Luiza z "HP" trafiła do szpitala. Wyjawiła, na co choruje

Luiza Krefft z "Hotel Paradise 8"
Luiza Krefft z "Hotel Paradise 8"
Źródło: Materiały prasowe
Choć emisja 8. edycji "Hotelu Paradise" już za nami, internauci wciąż są żywo zainteresowani tym, jak teraz wygląda codzienność uczestników. Niestety od pewnego czasu martwiło ich to, co dzieje się u Luizy Krefft. Była mieszkanka rajskiej willi bowiem wyraźnie słabła, o czym mówiła za pośrednictwem Instagrama. Teraz na jaw wyszło dlaczego. Sytuacja jest bardzo poważna.

Luiza Krefft była jedną z najbardziej charakterystycznych uczestniczek 8. edycji "Hotelu Paradise". Jej relacja z Bartkiem Pankowskim przeszła wiele etapów i zakończyła się wielkim fiaskiem. Jak po zakończeniu emisji show wygląda życie dziewczyny? Okazuje się, że walczy o zdrowie.

Resztę artykułu przeczytasz pod materiałem wideo:

Mia Samusionek i Aleksandra Czajkowska
Jacy rodzice, takie dzieci? 16. Mia Samusionek o rozwodzie rodziców, trudnym dzieciństwie i pasjach
Źródło: cozatydzien.tvn.pl

"Hotel Paradise". Luiza Krefft o problemach zdrowotnych

Zmniejszona aktywność Luizy Krefft w mediach społecznościowych zaniepokoiła jej obserwatorów. Uczestniczka "Hotelu Paradise" postanowiła niedawno odnieść się do plotek, które krążą w sieci na temat jej zdrowia. Wyznała, że od niedawna jej codzienność kręci się wokoło szpitali.

"Kochani, ostatnio jest mnie tutaj mniej. Mam problemy ze zdrowiem, od kilku dni jeżdżę po SOR-ach, ledwo się ruszając i z gorączką, ale wiadomo, jak z polskimi szpitalami bywa, że odsyłają cię z kwitkiem i wpisują, że stan dobry. Wczoraj spałam cały dzień i noc. Jak tylko ustabilizuję zdrowie, to będzie mnie tu więcej" - napisała.

Luiza Krefft
Luiza Krefft
Źródło: Instagram @luiza.hotelparadise8

Niestety to nie wszystko. Jakiś czas później, 28 maja 2024 roku, opowiedziała więcej o swojej przypadłości. Sytuacja jest poważna.

"Update odnośnie do zdrowia: Rozwinęło się u mnie zapalenie prawej nerki, leżę w szpitalu, bo muszę przyjmować antybiotyki dożylnie, miałam też podejrzenie urosepsy, która właśnie jest wynikiem nieleczenia takich rzeczy. Leczyłabym to wcześniej, ale lekarze stwierdzali zapalenie wyrostka etc. Odpowiadam bo widziałam, że dużo z was się przejęło i do mnie pisało, a że nie jestem teraz w stanie na to wszystko odpisać, to zostawiam dla informacji. Chyba mam po prostu słabe zdrowie, bo w Wietnamie spotkało mnie coś podobnego. W każdym razie jestem pod opieką lekarzy, tydzień minie i powinnam wrócić do zdrowia. Dziękuję za troskę" - napisała.

"Hotel Paradise". Luiza Krefft
"Hotel Paradise". Luiza Krefft
Źródło: Instagram

Luiza Krefft z "Hotelu Paradise" o programie i wyeliminowaniu

Luiza Krefft tuż po swoim ostatnim Rajskim Rozdaniu w "Hotelu Paradise" zorganizowała słynną już wśród uczestników sesję pytań i odpowiedzi. To właśnie tam w obszerny sposób wyjaśniła swoją decyzję i zdradziła kilka faktów, które z pewnością wielu fanów rajskiego show zaskoczą.

"Widziałaś Bartka komentarze? Nazywa Cię mitomanką! Dramat" - napisał jeden z obserwatorów Luizy.

Na odpowiedź nie musiał długo czekać.

"Nie miałam jak zobaczyć, bo mnie wyrzucił na Instagramie. Zresztą osoby z Poznania, które go znają, też mi współczują i piszą, że w realu jest taki sam jak w programie. Ja ucinam o nim temat, sam i tak doskonale się nakręca. Wszyscy co widzą w nim problem to mitomani i generalnie wina montażu" - napisała.

Jak Luiza podsumowała swój pobyt w show? Zobaczcie koniecznie, co napisała.

"Moi drodzy. Wyczekiwałam od początku emisji na ten dzień. Szkoda mi, że zostałam wam pokazana jedynie w kłótniach, jakbym była odseparowana od dziewczyn i nie miała z nimi dobrego kontaktu — miałyśmy bardzo dobry kontakt. Wspominając ostatni dzień w hotelu, pamiętam go zupełnie inaczej, natomiast rozumiem, że w odcinku nie zawarto tego, żeby zostawić widzowi element zaskoczenia. Od dłuższego czasu miałam dość relacji z Bartkiem, lubiłam go w jakiś sposób, próbowałam go zrozumieć, ale czułam, jak gasnę z każdym dniem i coraz mniej siebie w sobie widzę. Miałam w głowie różne myśli — nawet takie, aby przeczekać i go wyrzucić, albo zrezygnować z udziału w programie, bo wiedziałam, że zwykła zmiana pary tu nie pomoże. Dominice nie szczędził chamstwa i wiecznie do dnia ostatniego go hamowałam. Tego nie widać, ale cały czas się przyjaźniłyśmy w programie i wspierałyśmy. Przejrzałam na oczy w porę, czując, że już nie ma dla mnie innego wyjścia, ja już po prostu nie chciałam tam być..." - zaczęła.

Luiza w dalszej części wpisu wyjaśniła swoją decyzję.

"Wówczas podeszłam do Jessi i sama jej powiedziałam, że skoro Michał ma żelazną parę z Olą, to niech podejdzie i się uratuje u Bartka, bo dla mnie on jest skończony. Powiedziałam jej też, że chce jej się odwdzięczyć, że nie wyeliminowała mnie na pierwszym rajskim i dała mi szansę, którą teraz ja chcę jej dać i właśnie wtedy dziewczyny zaczęły kombinować, aby Bartek wybrał Jessi. Ja o wszystkim wiedziałam. Większość dnia spędziłam z dziewczynami w łóżku, żartując i dobrze spędzając czas. Bartek próbował ze mną rozmawiać, ale chyba bardziej miał wyrzuty, że o niego nie walczę — nie dał mi żadnego powodu, żebym w ogóle chciała. Tekst z pakowaniem był w zupełnie innym kontekście, ja wiedziałam, że chcę odpaść i próbowałam się upewnić, że uratuje Jessi. Nie brałam nikogo na litość, sporo osób gadało o pakowaniu i to, że pokazują tylko jak ja to robię, to już nie moja wina. Ja cały dzień mówiłam, że chcę odpaść i że do Bartka nie podejdę. Sam prowokował awantury, bo nie tańczyłam, jak mi zagra. Później mieliśmy o wiele grubszą kłótnię na cały hotel, puściły mi hamulce i już nie mogłam znieść tych toksycznych gierek, ja przestrzegłam Adę i Olę przed nim, żeby mu się nie dały tak w ch* robić jak ja się dałam — one też się odzywały i rozmawiały ze mną [...]. Chciałam też odpaść z ręki Michała, ale nie mogłam niestety do niego podejść. Ale chociaż taki plus, że zupełnie nieświadoma tego jak Jędrek mnie mocno nie lubił, spełniłam jego życzenie i pozwoliłam sobie na odpadnięcie z jego ręki. Uprzedziłam Agnieszkę i Jędrka już wcześniej, że właśnie tak zrobię. Była to dla mnie okropna przeprawa i dopiero opuszczając bramy 'Hotelu Paradise' poczułam się jak w raju" - wyznała na koniec.

Redakcja cozatydzien.tvn.pl pisze przede wszystkim newsy rozrywkowe, kulturalne i show-biznesowe, ale znaczną częścią naszej codziennej pracy są także cykle i wywiady, które regularnie pojawiają się na stronie. Możecie nas również znaleźć na TikToku, Facebooku oraz Instagramie. Dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas.

Autor: Dagmara Olszewska

Źródło zdjęcia głównego: Materiały prasowe

podziel się:

Pozostałe wiadomości