Sara Boruc chwali się, że żona przyjaciela Putina nosi jej ubrania. Fani oburzeni

Sara Boruc naraziła się internautom
Sara Boruc naraziła się internautom
Źródło: PIOTR ANDRZEJCZAK/MWMEDIA
Sara Boruc wywołała falę oburzenia po tym, jak pochwaliła się, że jej projekty nosi żona rosyjskiego oligarchy, który jest jednocześnie przyjacielem Władimira Putina. Internauci, dziennikarze i publicyści nie kryli oburzenia jej zachowaniem, a sama ukochana Artura Boruca kasowała w tym czasie nieprzychylne jej komentarze.

Wojna w Ukrainie wciąż trwa. Nasi wschodni sąsiedzi już ponad rok walczą o suwerenność swojego kraju i nie pozwalają, by okupant zajął ich tereny. Działania armii Władimira Putina potępił cały świat, a największe światowe marki wycofały się z Rosji, często nakładając też na obywateli tego kraju dodatkowe ograniczenia. Podczas gdy największe domy mody nie chwalą się już tym, że ich produkty chętnie noszą Rosjanie, żona polskiego piłkarza postępuje zupełnie odwrotnie.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Patrycja Markowska pozowała do zdjęć z uchodźcami. Wernisaż "Lepsze jutro dla Ukrainy"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Sara Boruc chwali się, że żona przyjaciela Władimira Putina nosi jej ubrania

Sara Boruc od wielu lat prowadzi markę sygnowaną własnym nazwiskiem The Mannei. W projektach żony Artura Boruca chodzą największe gwiazdy z całego świata: Kardashianki, Hailey Bieber czy Meghan Fox. Celebrytka chętnie chwali się swoimi osiągnięciami w sieci, publikując zdjęcia celebrytek w jej ubraniach. Pod ostatnim postem Sary Boruc rozpętała się jednak prawdziwa burza.

Projektantka pochwaliła się bowiem fotografią, na której widzimy Elenę Perminovą, żonę rosyjskiego oligarchy Aleksandra Lebiediewa, który jest bliskim przyjacielem Władimira Putina. Mężczyzna po wybuchu wojny znalazł się na liście osób objętych politycznymi sankcjami. Tymczasem Sara Boruc pochwaliła się, że żona oligarchy nosi jej projekty.

Fani szybko zauważyli, że żona Artura Boruca wspiera tym samym i promuje osoby, które też są niejako odpowiedzialne za sytuację za naszą wschodnią granicą. Warto bowiem podkreślić, że Elena Perminova w pierwszych dniach ataku Rosji na Ukrainę zaapelowała o pokój, jedna już później jako influencerka, w ciągu roku ani razu nie podjęła w mediach społecznościowych tematu wojny. Internauci nie szczędzili gorzkich słów polskiej projektantce. Sara Boruc po fali krytyki nie usunęła postu, ale za to usunęła niepochlebne komentarze, jednak nowe pojawiają się z każdym dniem.

"Saro, chwalenie się tym, że uprzywilejowana Rosjanka nosi twoje projekty, nie jest ok. Rosjanie to ci źli, pamiętasz?" - czytamy w jednym z nieusuniętych wpisów.

Sara Boruc pod ostrzałem fanów i dziennikarzy

Warto podkreślić, że nie tylko zwykli internauci byli oburzeni działaniami Sary Boruc, a głos w sprawie zabrali także publicyści i znani dziennikarze, którzy nie ukrywali zniesmaczenia całą sytuacją.

"Mogłaby się jednak Sara Boruc bardziej wysilić. I znaleźć godniejsze jej marki ambasadorki. Choć Lena Perminova w pierwszych dniach wojny zaapelowała o pokój i poddała działania swojej ojczyzny krytyce, błyskawicznie - jak inne rosyjskie modelki i influencerki - zamilkła, nie chcąc się narazić Putinowi. Zwłaszcza że jej mąż to jego funfel i wpływowy oligarcha. Komentarze modelki, w formie emotikonów, też mówią same za siebie" - skomentował ekspert branży mody, bloger i wykładowca Michał Zaczyński.  Internauci byli oburzeni tym, że Sara Boruc usuwa spod swojego postu krytyczne komentarze i podkreślali, że wspiera tym samym działania rosyjskich oligarchów.

"Gdy pojawiają się nieprzychylne komentarze, szybko je kasuje i blokuje możliwość dodania nowych. Chęci ogrzania w blasku sławy bogaczy - sprawców śmierci i ludzkiej krzywdy. Niestety silniejsze od moralnych wartości. Hipokryzja świata mody w najczystszej postaci" - punktuje Sarę Boruc projektant Dastin Poraziński.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Anna Pawelczyk-Bardyga

Źródło zdjęcia głównego: PIOTR ANDRZEJCZAK/MWMEDIA

podziel się:

Pozostałe wiadomości