Serena Williams ujawniła płeć drugiego dziecka. Wybrała spektakularny sposób

Serena Williams
Serena Williams ujawniła płeć drugiego dziecka
Źródło: Getty Images
Serena Williams spodziewa się drugiego dziecka. Amerykańska tenisistka ma już córeczkę Alexis Olympię. Wraz z mężem nie może doczekać się kolejnego potomka. Czy będzie to kolejna dziewczynka, czy może chłopczyk? Gwiazda sportu ujawniła płeć dziecka na specjalnej imprezie. Było widowiskowo. Nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw.

Serena Williams jest związana z amerykańskim przedsiębiorcą Alexisem Ohanianem. 1 września 2017 na świat przyszła ich córka Alexis Olympia. Dziewczynka już niedługo powita na świecie siostrę lub brata. Teraz już doskonale zna płeć rodzeństwa, bo jej rodzice urządzili na cześć dziecka tzw. gender reveal.

Dalsza część artykułu poniżej materiału wideo.

Klaudia Halejcio o pogodzeniu roli matki i bizneswoman. "Nie wiem, ile tak pociągnę"
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

Serena Williams ujawniła płeć drugiego dziecka

Serena Williams pokazała na swoim kanale w serwisie YouTube imprezę, której celem było ujawnienie płci dziecka. Pojawiła się w letniej stylizacji, w której jednak pojawił się różowy kolor. Tenisistka dała do zrozumienia, że marzy o drugiej córeczce.

"Jestem trochę zdenerwowana, ponieważ nie mam żadnego planu awaryjnego, jeśli okaże się, że to chłopiec" - zażartowała w materiale wideo.

Na imprezie nie mogło zabraknąć tęczowego łuku zrobionego z balonów. "Nasza następna wielka przygoda" - brzmiał napis zamieszczony na dekoracji. Gościom czas umilał DJ. Serena Williams i jej ukochany mieli odkryć płeć dziecka, krojąc tort w kolorze pasującym albo do dziewczynki, albo do chłopca. Standardowo jest to różowy lub niebieski. Jednak mąż gwiazdy sportu postanowił się zabawić i zażartować z matki jego dzieci. Zamówił więc żółty tort, by zmylić ukochaną.

"Ona pokroi to ciasto i prawdopodobnie będzie rozczarowana i mam nadzieję, że doceni mojego trolla. Ale zobaczymy. Nie wiem, czy będzie w tym profesjonalistką. Może zobaczyć, jak to ciasto wychodzi, przewróci oczami i powie: 'ten facet miał jedną pracę, by dać mi cholerny tort, który ujawni płeć" - mówił Alex Ohanian.

Gdy Serena Williams pokroiła ciasto, miała ochotę rozgnieść je na twarzy partnera. Jednak doceniła żart. Płeć dziecka tenisistki ujawniono zupełnie inaczej. W pewnym momencie wszyscy spojrzeli w niebo, bo tam stała się magia. Drony układały napis: "to..." i przez chwilę wszyscy wstrzymali oddech. "To dziewczynka" - wyświetliło się na niebie. Tenisistka miała dobre przeczucie.

Goście wiwatowali i bili brawa, Serena Williams, jej mąż oraz córeczka Olympia krzyczeli z radości.

Serena Williams ujawniła płeć dziecka
Serena Williams ujawniła płeć dziecka
Źródło: YouTube Serena Williams

Serena Williams opowiedziała o pierwszym porodzie

W 2018 roku gwiazda zdradziła w wywiadzie dla magazynu "Vogue", że w trakcie porodu bała się o własne życie. Tętno dziecka spadało. Lekarze musieli wykonać cesarskie cięcie. Kiedy mąż Sereny Williams przeciął pępowinę, wszyscy mieli nadzieję, że najgorsze już za nimi, jednak okazało się inaczej. Tenisistka od lat choruje na zakrzepicę. To właśnie ona była powodem licznych komplikacji po porodzie. Na drugi dzień gwiazda sportu przestała oddychać. W jej płucach powstał zator. Sportsmenka miała także napady kaszlu, który sprawił, że popękały szwy pooperacyjne. Wszystko skończyło się dobrze. Jednak to wydarzenie zmieniło priorytety tenisistki. Później macierzyństwo wpłynęło na to, co dziś uważa za wartościowe.

"Wiedząc, że mam przy sobie to cudowne dziecko, do którego zawsze mogę wrócić, czuję, że nie muszę grać kolejnego meczu. Nie potrzebuję pieniędzy, tytułów, ani prestiżu. Chcę ich, ale ich nie potrzebuję. Teraz inaczej podchodzę do sportu" - powiedziała w wywiadzie.

Kilka miesięcy temu gwiazda apelowała o to, aby każda matka na świecie miała bezpieczny poród.

"Chciałabym, aby wszystkie kobiety, bez względu na kolor skóry, miały najlepsze doświadczenia związane z ciążą. Moje osobiste doświadczenie nie było wspaniałe, ale to było moje doświadczenie i cieszę się, że mi się to przytrafiło. To uczyniło mnie silniejszą i sprawiło, że doceniam kobiety jeszcze bardziej, zarówno te, które są matkami, jak i te, które nie mają dzieci. Jesteśmy silne!!!" – podkreśliła.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim o rozrywce, kulturze i show-biznesie, ale trudno przejść obojętnie wobec tego, co dzieje się u naszego sąsiada. Dlatego będziemy pisać o wsparciu, jakie płynie z Polski dla mieszkańców Ukrainy. Najważniejsze informacje znajdziecie TUTAJ.

Autor: Kalina Szymankiewicz

Źródło zdjęcia głównego: Getty Images

podziel się:

Pozostałe wiadomości