekonuje, dopiero w wieku 62 lat zrozumiał, kim tak naprawdę jest. Zaczął wsłuchiwać się w siebie i dbać o relacje z najbliższymi.
Piotr Cyrwus umiejętności aktorskie szkolił w latach 80. w krakowskiej PWST. Po otrzymaniu dyplomu związał się z kilkoma teatrami, głównie w stolicy Małopolski. W 1997 roku trafił na plan kultowej polskiej telenoweli, gdzie przez długi czas wcielał się w postać Ryszarda Lubicza. Jak się okazuje, dopiero po tym czasie pokazał swoje prawdziwe możliwości.
Metamorfoza Piotra Cyrwusa
Po kilkunastu latach spędzonych na planie zdawało się, że łatkę serialowego Rysia Piotr Cyrwus będzie nosił już zawsze. Opiniom o zaszufladkowaniu Piotr Cyrwus powiedział jednak stanowcze "nie" i po 15 latach zakończył dotychczasową współpracę. Moment później dał się poznać w zupełnie innym charakterze. "Fanatyk", "Sala samobójców. Hejter", "Legiony", "Gotowi na wszystko", "Exterminator" — to tylko kilka tytułów, w których Piotr Cyrwus w końcu mógł pokazać aktorskie możliwości. W tym roku gwiazdor obchodzi 62. urodziny.
"Zawsze zastanawia mnie fakt, dlaczego media podają wiek aktorów i aktorek przy ich nazwiskach. Być może w przypadku Piotra Cyrwusa chcą podkreślić, że on ciągle pozostaje wiecznym chłopcem? Ale nie ma powodu do obaw! Dojrzałem i teraz patrzę na świat z większym spokojem, luzem i dystansem" — tłumaczył aktor w rozmowie z "Faktem".
Jak sam przyznaje, przez takie podejście poprawiła się też znacząco jego jakość życia.
"Już nie staram się tak bardzo i nie poruszam się chaotycznie, jak kiedyś. Udało mi się osiągnąć właściwą równowagę, a największym moim sukcesem jest umiejętność czerpania szczęścia" — przekonywał.
Piotr Cyrwus opowiedział o terapii
Droga do wspomnianego szczęścia nie była jednak łatwa. By poukładać system wartości, Piotr Cyrwus skorzystał z pomocy psychologa. Terapia była czasochłonna i wymagała dużo zaangażowania, mimo to — było warto. Do tej decyzji namówiła aktora córka.
"Wykonałem pewną pracę i dzięki córce zdecydowałem się na terapię. Dziś rozumiem więcej niż dziesięć lat temu. Terapia pomogła nie tylko mnie, ale także mojej rodzinie, zarówno w naszych relacjach osobistych, jak i zawodowych, ponieważ nie ma sztuki bez znajomości psychologii" — dodał.
Dziś Piotr Cyrwus wie już, co dla niego najważniejsze. Codziennie stara się słuchać samego siebie i dbać o relacje z bliskimi.
"Pracuję nad tym każdego dnia i jeśli w końcu mi się to uda, będzie mi łatwiej żyć z drugim człowiekiem. Pozytywne relacje z bliźnim są dla mnie bezcenne, bo kiedy ludzie wokół mnie czują się dobrze, to i ja jestem bardziej szczęśliwy i radosny" — podsumował.
Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.
- Siostra Miley Cyrus została modelką. Jej debiut obserwował narzeczony
- To miał być rok Lany Del Rey. Nie wszystko poszło jednak po jej myśli
- Martyna Wojciechowska będzie pomagać dzieciom. Startuje z nowym projektem
Martyna Mikołajczyk
Źródło zdjęcia głównego: MWMEDIA