Tłum gwiazd na pogrzebie Arkadiusza Tomiaka. Juliusz Machulski wygłosił wzruszające przemówienie

Arkadiusz Tomiak
Arkadiusz Tomiak
Źródło: MWMEDIA
Nagła śmierć Arkadiusza Tomiaka wstrząsnęła polską branżą filmową. Wybitny operator, laureat licznych nagród zmarł w nocy z 10 na 11 czerwca w wyniku wypadku samochodowego. We wtorek 25 czerwca odbyło się ostatnie pożegnanie Arkadiusza Tomiaka, w którym wzięły udział największe nazwiska świata filmu.

Arkadiusz Tomiak urodził się 20 lutego 1968 roku w Koszalinie. W 1995 roku ukończył studia na Wydziale Operatorskim PWSFTViT w Łodzi. Pracował przy takich produkcjach jak: "Daleko od okna""Symetria",   "Statyści", "Sęp""Obława""Oficer" oraz "Karbala". Zanim poniósł tragiczną śmierć, zdążył zrealizować dwa filmy, które niedługo trafią do kin: "Pani od polskiego" oraz kontynuację serii "U Pana Boga...". 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo.

Zmarli młodo
Polskie gwiazdy, które zmarły młodo. Odeszli niespodziewanie
Źródło: MWMEDIA, Facebook, Wikimedia Commons, screen Youtube

Arkadiusz Tomiak nie żyje

Śmierć Arkadiusza Tomiaka była niemałym szokiem dla kolegów i koleżanek z branży. O tym, jakim był człowiekiem i współpracownikiem świadczyły liczne pożegnania, które obiegły media w dniu tragicznego wypadku.

"Bardzo smutno słyszeć o odejściu jednego z najlepszych operatorów, z jakim kiedykolwiek pracowałam - Arkadiusza Tomiaka. Był mistrzem. Pracowaliśmy razem nad kilkoma projektami, w tym nad filmem 'Obława'" - napisała wówczas Weronika Rosati.

Borys Szyc, również z głębokim żalem, wspominał wspólne chwile z Arkadiuszem Tomiakiem:

"Areczek. Tomiaczek. Kochaliśmy cię brachu wszyscy. Nauczyłeś mnie, jak się zachowywać przed kamerą i poza nią. Dla ciebie zawsze ekipa była najważniejsza. 'Symetria', 'Magiczne drzewo', 'Oficer', 'Hiena', 'Enen'. Tyle wspólnych spotkań, tyle przytulania i śmiechu. Radości z życia. Bo byłeś właśnie królem życia, otaczało cię tyle miłości. Myślami jestem teraz z Agnieszką i córeczkami Arka. Nie rozumiem już nic. Do zobaczenia" - napisał poruszony aktor.

Okoliczności śmierci operatora mrożą krew w żyłach. Jak informowała prokuratura, Arkadiusz Tomiak podróżował samochodem marki Toyota do Koszalina na festiwal filmowy "Młodzi i Film". Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną wypadku był błąd kierowcy BMW podczas manewru wyprzedzania.

"Kierujący samochodem BMW na trasie Lubiewice-Bysław podczas manewru wyprzedzania pojazdu Toyota nie zachował należytej ostrożności i w momencie, kiedy zorientował się, że z naprzeciwka nadjeżdża pojazd ciężarowy, chcąc wrócić na swój pas ruchu, uderzył w Toyotę. W następstwie tego samochód wjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z samochodem ciężarowym" - wyjaśnił wówczas prokurator.

Czytaj też: Ujawniono drastyczne szczegóły śmierci Arkadiusza Tomiaka. Gwiazdy pożegnały znanego operatora

Pogrzeb Arkadiusza Tomiaka. Gwiazdy pożegnały operatora

O szczegółach pogrzebu poinformował 18 czerwca Borys Szyc. Uroczystość rozpoczęła się we wtorek 25 czerwca mszą świętą o godz. 11.00 w Kościele Środowisk Twórczych. Następnie żałobnicy o godzinie 13:00 udali się do Domu Pogrzebowego na Powązkach Wojskowych.

Kilka dni wcześniej Marcin Bosak poinformował, że w trakcie uroczystości zbierane będą pieniądze na żonę i dzieci operatora. Arkadiusz Tomiak był jedyny żywiciel rodziny, a sytuację pogarsza fakt, że wdowa zmaga się ze złośliwym nowotworem piersi. Toteż bliscy i znajomi operatora założyli zbiórkę w serwisie zrzutka.pl, by wspomóc "dziewczyny Arka".

"W poniedziałek życie Arka zostało brutalnie i bezsensownie przerwane. I tym samym życie jego rodziny – jego dziewczyn – zmieniło się nieodwracalnie i już na zawsze. [...] Arek był jedynym żywicielem rodziny, jego żona poświęciła się opiece nad córkami, domem i wspieraniem męża w karierze zawodowej. Ich dom był zawsze otwarty: gościnność Arka była wręcz legendarna, a szczodrość względem przyjaciół nie miała granic. Jednak najważniejsze były dla niego córki. Dziesięciolatka Mela, która kocha konie i uczy się w szkole podstawowej. Jej starsza siostra, Maja studiuje psychologię, by pomagać innym — tak jak jej ojciec. I z dnia na dzień dziewczynki zostały pozbawione ojca" - czytamy na stronie zbiórki.

Czytaj też: Powstała zbiórka dla żony i córek Arkadiusza Tomiaka. "Był jedynym żywicielem rodziny"

Na ostatnie pożegnanie ukochanego męża i ojca, a także wspaniałego kolegi i operatora przybyły tłumy gwiazd. W uroczystości wzięli udział m.in. Marcin Dorociński, Borys Szyc z żoną, Małgorzata Foremniak, Juliusz Machulski, Piotr Stramowski, Robert Więckiewicz, Bartosz Opania czy Marzena Rogalska.

Podczas uroczystości głos zabrał Juliusz Machulski. Reżyser wyznał, że Arkadiusza Tomiaka poznał przeszło ćwierć wieku temu i mieli okazje wielokrotnie ze sobą współpracować. Mieli w planach realizację kolejnego filmu, jednak tragiczna śmierć operatora pokrzyżowała ich plany. Po raz pierwszy spotkali się na festiwalu w Gdyni, na którym Arkadiusz Tomiak odbierał nagrodę za zdjęcia do filmu "Daleko od okna".

"Potem zobaczyłem, jak przyjmował te nagrody. To wiele o nim mówiło. Dziękował wszystkim po kolei, całej ekipie. Kiedy już razem pracowaliśmy, zrobiliśmy razem pięć filmów. To o wiele za mało. Mieliśmy zacząć w sierpniu nowy film" – cytuje słowa reżysera "Fakt".

Juliusz Machulski przybliżył nieco postać Arkadiusza Tomiaka, podkreślając, jak wspaniałym był człowiekiem.

"Kiedyś powiedział, że przy moich filmach odpoczywa, nie boi się. To jest komplement. Największy komplement, jaki może reżyser dostać od operatora. Ale w tym wypadku kompletnie niezasłużony. [...]. On był zawsze gotowy, zawsze uśmiechnięty I właściwie to nie była praca, chociaż wiemy jaką ciężką pracą jest kręcenie filmu. To była taka przygoda niezwykła" – podkreślał Juliusz Machulski, dziękując zmarłemu za wszystko.

Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie
Zapraszamy na profil cozatydzien.tvn.pl na Instagramie

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas znaleźć również na TikToku, FacebookuInstagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas. 

Czytaj też:

podziel się:

Pozostałe wiadomości